Większość z nas doświadcza poczucia bezpieczeństwa, kiedy nocą spacerujemy wzdłuż rozświetlonej ulicy po tak oświetlonym chodniku, że można by pomyśleć, że jest środek dnia. Pomimo faktu, iż my czujemy się względnie bezpiecznie, to dla zwierząt sztuczne oświetlenie stanowi śmiertelne zagrożenie.

Od początku istnienia życia na naszej planecie organizmy żywe opierały swój cykl dobowy na przewidywalnym ziemskim rytmie dnia i nocy. Wszystkie te organizmy przystosowane są genetycznie do regularnych cykli dzień/noc. W wielu miejscach na Ziemi prawidłowość tych cykli została całkowicie przerwana przez poświatę stworzoną przez sztuczne oświetlenie, powodując zakłócenie naturalnego rytmu dnia, zachowania i biologii wielu gatunków. Występuje wśród nich podział na stworzenia dzienne i nocne, czyli takie, które w ciągu dnia czuwają a w nocy śpią, bądź takie, które czuwają w nocy, a śpią w ciągu dnia. Skutki sztucznego oświetlenia dla jednego i drugiego rodzaju nieco różnią się od siebie, ale dla obu są tak samo niebezpieczne.

Owady zagrożone apokalipsą

Owady są naszymi sprzymierzeńcami. Zapylają rośliny, są drapieżnikami dla innych uciążliwych dla nas owadów, odgrywają ważne role w procesach glebowych oraz stanowią pokarm dla innych zwierząt czy nawet roślin. Bez nich nasz ekosystem nie byłby w stanie prawidłowo funkcjonować, a jednak ludzie robią wszystko, aby je wyeliminować. Nie zawsze celowo i świadomie, ale jednak zabijanie tej grupy zwierząt jest aktualnym i wciąż zbyt mało nagłośnionym problemem.

Owady są bardzo wrażliwe na sztuczne światło w nocy, które może wpływać na ich rytm dobowy, rytuały godowe i zdolność poruszania się. Sztuczne światło, szczególnie latarnie, są dla owadów fatalne w skutkach. Przyciągają je jak próżnia, z której nie mogą później uciec. Gdy owady zostaną skutecznie uwięzione przez światło, mogą zostać zabite bezpośrednio przez ciepło lampy, mogą krążyć wokół światła, dopóki nie zostaną złapane przez drapieżniki lub mogą zatrzymać się, by odpocząć na ziemi pod światłem, gdzie również zostają ofiarami. Łuna na niebie przypuszczalnie może zakłócać ich migrację. Jednakże pewne jest to, że sztuczne źródła światła zakłócają normalną aktywność, migracje na duże odległości, a nawet mogą przyciągnąć owady, które normalnie nie opuszczają swojego siedliska. Wszystko to wpływa na zmniejszenie ich liczebności, co w przyszłości może spowodować ich globalne wyginięcie. Fakt ten jest szczególnie niepokojący biorąc pod uwagę to, jakie funkcje pełnią w ekosystemie.

Długie naświetlanie owada na latarni ulicznej w Meiningen – Niemcy

Ptaki w śmiertelnym niebezpieczeństwie

Od wielu lat wiadomo, jaki wpływ ma światło na funkcjonowanie ptaków. Zwierzęta te najczęściej polują i migrują nocą w świetle Księżyca i gwiazd. Ptaki wędrowne dostosowują swoje cykle życiowe do cykli sezonowych. Sztuczne oświetlenie może spowodować, że migrują one w nieodpowiednim czasie, co przyczynia się do zaburzeń ich funkcjonowania, rozrodu i rozwoju. Sztuczne światło może również sprawić, że zboczą z kursu w kierunku niebezpiecznych nocnych krajobrazów miast. Miasta z każdym rokiem rozbudowują się coraz bardziej i są coraz bardziej rozświetlone. Co roku miliony ptaków ginie podczas zderzeń z ogromnymi, oświetlonymi budynkami.

Ptaki migrują w świetle Księżyca

Żółwie morskie są w największym niebezpieczeństwie

Środowiskiem naturalnym żółwi morskich są wody oceanów i mórz, jednakże ich młode wykluwają się na plaży. Stamtąd przemieszczają się w kierunku najjaśniejszego obiektu – horyzontu. Nocą wody odbijają naturalny blask Księżyca i gwiazd, co ułatwia młodym żółwiom drogę do ich naturalnego środowiska. Niestety w momencie kiedy w okolicy plaż znajdują się latarnie czy oświetlone drogi, to one są najjaśniejsze i stanowią dla nich cel wędrówki. Sprowadza to na nie śmiertelne niebezpieczeństwo, prowadząc do odwodnienia, narażenia na drapieżniki czy, niestety najczęściej, do potrącenia przez samochody. Co roku miliony żółwi ginie przez skutki zanieczyszczenia świetlnego.

Wylęgający się żółw morski kieruje się w głąb lądu

Sami na siebie sprowadzamy zagrożenia

Otyłość, depresja, zaburzenia snu, cukrzyca, nowotwory m.in. piersi. To tylko część skutków, jakich możemy doświadczyć przez zanieczyszczenie światłem. Spowodowane jest to tym, że jak większość żyjących istot na Ziemi wyewoluowaliśmy do życia zgodnie z dobowym rytmem dnia i nocy. Przystosowaliśmy się do tego, że w ciągu dnia czuwamy, a w nocy śpimy, jednakże sztuczne światło zaburza ten cykl.

Sztuczne światło zaburza pracę układu hormonalnego, w tym pracę szyszynki odpowiedzialnej za produkcję melatoniny. Jest to hormon regulujący zegar biologiczny naszego organizmu. Posiada właściwości przeciwutleniające, ułatwia zasypianie, wzmacnia układ odpornościowy, obniża poziom cholesterolu, wspomaga pracę tarczycy, trzustki, jajników, jąder i nadnerczy. Nocna ekspozycja na sztuczne światło upośledza produkcję tego hormonu, co prowadzi do rozregulowania naturalnego cyklu dobowego.

Kolejnym zagrożeniem jest nieodpowiedni dobór oświetlenia wpływający niekorzystnie na nasze cykle. Zalecane jest stosowanie światła o niskiej temperaturze barwowej do oświetlenia wewnętrznego i zewnętrznego. Ich światło jest mniej ostre, tym mniej szkodliwe dla zdrowia. Najbezpieczniejszą opcją są źródła światła ciepłe, o temperaturze barwowej nie wyższej niż 3000K.

Skala temperatury barwowej Kelvina

Sprowadziliśmy już na siebie ogromne niebezpieczeństwo, ale nie jest za późno, aby postarać się je wyeliminować. Wspólnie sprawmy, by kolejne pokolenia były świadome zagrożeń i mogły uniknąć katastrofalnych skutków.

Korekta – Matylda Kołomyjec

Autor

Paulina Kudzia