Początkowe dni lutego to ostatnia szansa na obserwacje prawie wszystkich planet Układu Słonecznego jednej nocy (tylko Saturn jest jeszcze niewidoczny): wieczorem Merkurego, Neptuna, WenusUrana, zaś nad ranem — Marsa i Jowisza. Również niewiele po zmierzchu są jeszcze całkiem dobre warunki obserwacyjne długookresowej gwiazdy zmiennej Mira Ceti. Jednak słabsze obiekty (dotyczy to szczególnie Neptuna i Miry) zaczną niknąć w blasku księżycowej tarczy, zbliżającej się powoli do pełni. Srebrny Glob w najbliższych dniach przejdzie przez obszar nieba pozbawiony planet krążących wokół Słońca, ale spotka się z kilkoma jasnymi gwiazdami.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Merkury, Neptun i Wenus w pierwszym tygodniu lutego 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Tuż po zachodzie Słońca nisko nad zachodnim widnokręgiem pojawia się planeta Merkury. Pierwsza planeta od Słońca zbliża się do maksymalnej elongacji wschodniej, którą osiągnie 10 lutego, oddalając się od naszej Gwiazdy Dziennej na około 18°. Pod koniec tygodnia na godzinę po zachodzie Słońca Merkury wznosi się na wysokość ponad 5°. Niestety w trakcie tygodnia blask planety zmniejszy się od prawie -0,1 magnitudo do -0,6. W tym samym czasie faza Merkurego spadnie do 56%, zaś średnica tarczy urośnie do 7″. Całkiem spory blask Merkurego sprawi, że nie powinno być kłopotu z jego identyfikacją, gdyż sąsiadujące z nim ciała niebieskie zginą w zorzy wieczornej.

Kilka stopni wyżej o tej samej porze znajduje się planeta Neptun, ale ze względu na jej blask +7,8 wielkości gwiazdowej tło nieba nie pozwala w tym momencie na jej obserwacje i na szansę jej dostrzeżenia trzeba poczekać mniej więcej kolejną godzinę, aż się odpowiednio ściemni. Niestety do tego momentu wysokość Neptuna nad widnokręgiem spadnie poniżej 5°, a zatem jej warunki obserwacyjne są bardzo trudne. Stąd od przyszłego tygodnia Neptun znika z cotygodniowych wpisów na prawie pół roku, aż do wyłonienia się tej planety z zorzy porannej pod koniec lipca. Na pożegnanie Neptun zbliży się do gwiazdy 4. wielkości φ Aquarii na zaledwie 3 minuty kątowe. Po przejściu na niebo poranne Neptun już na stałe przeniesie się na północny wschód od tej gwiazdy.

Znacznie lepiej od obu wspomnianych planet widoczna jest planeta Wenus, która o zmierzchu jest już wysoko nad widnokręgiem i rozświetla zachodni nieboskłon. Wenus już w zeszłym tygodniu przeszła do gwiazdozbioru Ryb i obecnie wchodzi w jego głąb. Jasność Wenus przekracza już -4,1 wielkości gwiazdowej, a do końca tygodnia średnica jej tarczy urośnie do 16″, natomiast faza spadnie do 71%.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Neptun, Wenus i Uran oraz Miry Ceti w pierwszym tygodniu lutego 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Planeta Uran znajduje się jeszcze w dość korzystnym położeniu względem Słońca i na jej obserwacje można poczekać, aż do początku nocy astronomicznej, która obecnie następuje około godziny 18:30. Wtedy planeta zajmuje pozycję na wysokości prawie 45° po południowej stronie nieba. Później powoli przesuwa się na zachód, ale jeszcze przez 2 godziny przebywa na wysokości większej od 30°. Planeta cały czas przebywa niecałe 10° na południe od głównej figury gwiazdozbioru Barana. Jasność Urana wynosi obecnie +5,8 wielkości gwiazdowej, stąd do obserwacji planety najlepiej uzbroić się przynajmniej w lornetkę.

15° prawie dokładnie na południe od Urana znajduje się gwiazda Mira Ceti. Mira przez ostatnie kilka tygodni słabnie, ale jej jasność wciąż jest większa od jasności Urana i wynosi około +5,2 wielkości gwiazdowej. Do jej obserwacji też najlepiej uzbroić się w jakiś sprzęt optyczny.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca w pierwszym tygodniu lutego 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Księżyc w tym tygodniu przejdzie przez gwiazdozbiory Byka, Bliźniąt, Raka i Lwa, dążąc do pełni w niedzielę 9 lutego około godziny 9 naszego czasu. W poniedziałek 3 lutego i wtorek 4 lutego naturalny satelita Ziemi wędrował przez gwiazdozbiór Byka. Pierwszego dnia tygodnia oświetloną w prawie 70% tarczę Księżyca można było dostrzec między Plejadami a Hiadami, ponad 6° na zachód od Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy Byka. Natomiast w nocy z wtorku 4 lutego na środę 5 lutego Księżyc znajdował się już po drugiej stornie Aldebarana i zwiększył fazę do ponad 75%. Do rana odległość Księżyca do Aldebarana zwiększy się do ponad 10°.

Kolejnej nocy, przy fazie zwiększonej do 85% Księżyc dotrze na pogranicze gwiazdozbiorów Byka, Oriona i Bliźniąt, odwiedzając na kilka godzin drugi z wymienionych gwiazdozbiorów. Tej nocy Księżyc przejdzie 15° na północ od niezwykle słabo świecącej Betelgezy. Blask tej gwiazdy osłabł już do około +1,7 wielkości gwiazdowej.

Przez następne dwie noce Srebrny Glob przejdzie przez gwiazdozbiór Bliźniąt i 7 lutego dotrze na granicę tej konstelacji z Rakiem, pokazując już tarczę oświetloną w 97%. 7° nad nim znajdzie się para gwiazd Kastor i Polluks, czyli dwie najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt.

W sobotni wieczór Księżyc dotrze do gwiazdozbioru Raka, świecąc prawie pełnym blaskiem, gdyż do pełni pozostanie kilkanaście godzin. Księżyc znajdzie się 5° na wschód od znanej gromady otwartej gwiazd M44, ale ta ze względu na silny blask Srebrnego Globu pozostanie niewidoczna. Natomiast ostatniej nocy tego tygodnia oświetlony w 99% naturalny satelita Ziemi pokaże się na tle gwiazdozbioru Lwa, niewiele ponad 3° na północ od Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy całej konstelacji.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet MarsJowisz w pierwszym tygodniu lutego 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Niewiele przed wschodem Słońca, na rozjaśniającym się niebie można próbować dostrzec dwie kolejne planety Układu Słonecznego. Pierwsza pokazuje się planeta Mars, wschodząca po godzinie 4 rano i dwie godziny później wznosząca się na wysokość około 10°. Mars wędruje przez gwiazdozbiór Wężownika i powoli zbliża się do jego granicy ze Strzelcem, gdzie przebywa planeta Jowisz. Do końca tygodnia jasność Marsa urośnie do +1,3 wielkości gwiazdowej, a zatem jego jasność jest mniejsza od znajdującego się 15° na zachód od niego Antaresa, najjaśniejszej gwiazdy Skorpiona. Marsjańska tarcza wciąż jest bardzo mała, ale jej średnica pod koniec tygodnia przekroczy 5″.

W niedzielę 9 lutego Mars zbliży się na 20° do planety Jowisz, która pojawia się nad horyzontem mniej więcej o 5:30, czyli 1,5 godziny przed wschodem Słońca. Pół godziny później planeta wznosi się na wysokość 3°. Nie jest to dużo i można tylko liczyć na wzrokowe stwierdzenie obecności Jowisza w miejscu, gdzie powinien być. Na szczęście Jowisz świeci bardzo jasno, z jasnością -1,9 wielkości gwiazdowej.

 

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher