W ostatnim tygodniu wysłano do orbitującej wokół Marsa sondy Mars Express sygnał z instrukcjami dla łazika Spirit. Sonda następnie przesłała te dane do marsjańskiego pojazdu. Sygnał odpowiedzi powrócił na Ziemię po tej samej drodze, po której dotarł do Marsa. Była to pierwsza transmisja, która może być nazwana pierwszą generacją międzyplanetarnego, międzynarodowego Internetu.
“Mamy międzynarodową, międzyplanetarną sieć komunikacyjną założoną na Marsie” – powiedziała Jennifer Trosper, dyrektor misji Spirit w NASA Jet Propulsion Laboratory (JPL).
Jak do tej pory NASA używała własnych orbiterów do komunikacji z próbnikami znajdującymi się na powierzchni
Sonda Mars Express, która przekazała sygnał, jest projektem European Space Agency (ESA). Sonda osiągnęła Marsa w ostatnim miesiącu i przesłała zdjęcia
“To pierwszy raz, kiedy nawiązano komunikację pomiędzy statkami kosmicznymi ESA i NASA, a także pierwsza praca nad międzynarodową siecią komunikacyjną wokół innej planety” – powiedział Rudolf Schmidt, dyrektor projektu Mars Express w ESA. Dzisiejsza sieć komunikacyjna w
IPN (tak nazwano projekt) może pewnego dnia pełnić rolę szkieletu łączącego punkty styku na różnych planetach, przez które będą się łączyć statki kosmiczne. Dzięki temu możliwe będzie wyeliminowanie najważniejszej wady obecnego systemu – teraz pojazdy kosmiczne mogą się komunikować z Ziemią jedynie gdy mają ją w zasięgu wzroku. Oznacza to, że statek znajdujący się za niewidzialną stroną Marsa nie może wysyłać sygnałów w stronę
70 metrowa czasza w Goldstone w Kalifornii. Antena coraz bardziej się starzeje i prawdopodobnie będzie wymieniona na nową pod koniec tej dekady.
IPN mógłby się zachowywać jak e-mail. Dane mogłyby być zapamiętywane w punktach styku (hubach) rozmieszczonych w różnych miejscach Układu Słonecznego i być wysyłane do miejsca przeznaczenia przez najlepszą w danej chwili dostępną drogę.
Przepustowość takiej sieci będzie ważna w przyszłości, gdy będzie wysyłanych więcej statków kosmicznych, z bardziej złożonymi zadaniami badającymi Czerwoną Planetę, możliwe, iż włącznie nawet z misją załogową.
Ziemska część testu komunikacyjnego w zeszłym tygodniu została przesłana z JPL w Pasadenie w Kalifornii do ESA European Space Operations Center w Darmstadt w Niemczech. Spirit odesłał dane telemetryczne tą samą drogą.
Budowa kratownicy na nowej antenie ESA w New Norcia w Australi.
“To doskonała wiadomość. Sesja komunikacyjna pomiędzy Mars Express i Spiritem była pierwszą taką w historii. Żaden bit informacji nie zaginął ani nie został dodany, nie pojawiły się też duplikaty” – powiedział Richard Horttot, dyrektor projektu w części odpowiedzialnej przez NASA w komunikacji z Mars Express.
Spirit i bliźniak Opportunity normalnie komunikują się poprzez sondy NASA Mars Odyssey i Mars Global Surveyor orbitujące wokół Marsa. Mogą się także komunikować bezpośrednio z Ziemią. Wszystkie te sygnały mają początek na Marsie lub w jego pobliżu i są przekazywane do systemu NASA Deep Space Network – trzech odbiorników radiowych znajdujących się w Kalifornii, Hiszpanii i Australii.
Sygnały radiowe przez kilka minut podróżują z prędkością światła, przemierzając przestrzeń pomiędzy dwoma planetami. Komunikacja jest prowadzona głównie w paśmie X – podzakresie mikrofal o długościach od 2,4 cm do 3,8 cm (czyli w przedziale częstotliwości 7,9 – 12,5 GHz).
jacek
rewelacja !:) — och już widze te serwerki np ut2004 postawione na spirycie
tylko ciekawe jakie pingi mają ?:))
Andrew
pingi z Marsa — Jak to jakie pingi?? Coś około dwudziestu paru minut:) Także CS i UT odpada – zostają ewentualnie szachy hehehe 🙂
niesmialy
ooo — Czy to oznacza, ze juz niedlugo bede mogl porozmawiac na gg z ciocia, z Olympus Mons? 🙂
NitaJerzy
Tak chciałbym — Tak chciałbym wtedy móc myszką klikać
gdy pod Internet podłączona będzie Galaktyka.