Dokładnie 550 lat temu, 19 lutego 1473 roku, urodził się wybitny astronom, twórca modelu heliocentrycznego – Mikołaj Kopernik. To on umieścił w centrum Układu Słonecznego nie Ziemię, a Słońce. Tym samym dokonał jednej z największych rewolucji w nauce od czasów starożytności, zwaną często „przewrotem kopernikańskim”.
Obecnie to, że planety rotują wokół słońc przyjmujemy za pewne. Mamy wiele dowodów na to, że tak rzeczywiście jest. Znamy inne układy podobne do naszego i posiadamy zdjęcia z odległych misji kosmicznych. Jednak 5 wieków temu nie mieliśmy zaawansowanej technologii. Skąd więc Kopernik wysnuł swoją teorię?
Przed przewrotem kopernikańskim uważano, że centrum wszechświata jest Ziemia. Wszystkie planety i Słońce miały orbitować wokół niej. Jednak nie zgadzało się to z obserwacjami. Dopiero Kopernik zauważył, jak pozornie skomplikowane ruchy planet można wyjaśnić przyjmując pewne proste założenia. Po pierwsze Kopernik przyjął, że wbrew temu, co wówczas uważano, wcale nie istnieje jeden środek wszystkich sfer niebieskich. A środek Ziemi nie jest centrum świata, a jedynie środkiem ciężkości i orbity Księżyca. Analogicznie wszystkie sfery krążyły wokół Słońca jako bliskiemu środka. W ten sposób Kopernik jako pierwszy postulował istnienie pewnej siły ciężkości, która nadawała kulisty ruch planetom. W swoim dziele „O obrotach sfer niebieskich” pisał o boskiej sile, dzięki której cały świat dąży do kuli. Była to pierwsza hipoteza bezpośrednio prowadząca do teorii grawitacji, wysunięta prawie 200 lat przed prawami Newtona.
Ponadto Kopernik zauważył, że wysokość „firmamentu” – czyli, jak wówczas uważano, kopuły otaczającej Ziemię, jest pomijalna w porównaniu z odległością do Słońca. Ruch gwiazd na firmamencie tak naprawdę nie jest wywołany ich własnym ruchem, lecz ruchem Ziemi. Obraca się ona w ciągu doby, a jedynie w biegunach jest stała. Analogicznie wywnioskował, że obserwowany ruch Słońca też jest pozorny. A to, jak go widzimy, wynika z ruchu Ziemi i sfery, które razem się składają. Tym samym znalazł rozwiązanie jednej z największych zagwozdek ówczesnej astronomii – wyjaśnił ruch wsteczny planet. To, co wydawało się cofaniem planet na niebie, okazało się szybszym przesuwaniem się Ziemi naprzód i ich mijaniem.
Łącząc wszystkie swoje wnioski, stworzył model Układu Słonecznego niezwykle bliski rzeczywistemu. Umieścił Słońce w centrum wokół którego krążyły planety. Co prawda wszystkie orbity uznał za idealnie kołowe, a w teoriach szukał platońskiego ideału, jednak jego osiągnięcia potęguje fakt, że Kopernik żył w wielopokoleniowej tradycji. Tym bardziej możemy podziwiać jak śmiałe i łamiące schematy były jego teorie. Negacją odwiecznej nauki otworzył drogę do kolejnych, późniejszych odkryć.
Korekta – Matylda Kołomyjec
- Andrzej Kajetan Wróblewski „Historia Fizyki”