Odkąd astronomowie odkryli 10 lat temu największą galaktykę spiralną we wszechświecie minęła dekada. Od tamtego czasu, rekordzistką pozostaje galaktyka NGC 6872 – galaktyka typu Sb w gwiazdozbiorze pawia, odległa od Ziemi o 212 milionów lat świetlnych. Największa odległość między skrajnymi punktami ramion tej galaktyki to 522 000 lat świetlnych – ponad 5 razy większa od naszej galaktyki.

O wielkości NGC 6872 mówiono od lat, jednakże dopiero w 2013 za pomocą szeregu instrumentów, w tym teleskopu Galaxy Evolution Explorer (GALEX), potwierdzono, że jest największą znaną nam dotychczas.

Jak powiedział Rafael Eufrasio, naukowiec NASA’s Goddard Space Flight Center w Greenbelt, „Bez możliwości teleskopu GALEX wykrywania promieniowania ultrafioletowego najmłodszych, najgorętszych gwiazd, nigdy nie poznalibyśmy w całości tego wyjątkowego systemu.”

Zdjęcie galaktyki NGC 6872, będące złączeniem danych w świetle widzialnym z European Southern Observatory’s Very Large Telescope oraz danych w spektrum ultrafioletu z teleskopu GALEX.

Rubensowskie kształty NGC 6872 i jej nietypowy kształt, według przewidywań naukowców, wynikają z wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego z pobliską jej galaktyką IC 4970. Jak sugerują symulacje komputerowe, kiedy ta mniejsza galaktyka zbliżyła się do swojej gargantuicznej sąsiadki, około 130 milionów lat temu, znacząco zwiększyła aktywność NGC 6872. W wyniku tego, jak podaje Duilia de Mello, profesor astronomii na Uniwersytecie Katolickim, północno-wschodnie ramię NGC 6872 jest najbardziej zaburzone, ale na jego drugim końcu, widocznym wyłącznie w ultrafiolecie, znajduje się obiekt, który zdaje się być galaktyką karłowatą.

Ponadto, poprzeczka NGC 6872, mając promień 26 000 lat świetlnych, jest około dwa razy większa od ramion tej galaktyki. Niezwykły jest także to, że mimo swojej wielkości, galaktyka ta nie jest tak młoda jak mogłoby się zdawać – ponieważ w jej wnętrzu nie ma żadnych dowodów na niedawne formowanie się gwiazd, uważa się, że uformowała się ona kilka miliardów lat temu lub nawet wcześniej.

Autor

Avatar photo
Franciszek Badziak

Entuzjasta fizyki, matematyki i astronomii, licealista. Jeśli go spytacie, co ceni w życiu najbardziej, odpowie, że nie ma czasu, bo gdzieś się spieszy. Poza naukami ścisłymi interesuje się muzyką jazzową, gra na perkusji i łazi po Tatrach.