W nadchodzącym tygodniu zdarzy się zakrycie dość jasnej gwiazdy przez planetoidę (spadek jasnośći o ponad 12 magnitudo), Księżyc będzie zmniejszał swoją fazę od pełni do trzeciej kwadry i przez ten czas odwiedzi najpierw gromadę otwartą M44 a potem Saturna; natomiast na wieczornym niebie królować będzie Wenus z coraz wcześniej zachodzącym Jowiszem.
Pierwsze z wymienionych zjawisk będzie miało miejsce już za kilka godzin, bo 15 grudnia 2008 około 6:17 naszego czasu. Dojdzie wtedy do zakrycia dość jasnej (na granicy widoczności gołym okiem) gwiazdy HIP 76603 o jasnośći 6,5 magnitudo przez planetoidę 1991 VZ5 o jasnośći 18,6 magnitudo. Jak widać spadek jasnośći wyniesie ponad 12 magnitudo (prawie 60 tys. razy). Tak więc gwiazda, która bez problemu jest widoczna przez lornetkę na chwilę „zgaśnie”.
Całe zjawisko będzie się rozgrywało 15° nad południowo-wschodnim horyzontem na jeszcze ciemnym niebie. Dobrą wiadomością jest też to, że Księżyc będzie daleko od tego miejsca, bo ponad 114°.
Na pierwszym obrazku przedstawiona jest wykonana w Google Earth (za pomocą programu Occult Watcher) mapka pokazująca przebieg pasa zakrycia. Widać na nim, że zakrycie będzie widoczne z północnej i centralnej części naszego kraju.
Drugi rysunek ukazuje szczegółowe przejście pasa zakrycia przez nasz kraj. Wynika z niego, że pas przejdzie przez kilka dużych polskich miast, m.in. przez Bydgoszcz, Toruń i Warszawę.
Kolejny rysunek przedstawia mapkę okolic zakrywanej gwiazdy do odległości mniej więcej 5°
Więcej o tym zakryciu można się dowiedzieć z dedykowanej temu zjawisku strony
Tego samego dnia (czyli 15 grudnia 2008) wieczorem Księżyc może pomóc odnaleźć jasną gromadę otwartą gwiazd M44, gdyż około godziny 19:30 będzie przechodzić w odległości tylko nieco większej niż 2° (jednocześnie przeszkadzając swym ciągle mocnym blaskiem w jej zobaczeniu). Czyli oba ciała zmieszczą się w polu widzenia nawet dość dużej lornetki. Niestety o wymienionej godzinie całość będzie jeszcze nisko nad horyzontem (40 minut po wschodzie Księżyca) a z upływem czasu naturalny satelita Ziemi będzie się oddalał od gromady. Cała sytuacja jest pokazana na poniższym obrazku:
Pozostając w tym samym rejonie widnokręgu dwa dni później Księżyc będzie przechodził przez gwiazdozbiór Lwa. Najpierw 17 grudnia na swej drodze po niebie minie najjaśniejszą gwiazdę konstelacji – Regulusa (wieczorem Księżyc od gwiazdy będzie dzieliło ponad 5° a nad ranem niecałe 4°; największe zbliżenie zajdzie już pod horyzontem). Dwa dni później Księżyc przejdzie niewiele ponad 6° pod Saturnem. W tym czasie przez lornetkę będzie można łatwo dostrzec największego i najjaśniejszego księżyca Saturna – Tytana, który będzie wtedy w maksymalnej elongacji wschodniej (około 3′) i będzie świecić z jasnością 8,5 magnitudo.
Trzy godziny wcześniej warto skierować swój wzrok na przeciwny rejon nieba. Tam przez najbliższe cztery miesiące królować będzie Wenus, a jeszcze przez jakieś dwa tygodnie towarzyszyć jej będzie zbliżający się do koniunkcji ze Słońcem Jowisz. Jednak po 1 grudnia astronomiczne zjawisko roku w Polsce!„>zbliżeniu 1 grudnia odległość między planetami będzie się stale zwiększać od niecałych 14° w poniedziałek 15 grudnia do prawie 20° w niedzielę 21 grudnia. Przez lornetkę można dostrzec cztery największe księżyce Jowisza, których konfiguracja zmienia się zauważalnie w ciągu godzin.