w sobotę (6 czerwca) około godziny 21:00 w maksymalnej wschodniej elongacji znajdzie się Wenus. A za niecały miesiąc zobaczymy jej spotkanie z Jowiszem.
Słońce zachodzi obecnie około 20:55 (obliczenia wykonano dla Łodzi). Pół godziny później można już bez kłopotu odnaleźć Wenus na wysokości 22 stopni nad zachodnim horyzontem. Blask planety wynosi -4,3 wielkości gwiazdowej (czyni ją to najjaśniejszym obiektem na wieczornym niebie), a odległość od Ziemi – 106 milionów kilometrów. Kilka minut po północy Wenus chowa się za horyzontem.
W tej samej części nieba świeci jeszcze jedna rzucająca się w oczy planeta – Jowisz. Znajduje się 16 stopni kątowych od Wenus (nieco w lewo i nieco wyżej). Jasnością (-1,9 magnitudo) Jowisz ustępuje jedynie drugiej planecie Układu Słonecznego, a jego odległość od Ziemi wynosi 864 miliony kilometrów.
Obserwując niebo w kolejne wieczory zauważymy, że planety świecą coraz bliżej siebie. 30 czerwca kąt pomiędzy nimi zmaleje do około 20 minut (pomiędzy Jowiszem i Wenus nie „przecisnąłby” się Księżyc). To jedno z ciekawszych zjawisk astronomicznych w bieżącym roku.
Zachęcamy do obserwacji!