Po niedawnym nowiu na wieczornym niebie ponownie pojawi się Księżyc, jednak bardzo nisko nad horyzontem. W pierwszej części nocy będzie można obserwować cztery planety Układu Słonecznego, a nad ranem wzejdzie kolejna.
Warunki widoczności Księżyca będą niezbyt korzystne (zwłaszcza na początku tygodnia). Dopiero w drugiej części omawianego okresu nie powinno być problemu z jego dostrzeżeniem. Naturalny satelita Ziemi w tych dniach będzie wędrował przez konstelacje Skorpiona i Strzelca, nie wznosząc się wyżej niż około 10° ponad widnokrąg.
W nocy ze środy na czwartek mieszkańcy północno-zachodniej części basenu Oceanu Spokojnego (w większości ryby) będą mogli obserwować zakrycie Antaresa przez Księżyc. U nas zjawisko zajdzie pod horyzontem i będziemy mogli oglądać Księżyc najpierw 7, a następnie 5 stopni od gwiazdy.
Ostatnie dwa dni w tygodniu Srebrny Glob spędzi w Strzelcu, zbliżając się na niedużą odległość do najjaśniejszej gwiazdy konstelacji – Nunki. W sobotę dystans będzie wynosił nieco ponad 3°, natomiast w niedzielę Księżyc będzie 3 razy dalej – w odległości 9°.
Kilkanaście minut po zachodzie Słońca dość wysoko na niebie jest już Jowisz z Neptunem. Jowisz jest łatwy do zauważenia, ponieważ pojawia się jako pierwszy obiekt po Księżycu. Neptun znajduje się ponad 6,5 stopnia na wschód od Jowisza i na jego obserwacje trzeba poczekać, aż zapadną zupełne ciemności.
Największa planeta w Układzie Słonecznym jeszcze przez ponad miesiąc będzie przebywać w sąsiedztwie gwiazdy ι Capricorni (będzie niedaleko niej zawracać, zmieniając ruch z wstecznego na prosty za kilka tygodni), zbliżając się na minimalną odległość 16,5 minuty kątowej 23 września.
Blask i wielkość tarczy Jowisza powoli zmniejszają się. W tym tygodniu planeta będzie świecić z jasnością -2,7 magnitudo, natomiast tarcza będzie miała wielkosć 46″.
W tym tygodniu warto zwrócić uwagę na następujące zjawiska w układzie ksieżyców galileuszowych Jowisza:
- 21 września, godz. 1:16 – koniec zaćmienia Io,
- 22 września, godz. 19:44 – ponownie koniec zaćmienia Io,
- 22 września, godz. 23:09 – koniec zaćmienia Europy.
Szczególnie warto przyjrzeć się Jowiszowi i jego ksieżycom 22 września: wieczorem będzie można zobaczyć jedynie 2 jego księżyce (bliżej Ganimedes, dalej Kallisto), a potem stopniowo pojawi się brakująca dwójka.
Neptun będzie zajmował prawie to samo miejsce wśród gwiazd, co tydzień temu – około 1° na wschód od gwiazdy 42 Capricorni i będzie świecił z jasnością +7,8 magnitudo.
Około północy góruje Uran. Planeta (podobnie jak poprzedniczki) porusza się rychem wstecznym, oddalając się ciągle od gwiazdy 20 Psc. W tym tygodniu odległość planety od wspomnianej gwiazdy wyniesie prawie 2°.
Uran świeci z jasnością +5,7 magnitudo i w dalszym ciągu jest możlliwy do zobaczenia gołym okiem, jednak dokonać tego można na bardzo ciemnym niebie, daleko od świateł miejskich.
Pół godziny przed górowaniem Urana nad horyzontem pojawia się Mars. Planeta zbliża się do opozycji do Słońca (w styczniu przyszłego roku) i tempo zwiększania się średnicy i jasności Marsa nabiera szybkości. W tym tygodniu Czerwona Planeta będzie świecić z janością +0,8 magnitudo, natomiast średnica tarczy wyniesie 6,8 sekundy kątowej.
Nad samym ranem na niebie pojawia się ostatnia z możliwych do zobaczenia planet. Jednak jej warunki widoczności zaczynają się pogarszać w związku ze zbliżaniem się do Słońca. Wenus będzie wędrować przez gwiazdozbiór Lwa, początkowo trzymając się blisko Regulusa (50' w poniedziałek). Jednak odległość ta będzie szybko wzrastać i pod koniec tygodnia przekroczy 8°.
Blisko minimum są jasność i wielkość tarczy planety (odpowiednio -3,9 magnitudo i 11″) w przeciwieństwie do fazy, króra wyniesie 89% (tyle samo co faza Marsa). W przypadku Wenus będzie łatwiej ją zauważyć, głównie ze względu na prawie dwukrotnie większą średnicę kątową.