Poniedziałek 20 lipca był dniem, w którym Słońce wkroczyło na teren gwiazdozbioru Raka, natomiast czwartek 23 lipca będzie dniem, w którym Słońce przetnie równoleżnik 20° deklinacji w drodze na południe. Tym samym kończy się dwumiesięczny okres najdłuższych dni i najdłuższych nocy. Również szybko zacznie ubywać dnia i przybywać nocy. A ma to związek z tym, że przez pierwszy miesiąc lata Słońce obniżyło swoją wysokość w południe o zaledwie 3,5 stopnia. Zaś przez kolejny miesiąc wysokość ta zmniejszy się o prawie 9°. Już na połowie kraju wróciły też noce astronomiczne, co oznacza, że już wkrótce nastąpi koniec sezonu na obłoki srebrzyste. Kurczy się również obszar Polski, na którym jest jeszcze szansa na powstanie zjawiska łuku okołohoryzontalnego.

Księżyc w poniedziałek 20 lipca, wieczorem naszego czasu, przeszedł przez nów i zacznie pojawiać się na niebie wieczornym w postaci cienkiego sierpa. Jednak ze względu na to, że nachylenie ekliptyki o tej porze doby do widnokręgu zmieniło się na niekorzystne nie wzniesie się on zbyt wysoko w najbliższym czasie i łatwo widoczny stanie się dopiero w środę, mijając wtedy Regulusa, najjaśniejszą gwiazdę Lwa. Do końca tygodnia faza Srebrnego Globu zwiększy się prawie do I kwadry, a jego tarcza dotrze w okolice najjaśniejszej gwiazdy kolejnego gwiazdozbioru, czyli Panny.

W najbliższych dniach dostępne obserwacjom staną się wszystkie znane od starożytności planety Układu Słonecznego. Jowisz przeszedł przez opozycję tydzień temu, zaś Saturn uczynił to w poniedziałek 20 lipca, a zatem obie planety są widoczne przez całą najciemniejszą część nocy. Po godzinie 23 na nieboskłonie pojawia się jaśniejąca planeta Mars, natomiast ozdobą porannego nieba jest planeta Wenus. Tuż przed wschodem Słońca bardzo nisko nad wschodnim widnokręgiem z zorzy porannej wyłania się planeta Merkury, dążąca do maksymalnej elongacji zachodniej, którą osiągnie w środę 22 lipca. Niestety pierwsza planeta od Słońca oddali się wtedy od niego zaledwie na 20°, a dodatkowo znajduje się teraz z naszej perspektywy pod ekliptyką. To wszystko spowoduje, że na godzinę przed wschodem Słońca planeta nie wzniesie się wyżej, niż jakieś 3-4 stopnie.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca i komety C/2020 F3 (NEOWISE) w czwartym tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Naturalny satelita Ziemi przeszedł już przez nów i od środy 22 lipca zacznie pojawiać się na niebie wieczornym. Księżyc kieruje się na południe, górując każdego dnia coraz niżej. Wieczorem jest już dawno po górowaniu, a zatem na ciemniejącym niebie zajmuje sporo niższą pozycję. W niedzielę 26 lipca Księżyc godzinę po zachodzie Słońca zajmie pozycję na niedużej wysokości 15°.

W środę 22 lipca godzinę po zachodzie Słońca tarcza Księżyca zajmie pozycję na wysokości około 3°, prezentując tarczę w fazie 6%. Mniej więcej 4° na południe od niego znajdzie się Regulus, najjaśniejsza gwiazda Lwa. Lecz do jej dostrzeżenia przyda się lornetka, gdyż Regulus przebywa wtedy na wysokości zaledwie 0,5 stopnia nad widnokręgiem.

Dwa dni później, w piątek 24 lipca Srebrny Glob dotrze do gwiazdozbioru Panny, a jego sierp pogrubi się do 21%. Tego wieczora w odległości 9° na północ od niego towarzystwa Księżycowi dotrzyma Denebola, druga co do jasności gwiazda Lwa. Panna, to drugi co do wielkości gwiazdozbiór na niebie, przez co jego przebycie zajmie Księżycowi prawie 4 kolejne wieczory. W sobotę 25 lipca tarcza Srebrnego Globu przejdzie niecałe 1,5 stopnia od Porrimy, jednej z jaśniejszych gwiazd tej konstelacji, zaś w niedzielę 26 lipca Księżyc w fazie ponad 40% przejdzie 6° na północ od Spiki, najjaśniejszej gwiazdy Panny.

