Podczas gdy na powierzchni oraz orbicie Marsa zbudowane przez człowieka próbniki prowadzą badania w poszukiwaniu śladów przeszłości Czerwonej Planety, ziemscy naukowcy znaleźli ślady naszego sąsiada w dość niegościnnym miejscu – na Antarktyce.
Meteoryt MIL 03346 (bo takie własnie jest jego oficjalne oznaczenie) został odnaleziony w ramach amerykańskiego programu Antarctic Search for Meteorites program (ANSMET). Jest on jednym z 1358 meteorytów zgromadzonych w ramach tego projektu podczas lata 2003-2004 na południowej półkuli.
Odkrycie miało miejsce podczas drugiego sezonu poszukiwań połączonego zespołu naukowców z NASA i National Science Foundation (NSF) prowadzącego poszukiwania rzadkich typów meteorytów na Antarktyce.
Badacze ze Smithsonian Institution's National Museum of Natural History zaangażowani w proces klasyfikacji znalezisk twierdzą, że własności, struktura oraz obecność tlenu w skale wskazują niezbicie na jej marsjańskie pochodzenie. Odkrycie to zalicza się do grupy zwanej naklitami (od miejsca pierwszego znaleziska w 1911 roku w Nakhli w Egipcie), która obecnie liczy siedem okazów.
Podobnie jak inne marsjańskie meteoryty, MIL 03346 jest fragmentem, który może zostać poddany testom w laboratoriach, jako pomoc przy opisie danych przysłanych przez sondy marsjańskie. Zgodnie z protokołem postepowania w takich wypadkach przewidywanym przez projekt ANSMET, kolejną fazą jest przekazanie próbek zaproszonym uczonym do indywidualnych badań.
Naklity to grupa dość znacząca pomiędzy marsjańskimi meteorytami z kilku różnych powodów. Uważa się, że powstały z gęstej lawy, która skrystalizowała się na Marsie około 1,3 miliarda lat temu, a następnie znalazła się około 11 milionów lat temu na Ziemi. Naklity należą do najstarszych skał rodem z Marsa. Mogą nam dostarczyć istotnych informacji na temat wulkanicznego środowiska w historii Czerwonej Planety.
NitaJerzy
Ciekawe jak długo ? — Ciekawe jak długo przyjdzie czekać aż znajdziemy
na powierzchni Marsa meteoryt prosto z Ziemi ?
Grzesiek
jakim cudem ? — W jaki sposób takie kawałki zakrzepłej lawy odrywają się od powierzchni Marsa i dostają na Ziemię (to jak się dostają potrafię sobie wyobrazić, ale jak wygląda początek ich wędrówki – jakaś erupcja, zderzenie z innym ciałem) ?
Michał M.
Z Marsa na Ziemię
> W jaki sposób takie kawałki zakrzepłej lawy odrywają się od
> powierzchni Marsa i dostają na Ziemię (to jak się dostają potrafię
> sobie wyobrazić, ale jak wygląda początek ich wędrówki – jakaś
> erupcja, zderzenie z innym ciałem) ?
Duże ciało niebieskie uderza w Marsa i wybija krater. Jako że prędkości kosmiczne na Marsie są znacznie mniejsze niż na Ziemi, części wybitej z gruntu materii udaje się wydostać z planety i znaleźć na orbicie wokółsłonecznej. Jeśli ta orbita przecina się z ziemską – dochodzi w końcu do upadku na Ziemię.
Uderzenie w Marsa musiało nastąpić raczej dawno temu, gdy w Układzie Słonecznym było więcej dużych kawałków materii niż teraz.
Jest tylko jedno “ale” – to, że te meteoryty są z Marsa to tylko HIPOTEZA. Ale bardzo chwytliwa hipoteza, pozwala wyciągnąć dużą kasę na badania Czerwonej Planety 😉