Poznańscy astronomowie wspólnie z zaprzyjaźnionymi obserwatoriami zagranicznymi, zamierzają przebadać około 1000 pobliskich gwiazd, wybranych z katalogu Hipparcosa. Pozwoli to dowiedzieć się, które z nich powodowały wyrzucanie komet z tzw. “wylęgarni komet”.
Jednym z tematów badawczych Obserwatorium UAM-u w Poznaniu są orbity komet Obłoku Oorta. Od czasu do czasu podlegają one zaburzeniom ze strony blisko przechodzących gwiazd, co może spowodować przekierowanie komety na wydłużoną eliptyczną orbitę, której peryhelium znajduje się w pobliżu Słońca.
Aby móc modelować zjawisko powstawania komet z Obłoku Oorta należy mieć dane o zbliżeniach gwiazd do Słońca w ciągu ostatniego miliona lat. Właśnie tym postanowili zająć się poznańscy astronomowie. Wybrali oni z katalogu gwiazd Hipparcosa około 1000 podejrzanych gwiazd, które znajdują się stosunkowo (jak na warunki astronomiczne) niedaleko Słońca tj. w odległości około 300 lat świetlnych, i które mają bardzo mały ruch własny (czyli bardzo małą prędkość tangencjalną). Jeśli prędkość gwiazdy względem Słońca jest niewielka, wówczas dwie składowe wektora prędkości: tangencjalna i radialna są również niewielkie. Może się jednak zdarzyć, że gwiazda taka ma całkiem sporą prędkość ruchu względem Słońca (od 50 do 100 km/s), a jej mała prędkość tangencjalna wynika jedynie z tego, że gwiazda oddala się od nas “po prostej”. Wówczas powinna ona mieć dużą prędkość radialną.
Dla wielu gwiazd Hipparcosa nie znamy jeszcze ich prędkości radialnych. Właśnie mierzeniem tych prędkości chcą zająć się poznaniacy przy współpracy innych obserwatoriów. Chca przebadać prękości radialne około 1000 podejrzanych gwiazd i ustalić, które z nich przechodziły w pobliżu Słońca w ciągu ostatniego miliona lat. Do tego celu zostanie wykorzystany zbudowany niedawno w obserwatorium sprktograf Echelle, który może mierzyć prędkości radialne z dokładnością lepszą niż 0,5 km/s. Sam pomiar to zbadanie widma gwiazdy, z którego w oparciu o efekt Dopplera, wyznacza się prędkość radialną gwiazdy. Niestety wiele gwiazd ma towarzyszy i obiega jeszcze wspólny środek masy. W takim przypadku jeden pomiar będzie zafałszowany, dlatego potrzeba kilku pomiarów w ciągu np. jednego roku. Jeżeli uzyskane wyniki będą zgodne, można poprzestać na tym. Gdy nie będą zgodne, należy przyjrzeć się dokładniej takiemu układowi podwójnemu i wyznaczyć orbity obu składników układu.
Badanie wspomnianych gwiazd jest o tyle ważne, że przejście takiej gwiazdy w pobliżu Słońca i wrzucenie z Obłoku Oorta komety może mieć duży wpływ na życie na Ziemi. Komety wyrzucone z Obłoku mogą przchodzić w pobliżu Ziemi i pozostawić w przestrzeni okołoziemskiej duże ilości pyłu, który wpadając do atmosfery mógłby doprowadzić do przejściowego ochłodzenia klimatu i wpłynąć na ewolucję życia na Ziemi. Kometa taka może także wejść na tor kolizyjny z Ziemią. Poznańscy astronomowie mogą doprowadzić do rozwiązania zagadek kilku dużych wymierań w dziejach Ziemi.
News powstał dzięki informacjom od pana dr. Tomasza Kwiatkowskiego. Za pomoc dziękuję.