Wieczorem można obserwować słabnącą kometę C/2020 F3 (NEOWISE), wędrującą obecnie przez gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy, blisko jej granicy z gwiazdozbiorami Rysia, Małego Lwa i Lwa. Kometa cały czas przesuwa się na zachód i jest już zdecydowanie lepiej widoczna przed północą, niż po niej. W środę 22 lipca kometa przejdzie nieco ponad 2° od pary gwiazd λ i μ UMa, zaś dwa dni później, w piątek 24 lipca kometa przejdzie około 3° od gwiazdy ψ UMa. Wszystkie trzy gwiazdy świecą z jasnością obserwowaną mieszczącą się w przedziale 3-3,5 magnitudo. Blask samej komety ocenia się również na jakieś +3,5 magnitudo, ale jej jasność jest rozłożona na całkiem spory obszar. Godzinę po zachodzie Słońca kometa zajmuje pozycję na wysokości mniej więcej 30° nad północno-zachodnim widnokręgiem. Dokładną mapkę z trajektorią komety do końca lipca można pobrać tutaj. Mapkę wykonałem w programie Nocny Obserwator Janusza Wilanda. Kółkami oznaczone jest położenie komety o godzinie 3:30 naszego czasu.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Jowisz i Saturn w czwartym tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Najbliższe tygodnie to okres najlepszej widoczności planet Jowisz i Saturn w tym sezonie obserwacyjnym. Jowisz przeszedł przez opozycję w zeszłym tygodniu, natomiast Saturn uczynił to w miniony poniedziałek 20 lipca. Oznacza to, że obie planety mają obecnie maksymalne jasności i rozmiary kątowe w tym roku. Na niebie obie planety dzieli ponad 7° (w rzeczywistości prawie 5 jednostek astronomicznych) i obie przez swoje najwyższe położenie na niebie przechodzą po północy. Jasność Jowisza wynosi -2,7 wielkości gwiazdowej, przy średnicy tarczy 48″. W przypadku Saturna jest to odpowiednio +0,1 magnitudo i 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, miała miejsce w poniedziałek 20 lipca. Natomiast układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 20 lipca, godz. 20:50 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 20 lipca, godz. 22:51 – minięcie się Europy (N) i Ganimedesa w odległości 8″, 7″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 21 lipca, godz. 1:50 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 24 lipca, godz. 2:52 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 25 lipca, godz. 0:08 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 25 lipca, godz. 0:24 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 25 lipca, godz. 2:26 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 25 lipca, godz. 2:42 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 25 lipca, godz. 21:18 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 25 lipca, godz. 23:52 – wyjście Io z cienia Jowisza, 6″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 26 lipca, godz. 0:06 – wejście Kalisto na tarczę Jowisza,
  • 26 lipca, godz. 1:40 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 26 lipca, godz. 2:52 – wejście cienia Kalisto na tarczę Jowisza,
  • 26 lipca, godz. 3:52 – zejście Kalisto z tarczy Jowisza,
  • 26 lipca, godz. 20:40 – od zachodzie Słońca Io i jej cień na tarczy planety (w I ćwiartce),
  • 26 lipca, godz. 20:52 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 26 lipca, godz. 21:10 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza.

 

W nocy z soboty 25 lipca na niedzielę 26 lipca rzadko możliwe do obserwacji zjawisko, czyli przejście ostatniego z galileuszowych księżyców Jowisza Kalisto i jego cienia na tarczy największej planety Układu Słonecznego.

 

Animacja pokazuje położenie planet Mars, Wenus i Merkury w czwartym tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W drugiej części nocy dostępne obserwacjom stają się pozostałe jasne planety krążące wokół Słońca. Po godzinie 23 na nieboskłonie pojawia się planeta Mars, która jest właśnie na granicy między gwiazdozbiorami Wieloryba i Ryb, przechodząc do drugiego z wymienionych gwiazdozbiorów. Czwarta planeta od Słońca góruje już w dzień, natomiast o świcie wznosi się na wysokość prawie 40°. Czerwona Planeta dąży do październikowej opozycji i szybko jaśnieje, jednocześnie zwiększając swoją średnicę kątową. Do końca tygodnia jasność planety osiągnie -1 magnitudo, zaś jej średnica — 14″.

Niecałe trzy godziny po Marsie wschodzi planeta Wenus, która przeniosła się już do wschodniej części gwiazdozbioru Byka. Wenus o świcie wznosi się na niecałe 20° nad wschodnim widnokręgiem. W niedzielę 26 lipca planeta oddali się od Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy Byka na ponad 9°. Jednocześnie przejdzie jakieś 10° na południe od El Nath, drugiej co do jasności gwiazdy tej konstelacji. Natomiast 15° pod drugą planetą od Słońca można próbować odszukać Betelgezę, najjaśniejszą gwiazdę Oriona. Jednak nie jest to łatwe zadanie, gdyż o tej porze Betelgeza wznosi się na wysokość około 2°.

Przez sąsiedni gwiazdozbiór Bliźniąt wędruje planeta Merkury, dążąca do swojej maksymalnej elongacji zachodniej. Niestety dla nas tym razem planeta oddali się od Słońca na zaledwie 20°. W rezultacie w dniu maksymalnej elongacji Merkury o świcie zdąży się wznieść na wysokość zaledwie 4°. Na szczęście, jak podczas każdej takiej elongacji, Merkury każdej kolejnej nocy zwiększy jasność, dzięki czemu stanie się coraz łatwiejszy do odnalezienia. Od poniedziałku 20 lipca do niedzieli 26 lipca Merkury zwiększy jasność z +0,7 do -0,1 wielkości gwiazdowej. Niestety w trakcie tygodnia tarcza planety zmniejszy średnicę z 8 do 7 sekund kątowych, a faza zwiększy się z 30 do 49%. Do odszukania Merkurego dobrze nadaje się planeta Wenus. Przez cały tydzień dystans między planetami utrzyma się na poziomie mniej więcej 24°, a Merkurego należy szukać na godzinie 7:30 względem Wenus. Ponad 12° na lewo od pierwszej planety od Słońca znajdą się dwie najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt, czyli Kastor i Polluks, które również można próbować dostrzec, ale świecą one najsłabiej z wymienionych ciał niebieskich, stąd ich odnalezienie jest najtrudniejsze.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher