Opisany w artykule
Artykuł przygotowała Anna Ogorzałek.
Najnowsze dane obserwacyjne, w szczególności 200 nowych układów znalezionych przez Sloan Digital Sky Survey oraz prace Center for Backyard Astronomy, pozwoliły na weryfikację pewnych faktów i poszerzyły możliwości szukania innego podejścia do ewolucji układów kataklizmicznych.
Przedstawiony na
Jak wspomniano w poprzednim artykule, powinny istnieć układy, które przejdą w swej ewolucji przez okres minimalny, tzw. “period bouncers”. Dopiero najnowsze obserwacje potwierdziły istnienie układów, gdzie donor ma masę mniejszą niż masa krytyczna i wciąż zachodzi transfer masy. Potwierdza to bezpośrednio, że istnieją systemy, które są w stanie przeżyć zmianę towarzysza z gwiazdy w “sub-stellar object”.
Fakt istnienia minimalnego okresu, przy którym układy “zawracają”, sugeruje, że powinniśmy obserwować wzrost ich liczby w okolicach okresu minimalnego. Do niedawna nie rejestrowaliśmy takiej tendencji. Na podstawie najnowszych danych widzimy jednak, że wzrost ten jest obecny i jest znaczący, co widać na
Układy kataklizmiczne są układami akreującymi, z donorem o małej masie, dlatego można się spodziewać występowania podobieństw do Low Mass X-Ray Binaries – w skrócie LMXBs (układów rentegenowskich o małej masie), czyli układów, gdzie obiektem zwartym jest
Można uznać powyżej opisane fakty za pewne przełomy w drodze do zrozumienia układów kataklizmicznych. Skłoniły one naukowców do podjęcia próby opisania ewolucji tych gwiazd, posługując się tylko właściwościami białego karła lub gwiazdy towarzyszącej. Obecnie wydaje się, że to drugie podejście daje lepsze wyniki, ponieważ opisywanie ewolucji poprzez charakterystykę donora jest mniej wrażliwe na krótkie (w skali czasu życia układu) zmiany tempa transferu masy i innych właściwości układu. Model ten daje bardzo dobrze zgodną z obserwacjami wartość minimalnego okresu równą 82 minuty. Co więcej, wyznaczone za jego pomocą proporcje pomiędzy liczbą układów o krótkich, długich okresach oraz “period bouncers” także są dużo bliższe wartościom znanym z obserwacji. Ważnym wnioskiem jest też fakt, że generowanie przez układ fal grawitacyjnych nie jest wystarczająco wydajnym mechanizmem pozbywania się momentu pędu z systemu. Widzimy więc, że potrzebny jest dokładniejszy opis procesów odpowiedzialnych za straty momentu pędu na wszystkich etapach ewolucji układu.