W pierwszym tygodniu kwietnia 2009 na wieczornym niebie można obserwować wędrówkę Księżyca przez wiosenno-letnią część ekliptyki oraz Saturna po wschodniej stronie nieba. Rankiem można próbować dojrzeć Jowisza, który z wolna pokazuje się nad południowo-wschodnim horyzontem.
Naturalny Satelita Ziemi w najbliższych dniach będzie zwiększał swoją fazę, osiągając 2 kwietnia I kwadrę i z każdym dniem coraz bardziej dając się we znaki obserwatorom obiektów niegwiazdowych.
Część nieba, w której obecnie przebywa Księżyc obfituje w jasne gwiazdy, jednak spotkania z nimi nie będą szczególnie atrakcyjne, gdyż warunki widoczności zbliżeń nie będą korzystne w naszym kraju.
W poniedziałkowy wieczór Księżyc będzie świecić nieco ponad 2° na wschód od gromady otwartej gwiazd M45 (Plejady). Tego dnia dojdzie także do zakrycia gromady przez Księżyc, ale zjawisko zajdzie za dnia (od około 14:00 do 17:30) i będzie praktycznie niemożliwe do zaobserwowania mimo, że zakrycie będzie u nas wysoko na niebie, a naturalny satelita Ziemi przejdzie przez sam środek Plejad.
Następnej nocy dojdzie do bliskiego spotkania Księżyca z gwiazdą El Nath, która jest wspólną gwiazdą dla Byka i Woźnicy. Choć oficjalnie należy ona do tego pierwszego gwiazdozbioru i jest oznaczana jako β Tau, to można też spotkać oznaczenie γ Aur (szczególnie na nieco starszych mapach).
W nocy z 3 na 4 kwietnia Księżyc będzie przechodzić kilka stopni na południe od najjaśniejszych gwiazd konstelacji Bliźniąt Kastora i Polluksa, zaś następnej nocy – w pobliżu znanej gromady otwartej M44. Tym razem Księżyc nie będzie tak bardzo przeszkadzać swoim blaskiem, jak w styczniu, czy lutym, ale do największego zbliżenia dojdzie pod horyzontem.
Druga co do wielkości planeta w Układzie Słonecznym w związku z niedawną opozycją porusza się ruchem wstecznym i obecnie znajduje się około 2,5 stopnia na północny zachód od gwiazdy σ Leonis.
Tytan – największy i najjaśniejszy księżyc Saturna 31 marca będzie w maksymalnej elongacji wschodniej i najbliższe kilka dni warto wykorzystać do zaobserwowania tego świata. Powinna wystarczyć do tego lornetka średniej wielkości.
Nad samym ranem można próbować dostrzec Jowisza, który w tych dniach pół godziny przed wschodem Słońca świeci około 8° nad południowo-wschodnim horyzontem.
Warunki widoczności obecnie są dosyć kiepskie i szybko się nie poprawią, ponieważ mimo coraz wcześniejszego wschodu planety również coraz wcześniej robi się brzask (odwrotnie jest na półkuli południowej, gdzie warunki są dobre i poprawiają się z dnia na dzień). Dopiero gdzieś za około miesiąc widoczność największej planety w Układzie Słonecznym wyraźnie się poprawi.
Już przez lornetki można próbować dostrzec cztery najjaśniejsze księżyce planety (Io, Europę, Ganimedesa i Kalisto), które dość szybko krążą wokół planety macierzystej. Zmianę ich położenia można zauważyć w odstępie kilkudziesięciu minut.