12 sierpnia o godzinie 6:48 Księżyc znajdzie się w sierpniowej pełni. Popatrzmy na najjaśniejsze obiekty na niebie, które możemy obserwować mimo silnego blasku Srebrnego Globu.

11 sierpnia wieczorem Słońce zajdzie o 20:15, a o 20:34 ukaże się Księżyc. Około północy jego tarcza znajdzie się już prawie nad południowym horyzontem. Jednak górować będzie na wysokości zaledwie 16 stopni (im dalej na północ tym niżej). Przebywać będzie w Koziorożcu, skutecznie uniemożliwiając obserwacje bawiących w tym rejonie nieba UranaNeptuna.

Nie da się jednak nie zauważyć czerwonego Marsa. Planeta świecić będzie nieco wyżej, około 25 stopni na wschód od Księżyca. Będzie drugim pod względem jasności obiektem na niebie (-2,6 magnitudo).

Na południowo-zachodnim niebie dojrzymy trzy gwiazdy tworzące Trójkąt Letni: Wegę (w Lutni), Deneba (w Łabędziu) i Altaira (w Orle). Jednak szansa na znalezienie, nawet przez teleskop, słabych obiektów znajdujących się w tych gwiazdozbiorach będzie raczej niewielka.

Kilkanaście minut przed drugą w nocy wzejdzie Saturn świecący w Bliźniętach. Ponad nim widoczna będzie jasna Capella (w Woźnicy) a tuż obok Aldebaran (w Byku).

Więcej planet już tej nocy nie zobaczymy. O 5:21 wzejdzie Słońce, a o 4:58 zajdzie Księżyc.

Następna noc pod względem położenia planet i gwiazd będzie bardzo podobna. Na wschód przesunie się jednak Księżyc i pierwszego wieczora po pełni wzejdzie o 20:57. Będzie się znajdował już tylko 11 stopni na zachód od Marsa. Górowanie Księżyca zdarzy się o 1:32 na wysokości 21 stopni czyli nieco wyżej niż dnia poprzedniego.

Najjaśniejsze noce będą już za nami. W ciągu następnych dni Księżyc będzie wschodził coraz później i obserwacje słabych obiektów staną się możliwe na wieczornym niebie.

Przypominamy że 12 lub 13 sierpnia maksimum osiąga rój Perseid. Warunki do obserwacji są, ze względu na pełnię, bardzo złe ale mamy nadzieję że uda się dostrzec przynajmniej najjaśniejsze meteory.

Autor

Michał Matraszek