Udało się udzielić twierdzącej odpowiedzi na pytanie, czy w rejonie galaktycznego centrum zachodzą procesy gwiazdotwórcze. Panujące tam ekstremalne warunki sprawiają, że wniosek ten wcale nie jest taki oczywisty.
Galaktyczne centrum pełne jest wysokoenergetycznego
Zespół naukowców z NASA przyjrzał się temu obszarowi przez teleskop kosmiczny Spitzera – obserwacje w podczerwieni pozwoliły nie przejmować się
Otwarte pozostaje pytanie o istotność procesów migracji w „zaludnianiu” okolic galaktycznego centrum. W promieniu stu lat świetlnych od centralnej czarnej dziury obserwowano wyłącznie gwiazdy typu O i B, czyli te najjaśniejszych. Jeżeli mamy do czynienia z migracją gwiazd, nie powinna ona dotyczyć wyłącznie tych typów widmowych. Co więcej, centrum galaktyczne jest niezwykle obfite w gwiazdowy budulec (10% gazu Drogi Mlecznej znajduje się właśnie tam), a nawet obserwuje się zaskakująco – jak na panujące warunki – „normalne” gromady gwiazd, o czym pisaliśmy już Zaskakująco normalna gromada„>kilka dni temu.