Zaczął się szósty miesiąc 2021 roku, co oznacza, że już tylko przez trzy tygodnie dzień się będzie wydłużał, a następnie zacznie się trwający pół roku proces skracania się dnia i wydłużania nocy. Przez cały miesiąc Słońce wędruje na północ od równoleżnika 20° deklinacji, stąd w północnej części Polski wyraźnie widać, że nawet w najciemniejszej części nocy północny widnokrąg pozostaje rozświetlony i że nie do końca robi się ciemno.

Czerwiec to szczyt sezonu na zjawisko obłoków srebrzystych, czyli zawieszonych wysoko w atmosferze cienkich chmur, które są oświetlone światłem słonecznym, choć jego źródło znajduje się pod widnokręgiem. Również w tym miesiącu w naszym kraju jest największa szansa na dostrzeżenie zjawiska łuku okołohoryzontalnego, czyli małej, lecz intensywnej tęczy kilkanaście stopni nad horyzontem w godzinach okołopołudniowych. Do wystąpienia tego zjawiska na niebie muszą być cirrusy, a Słońce musi znajdować się na wysokości co najmniej 58° nad horyzontem. Ten drugi warunek sprawia, że w Polsce łuk okołohoryzontalny może wystąpić tylko w okresie od drugiej połowy maja do końca lipca. Więcej na ten temat można poczytać m.in. na znakomitej anglojęzycznej stronie Atmosferic Optics.

Na początku czerwca Księżyc spotka się z planetami Saturn i Uran, przejdzie przez ostatnią kwadrę i podąży ku nowiu 10 czerwca, podczas którego Srebrny Glob na jakiś czas przesłoni tarczę słoneczną. Niestety tego dnia księżycowa tarcza będzie za mała, by zakryć całe Słońca, stąd dojdzie wtedy do zaćmienia obrączkowego, widocznego w Arktyce. U nas natomiast da się zaobserwować zaćmienie częściowe w fazie od 26% nad morzem do 12% w Bieszczadach. Wieczorem bardzo powoli poprawiają się warunki obserwacyjne planety Wenus, szybko zaś pogarsza widoczność Marsa i Westy. Przez całą noc można obserwować słabnącą nową V1405 Cas.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Wenus i Mars w pierwszym tygodniu czerwca 2021 r. (kliknij miniaturkę, aby powiększyć).

 

Merkury zbliżył się do Słońca i o zmierzchu nisko nad północno-zachodnią częścią nieboskłonu pokazuje się tylko planeta Wenus. Niestety na jej obserwacje jest niewiele czasu. W momencie zachodu Słońca planeta zajmuje pozycję na wysokości 11°, a godzinę później (pora pokazana na mapkach animacji) zbliża się ona do widnokręgu na zaledwie 3° i chowa się zań kolejne pół godziny później. A zatem do dostrzeżenia Wenus potrzebny jest głęboko odsłonięty widnokrąg. Zadanie ułatwia duża jasność planety, która choć jest stosunkowo daleko od nas, to świeci blaskiem -3,9 wielkości gwiazdowej. W teleskopach można próbować dostrzec tarczę Wenus, ale nie jest ona atrakcyjnym celem, gdyż tarcza ma średnicę zaledwie 10″ i fazę 95%. Do końca tygodnia Wenus przejdzie 2° na północ od pary gwiazd Tejat Prior i Tejat Posterior w zachodniej części Bliźniąt.

Również przez gwiazdozbiór Bliźniąt, lecz przy granicy z Rakiem wędruje planeta Mars. W tym przypadku warunki obserwacyjne bardzo szybko się pogarszają, planeta zbliża się do Słońca, dążąc do październikowej koniunkcji, ale zmieniające się w czerwcu na niekorzystne nachylenie ekliptyki do widnokręgu sprawi, że Czerwona Planeta w lipcu zginie w zorzy wieczornej. Na razie Mars godzinę po zachodzie Słońca znajduje się na wysokości 15°, ale wtedy jest raczej mała szansa, żeby go dostrzec, gdyż świeci on z jasnością +1,7 magnitudo. O godzinie 22:30 Wenus zachodzi, a Mars jest już dobrze widoczny na ciemniejącym niebie, lecz wtedy zbliża się do widnokręgu na odległość 10°, by zniknąć pod horyzontem jeszcze przed północą. Odnalezienie Marsa ułatwią na pewno dwie najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt, czyli Kastor i Polluks. Blask obu gwiazd wyraźnie przewyższa blask Czerwonej Planety, a Mars przechodzi obecnie niecałe 6° od drugiej z wymienionych gwiazd.

 

 

Mapka pokazuje położenie planetoidy (4) Westa w pierwszym tygodniu czerwca 2021 r. (kliknij miniaturkę, aby powiększyć).

 

Jeszcze później przychodzi czas na obserwacje planetoidy (4) Westa, która konsekwentnie kieruje się na południowy wschód. W czerwcu planetoida pokona wśród gwiazd ponad 10° i pod koniec miesiąca przejdzie do gwiazdozbioru Panny. Po drodze w niewielkiej odległości minie m.in. tzw. Tryplet Lwa, czyli układ trzech dość jasnych galaktyk, z których dwie znajdują się w katalogu Messiera, zajmując miejsca 65 i 66. W najbliższych dniach Westa wędruje niewiele ponad 1,5 stopnia od gwiazdy 3. wielkości Chertan, albo Chort, a do niedzieli 6. czerwca planetoida zbliży się do słabszej o 2 magnitudo gwiazdy 73 Leonis. Blask samej planetoidy wynosi +7,2 wielkości gwiazdowej. Dlatego na możliwość jej dostrzeżenie trzeba poczekać aż prawie do północy. Ale wtedy Westa zajmuje pozycję na wysokości około 20° nad zachodnią częścią nieboskłonu.

 

 

Mapka pokazuje położenie nowej V1405 Cas w pierwszym tygodniu czerwca 2021 r. (kliknij miniaturkę, aby powiększyć).

 

Całą noc po północnej stronie nieba przez całą noc przebywa gwiazda nowa V1405 Cas, umiejscowiona na granicy Kasjopei z Cefeuszem. O godzinie 2 V1405 Cas wznosi się na wysokość mniej więcej 50° prawie dokładnie nad punktem NE widnokręgu. Po niedawnym gwałtownym wzroście i spadku jasności gwiazda ponownie zaczyna nabierać blasku i świeci obecnie z jasnością prawie +7 magnitudo. V1405 jest łatwa do odnalezienia niecałe pół stopnia od jasnej gromady otwartej gwiazd M52.

 
 

Mapka pokazuje położenie Księżyca oraz planet Saturn i Jowisz na początku czerwca 2021 r. (kliknij miniaturkę, aby powiększyć).

 

Na niebie porannym coraz lepiej widoczne są dwie największe planety Układu Słonecznego, które na początku tygodnia odwiedzi dążący do nowiu Księżyc. Saturn porusza się już ruchem wstecznym, natomiast Jowisz — nadal prostym, a zatem dystans między planetami rośnie i obecnie przekracza 18°. Obie planety dążą do lipcowych opozycji i świecą coraz jaśniej. Blask Saturna zwiększył się już do prawie +0,5 wielkości gwiazdowej, a Jowisz świeci już z jasnością prawie -2,5 magnitudo. Tarcza Saturna ma średnicę 18″, Jowisza zaś 41. Maksymalna elongacja Tytana, największego i najjaśniejszego księżyca Saturna, przypada w sobotę 5 czerwca. Tym razem jest to elongacja wschodnia.

Natomiast w układzie księżyców galileuszowych Jowisza w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 31 maja, godz. 3:29 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 3″ 84″ na zachód od tarczy planety.
  • 1 czerwca, godz. 3:42 – Kallisto chowa się w cień Jowisza 106″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 2 czerwca, godz. 1:59 – minięcie się Kallisto (N) i Europy w odległości 9″ 40″ na wschód od tarczy planety,
  • 2 czerwca, godz. 2:12 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 4 czerwca, godz. 2:08 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 4 czerwca, godz. 4:10 – Io chowa się w cień Jowisza 23″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 5 czerwca, godz. 1:01 – od wschodu Jowisza cień Gaminedesa na tarczy planety (w III ćwiartce),
  • 5 czerwca, godz. 1:18 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 5 czerwca, godz. 2:42 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 5 czerwca, godz. 3:40 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 5 czerwca, godz. 4:22 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 6 czerwca, godz. 2:18 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia).

Jak można zauważyć najciekawiej zapowiada się sobota 5 czerwca, kiedy na tarczy Jowisza da się dostrzec dwa cienie księżyców galileuszowych i właściciela jednego z nich. Dodatkowa ciekawostka jest taka, że — jeśli symulacja w programie StarryNight jest poprawna — tej nocy poruszający się znacznie szybciej cień Io przeleci przez cień Ganimedesa i około 2:30 oba cienie zleją się ze sobą. A stanie się to prawie na południku centralnym planety, a zatem będzie to dobrze widoczne z naszego kraju.

Księżyc początek tygodnia spędzi w gwiazdozbiorach Koziorożca i Wodnika. W ostatni poranek maja Srebrny Glob spotkał się z Saturnem, wędrując przez środek gwiazdozbioru Koziorożca, jakieś 5° na południe od planety, prezentując tarczę w fazie 73%.

W pierwszych dwóch dniach czerwca natomiast naturalny satelita Ziemi odwiedzi planetę Jowisz. We wtorek 1 czerwca rano znajdował się 8° na południowy zachód od największej planety Układu Słonecznego, a dobę później przeniesie się na podobną odległość, ale na południowy wschód od Jowisza. We wtorek księżycowa tarcza była oświetlona w 63%, zaś w środę – o 10% mniej. Ostatnia kwadra przypadnie o godzinie 9:24 naszego czasu.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca w końcu pierwszego tygodnia czerwca 2021 r. (kliknij miniaturkę, aby powiększyć),

 

W drugiej części tygodnia Księżyc zbliży się do Słońca i przejdzie przez pogranicze gwiazdozbiorów Ryb i Wieloryba. O tej porze roku ekliptyka (oznaczana na mapach nieba zieloną linią) jest nachylona słabo do porannego widnokręgu, a dodatkowo Księżyc wędruje na południe od niej. Wskutek tego jego położenie na niebie jest jeszcze mniej korzystne. W tym rejonie nieba nie ma jasnych gwiazd, a zorza poranna uniemożliwi dostrzeżenie tych słabszych, a zatem w weekend można tylko obserwować coraz cieńszy sierp Księżyca wschodzący każdego dnia później i wznoszący się coraz bliżej widnokręgu. W tym czasie faza księżycowej tarczy zmniejszy się od 33 do 16%.

 

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher