To już ostatni tydzień zimy. W przyszły tygodniu, dokładniej we wtorek 20 marca kwadrans po 17 naszego czasu zacznie się astronomiczna wiosna. Zaś w poniedziałek 12 marca Słońce przejdzie z gwiazdozbioru Wodnika do gwiazdozbioru Ryb. Ze względu na zjawisko refrakcji, czyli podnoszenia obrazu ciał będących blisko horyzontu zrównanie dnia z nocą nastąpi nie 20 marca, lecz w najbliższy weekend. W sobotę 17 marca od wschodu do zachodu Słońca minie mniej niż 12 godzin, dobę później — już więcej. Na półkuli południowej z tego samego powodu równonoc nastąpi 2 dni po pierwszym dniu kalendarzowej jesieni (z jej perspektywy).

Zima pożegna nas nowiem Księżyca, który przypada w sobotę 17 marca po południu naszego czasu, a już niewiele ponad dobę później, w niedzielę wieczorem można próbować dostrzec bardzo cienki sierp Srebrnego Globu tuż po zmierzchu. W jego odnalezieniu na pewno pomocne będą planety MerkuryWenus, z których pierwsza osiągnie w tym tygodniu maksymalną elongację wschodnią. Wieczorem coraz gorzej widoczne są planeta Uran i gwiazda zmienna Mira Ceti, ale nadal dobrze planeta karłowata (1) Ceres. Całkiem blisko niej znajduje się inna jasna w maksimum miryda, R Leonis, której maksimum aktywności przypada pod koniec marca. Na niebie porannym na początku tygodnia pokaże się zbliżający się do nowiu Księżyc, którego należy szukać na lewo od Saturna, coraz lepsze warunki obserwacyjne mają też planety JowiszMars oraz planetoida (4) Westa.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca, planety Jowisz, Mars i Saturn oraz planetoidy (4) Westa na początku drugiej dekady marca 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Tym razem opis wydarzeń na niebie nadchodzącego tygodnia zacznę od tego, co się dzieje rano, tuż przed świtem. Od dłuższego czasu o tej porze doby niezbyt wysoko nad południowo-wschodnią częścią nieboskłonu można obserwować trzy najbliższe Ziemi planety zewnętrzne oraz planetoidę (4) Westa. W zeszłym tygodniu wszystkie te ciała minął Księżyc w okolicach ostatniej kwadry, natomiast w tym tygodniu Srebrny Glob pokaże się na północny wschód od Saturna. Będzie można go obserwować w pierwszej części tygodnia, gdyż w sobotę 17 marca, niecały kwadrans po godzinie 14 naszego czasu przejdzie on przez nów, a potem pokaże się na niebie wieczornym. Nachylenie ekliptyki rano jest już niekorzystne, w przeciwieństwie do nachylenia wieczornego, zatem naturalny satelita Ziemi zniknie w zorzy porannej na kilka dni przed nowiem, za to bardzo szybko po nowiu stanie się dostępny obserwacjom na niebie wieczornym.

W poniedziałkowy poranek 12 marca prawie 2,5 godziny przed Słońcem, a o godzinie podanej na mapce dla tego dnia znajdował się w północno-wschodniej części gwiazdozbioru Strzelca, w fazie 25%. Około 5° na prawo od Księżyca sąsiadował charakterystyczny łuk gwiazd 3. i 4. wielkości głównej figury Strzelca, 8° dalej w tym samym kierunku — planeta Saturn, natomiast 10° na prawo i w dół od Księżyca — gwiazda Nunki, jedna z jaśniejszych gwiazd całej konstelacji, druga co do jasność z gwiazd Strzelca widocznych z Polski. Planeta Saturn zbliża się do jasnej gromady kulistej gwiazd M22, którą minie w przyszłym tygodniu w odległości około 1,5 stopnia. Jasność obserwowana gromady, to 6,5 magnitudo, czyli jest ona dobrze widoczna w lornetkach, nawet mimo niskiego położenia nad widnokręgiem, zaś Saturn pojaśniał do +0,5 wielkości gwiazdowej, przy tarczy o średnicy 16″. Przez lornetki można dostrzec również Tytana, najjaśniejszego księżyca Saturna. W tym tygodniu jego maksymalna elongacja — tym razem zachodnia — przypada w niedzielę 18 marca. Saturn nadal zwraca ku nam swoją północną półkulę, trwa na niej lato, stąd jego księżyce można obserwować przez cały czas, nie tylko blisko ich maksymalnych elongacji. Obecnie Tytan oddala się od Saturna na prawie 160″, a gdy jest najbliżej swej planety macierzystej, wciąż jest to 70″, a więc ponad 4 średnice kątowe tarczy Saturna. Tytan świeci z jasnością obserwowaną +8,8 wielkości gwiazdowej.

We wtorek 13 marca Księżyc pojawi się na nieboskłonie około godziny 4:20, a jego sierp zwęzi się do 18%. Tego dnia Srebrny Glob oddali się od Saturna już na 25°, a na północ od niego znajdą się dość jasne gwiazdy z północno-zachodniej części gwiazdozbioru Koziorożca. Gwiazda Dabih (β Cap) pokaże się 4,5 stopnia od Księżyca, gwiazda Algedi (α Cap) — nieco ponad 2° dalej. Do godziny podanej na mapce Księżyc zdąży się wznieść na około 4° ponad widnokrąg.

Naturalnego satelitę Ziemi można próbować jeszcze dostrzec w środę 14 marca. Potem Księżyc podąży ku sobotniemu nowiu i zginie w brzasku Słońca. Ale nie będzie to już proste, ponieważ w środę jego sierp osiągnie fazę 10%, a pokaże się on na niebie tuż przed godziną 5 rano. W momencie wschodu Słońca niecałą godzinę później Księżyc dotrze na wysokość 8° ponad widnokrąg i może ginąć w blasku zorzy porannej. Na próby jego odszukania warto zabrać lornetkę, gdyż w tym tygodniu, o ile pogoda dopisze i Księżyca nie zasłonią jakieś przeszkody terenowe, to bardzo ładnie powinno być widoczne tzw. światło popielate, czyli nocna część Srebrnego Globu, oświetlona światłem odbitym od Ziemi.

Do Saturna coraz bardziej zbliża się Mars. W niedzielę 18 marca dystans między planetami spadnie do 8°. Czerwona Planeta wschodzi mniej więcej 0,5 godziny przed Saturnem, ale na godzinę przed świtem obie planety znajdują się na podobnej wysokości około 12° w południowo-wschodniej części nieboskłonu. Do niedzieli jasność Marsa zwiększy się do +0,5 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza osiągnie średnicę 8″ przy fazie 88%. Dzięki wzrastającej średnicy planety jej faza jest coraz wyraźniej widoczna. Jasność Marsa jest obecnie prawie taka sama, jak jasność Saturna, jednak obie planety różnią się wyraźnie barwą: Saturn jest biało-żółty, zaś Mars – rdzawo-pomarańczowy. W weekend w odległości około 1° od Marsa znajdą się dwie znane mgławice z katalogu Messiera: M8 i M20. Na początku przyszłego tygodnia Czerwona Planeta przejdzie między nimi.

Zwiększa się już dystans między planetą Mars a planetoidą Westa. Zbliża się ona do granicy między Wężownikiem a Strzelcem, a przekroczy ją na początku przyszłego tygodnia. W najbliższych dniach Westa przejdzie niewiele ponad 2° na południe od świecącej z jasnością obserwowaną +3,5 magnitudo gwiazdy ξ Serpentis. Westa stale jaśnieje i obecnie świeci blaskiem +7,2 wielkości gwiazdowej. Tutaj można pobrać wykonaną w programie Nocny Obserwator mapkę z trajektoriami Marsa, Saturna i Westy w marcu br.

Z widocznych rano planet najwcześniej nad widnokręgiem pojawia się planeta Jowisz, która czyni to już około godziny 23 i góruje 4,5 godziny później, jeszcze na ciemnym niebie. Jowisz niedawno pokonał zakręt na kreślonej przez siebie pętli i obecnie rozpędza się w ruchu wstecznym, jakieś 7,5 stopnia od gwiazdy Zuben Elgenubi. Do końca tygodnia blask Jowisza urośnie do -2,3 magnitudo, a jego tarcza — do 41″.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 12 marca, godz. 2:04 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 14 marca, godz. 1:39 – minięcie się Europy (N) i Ganimedesa w odległości 28″, 74″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 14 marca, godz. 4:30 – Ganimedes chowa się w cień Jowisza, 49″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 15 marca, godz. 4:24 – Io chowa się w cień Jowisza, 19″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 16 marca, godz. 1:42 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 16 marca, godz. 2:50 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 16 marca, godz. 3:54 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 16 marca, godz. 4:58 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 16 marca, godz. 22:58 – o wschodzie Jowisza przejście Kallisto 10″ na południe od brzegu tarczy planety,
  • 17 marca, godz. 2:04 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 17 marca, godz. 2:57 – minięcie się Io (N) i Kallisto w odległości 22″, 15″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 17 marca, godz. 4:16 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 18″, 36″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 17 marca, godz. 4:45 – minięcie się Europy (N) i Kallisto w odległości 41″, 32″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 17 marca, godz. 4:58 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 17 marca, godz. 22:54 – o wschodzie Jowisza Io i Ganimedes na tarczy planety, Io w I ćwiartce, Ganimedes – w IV, tuż przy północnym brzegu tarczy planety,
  • 17 marca, godz. 23:24 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 18 marca, godz. 0:02 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 19 marca, godz. 0:00 – Europa chowa się w cień Jowisza, 29″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 19 marca, godz. 4:30 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia).

W sobotę 17 marca najpierw Kallisto minie Jowisza od południa, a potem razem z Io i Europą ustawi się prawie na jednej linii.

 

 

Animacja pokazuje położenie planety Merkury, Wenus i Uran, Miry oraz Księżyca na początku drugiej dekady marca 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Pora przenieść się na niebo wieczorne, gdzie zaraz po zachodzie Słońca można dostrzec dwie pierwsze planety Układu Słonecznego. Obie nadal znajdują się kilka stopni od siebie i trudno je pomylić z czymś innym, gdyż o godzinie podanej na mapce jest jeszcze całkiem widno i w ich sąsiedztwie nie widać innych ciał niebieskich. 15 marca Merkury osiągnie swoją maksymalną elongację wschodnią, nieco ponad 18° od Słońca. Tego wieczoru 45 minut po zmierzchu planeta wzniesie się na wysokość ponad 9° i jasność -0,2 wielkości gwiazdowej. Wenus dotrzyma towarzystwa Merkuremu w odległości 4°. Szczegóły wyglądu tarcz obu planet w najbliższych dniach pokazuje poniższa tabela:

 

Zbliżenie planet Wenus i Merkury
na początku drugiej dekady marca 2018 r., 45 minut po zachodzie Słońca
DataWenusMerkuryOdległość
Merkury – Wenus
[’]
Jasność
[mag]
Wysokość
[°]
Średnica
[„]
Faza
[%]
Jasność
[mag]
Wysokość
[°]
Średnica
[„]
Faza
[%]
12 III-3,94,91097-0,68,66,857231
13 III-3,95,11097-0,59,07,053240
14 III-3,95,41096-0,49,27,248243
15 III-3,95,61096-0,29,37,444243
16 III-3,95,81096-0,09,37,740240
17 III-3,96,010960,29,27,936235
18 III-3,96,310960,49,08,132230

 

 

W niedzielę do obu planet dołączy Księżyc w fazie niecałe 2%. Srebrny Glob zajdzie 62 minuty po Słońcu, a o godzinie podanej na mapce dla tego dnia (17 minut wcześniej) zajmie pozycję na wysokości niecałych 2° prawie dokładnie nad punktem kardynalnym W horyzontu. Do odnalezienia Księżyca oprócz lornetki przyda się na pewno planeta Wenus. Srebrny Glob znajdzie się niecałe 5° od niej, prawie na przedłużeniu linii, łączącej Merkurego z Wenus. Jest to szansa na dostrzeżenie najwęższego sierpa Księżyca w tym roku. Miesiąc później, po kolejnym nowiu naturalnego satelity Ziemi jego sierp będzie wyraźnie szerszy. Podobnie cienki, ale jednak nieco szerszy i nieco odleglejszy od Słońca sierp księżycowej tarczy pokaże się na niebie porannym 10 sierpnia. O ile tylko pogoda pozwoli warto zatem spróbować polowania na ledwie widoczny sierp księżycowej tarczy.

 

 

Mapka pokazuje położenie planety Uran oraz Miry na początku drugiej dekady marca 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Niedaleko pary Merkury-Wenus znajduje się planeta Uran. W niedzielę 18 marca Merkury dotrze na 11° do Urana. Oczywiście zaraz po zachodzie Słońca jest za jasno, aby dostrzec tę planetę i trzeba poczekać, aż się odpowiednio ściemni, czyli do godziny co najmniej 19:30. W tym momencie dwie pierwsze planety od Słońca już zachodzą, a Uran znajduje się na wysokości mniejszej niż 10° nad widnokręgiem. Zatem warunki obserwacyjne Urana nie są już dobre, ale powinno dać się go jeszcze dostrzec przez lornetkę. Obecnie jasność planety wynosi +5,9 magnitudo. Do końca tygodnia dystans między Uranem a gwiazdą o Psc spadnie poniżej 100′.

Równie słabo widoczna jest gwiazda Mira Ceti. O tej samej porze zajmuje ona pozycję na wysokości zaledwie 5° i jej obserwacje jeszcze bardziej zaburza atmosfera. Ale nadal jest bardzo jasna i — gdyby nie wysokość (a raczej niskość) nad widnokręgiem — byłaby z ciemnych miejsc bez problemu widoczna gołym okiem, jej jasność ocenia się na jakieś +4,5 wielkości gwiazdowej. Tutaj można pobrać wykonaną na stronie AAVSO mapkę okolic Miry z gwiazdami do +8 magnitudo i naniesionymi jasnościami gwiazd porównania.

 

 

Mapka pokazuje położenie planety karłowatej (1) Ceres oraz mirydy R Leo na początku drugiej dekady marca 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Na początku nocy astronomicznej wysoko nad południową częścią widnokręgu wznowi się planeta karłowata (1) Ceres, która wędruje przez północną część gwiazdozbioru Raka, przy granicy z Rysiem. Ceres jeszcze przesuwa się ruchem wstecznych, ale w przyszłym tygodniu wykona zakręt na swojej pętli i przejdzie do ruchu prostego. Planetoida znajduje się nieco ponad 3° na północ od gwiazdy 4. wielkości ι Cancri, a w tym tygodniu zbliży się do świecącej blaskiem obserwowanym +6,2 magnitudo gwiazdy HIP 42538. Jasność samej Ceres do końca tygodnia spadnie do +7,7 wielkości gwiazdowej, a więc porównywalnej do jasności Neptuna. Tutaj można pobrać wykonaną w programie Nocny Obserwator mapkę z trajektorią Ceres do początku maja br.

W gwiazdozbiorze Lwa, jakieś 25° na południowy wschód od Ceres znajduje się kolejna jasna Miryda R Leo. Oczywiście znacznie lepszym wskaźnikiem do jej odszukania jest najjaśniejsza gwiazda Lwa, Regulus oraz znajdująca się 7° na zachód od niej gwiazda o Leonis. Blask Regulusa wynosi +1,4 wielkości gwiazdowej, o Leo jest o ponad 2 magnitud słabsza. Natomiast R Leo znajduje się niewiele ponad 2° na północny wschód od o Leo. R Leo zmienia blask z okresem 310 dni, a w maksimum może osiągnąć nawet +4,4 magnitudo, czyli być dostrzegalna gołym okiem. Tegoroczne maksimum blasku przewiduje się jeszcze w marcu. R Leo ma wyraźnie czerwoną barwę, dzięki czemu łatwo ją zidentyfikować. Ułatwić to może wykonana na stronie AAVSO mapka okolic R Leo z naniesionymi jasnościami gwiazd porównania. Najjaśniejsze na mapce gwiazdy, to mająca jasność obserwowaną +5,7 magnitudo 18 Leonis i o 0,7 magnitudo słabsza 19 Leonis. Obecnie jasność gwiazdy ocenia się na +6,2 magnitudo. Jest ona zatem łatwo widoczna przez lornetki, a niedługo może stać się widoczna gołym okiem.

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher