We wtorek 9 września Księżyc przejdzie przez pełnię, zatem początek tygodnia będzie silnie zaświetlony jego blaskiem. W środku tygodnia Księżyc w bliskiej odległości minie Urana i zakryje dość jasną gwiazdę ο Psc, a następnie powędruje w kierunku gwiazdozbioru Byka. Wieczorem słabo widoczne są planety Mars i Saturn, natomiast nad ranem dość wysoko jest już Jowisz, zaś Wenus szybko zbliża się do widnokręgu i w praktyce przestaje być widoczna. Przez całą noc można obserwować Kometę Jacquesa, ale w tym tygodniu będzie ona trudna do dostrzeżenia ze względu na przeszkadzający Księżyc.
W najbliższych dniach Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Wodnika, Ryb, Barana i Byka. Dwa pierwsze gwiazdozbiory nie zawierają jasnych gwiazd, a dodatkowo we wtorek o godzinie 3:38 naszego czasu Srebrny Glob przejdzie przez pełnię, stąd należące do tych konstelacji gwiazdy będą bardzo trudne do dostrzeżenia gołym okiem. Pomoże w tym zasłonięcie Księżyca ręką, lub jakąś przeszkodą terenową.
Pierwsze ciekawe spotkanie Księżyca z innym ciałem niebieskim będzie miało miejsce w nocy ze środy 10 na czwartek 11 września, gdy naturalny satelita Ziemi zbliży się do Urana. Tej nocy Księżyc będzie miał fazę 95% i o godzinie podanej na mapce oba ciała niebieskie będą oddalone od siebie o 2,5 stopnia. Jednocześnie 25' na północ od Księżyca znajdowała się będzie świecąca z jasnością +5,7 wielkości gwiazdowej gwiazda 96 Psc, ale ze względu na wciąż silne światło Srebrnego Globu do jej odnalezienia potrzebny będzie teleskop. Niecałe 5 godzin później Księżyc minie Urana w odległości niecałe 0,5 stopnia (brzeg księżycowej tarczy będzie oddalony o zaledwie 10 minut kątowych).
Kolejnej nocy Księżyc przesunie się kilkanaście stopni na wschód, docierając na wschodni kraniec głównej figury konstelacji Ryb. Do tego czasu jego faza zmniejszy się do 88%. Na sam koniec czwartku 11 września, około godziny 23:00 Księżyc zakryje jedną z gwiazd tej konstelacji, o Psc. Świeci ona z jasnością +4,3 wielkości gwiazdowej i będzie ginąć w powodowanej przez Księżyc poświacie, jednak w teleskopach będzie ona widoczna. Zakrycie zajdzie przy jasnym brzegu i będzie mniej atrakcyjne od odkrycia. W Polsce zakrycie będzie prawie centralne, a więc Księżyc zakryje gwiazdę prawie środkiem swojej tarczy. Poza Polską zjawisko będzie widoczne m.in. w
Przez weekend (a nawet jeszcze w poniedziałek 15 września) naturalny Satelita Ziemi będzie gościł w konstelacji Byka. W nocy z soboty 13 września na niedzielę 14 września Księżyc będzie miał fazę 72% i będzie wędrował ponad 9° na południe od Plejad. Dobę później faza Srebrnego Globu zmaleje już do 62%, a wieczorem będzie się on znajdował wewnątrz Hiad. Niestety Księżyc nie zakryje jednej z jasnych gwiazd tej gromady, ale o godzinie podanej na mapce będzie się on znajdował mniej więcej 1° na południe od grupy gwiazd δ 1, 2 i Tauri i na północ od gwiazd θ1 i 2 Tauri. Jednocześnie trochę ponad 2° na południowy wschód od Księżyca będzie się znajdował Aldebaran, czyli najjaśniejsza gwiazda Byka. Srebrny Glob minie go około godziny 2 w nocy, już w poniedziałek 15 września w odległości około 40 minut kątowych.
Po obserwacjach Księżyca można poczekać na pojawienie się Jowisza i Wenus. Pierwsza z planet pokazuje się nad widnokręgiem już przed godziną 3:00 i świeci na tle gwiazdozbioru Raka z jasnością -1,8 wielkości gwiazdowej, a przez teleskopy można obserwować jej tarczę o średnicy 33″. 45 minut przed świtem Jowisz znajduje się już na wysokości ponad 25° i wyraźnie przewyższa blaskiem wszystkie okoliczne gwiazdy, zatem nie powinno być kłopotów z jego identyfikacją.
W układzie księżyców galileuszowych będzie można dostrzec następujące zjawiska:
- 9 września, godz. 2:52 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 9 września, godz. 5:56 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
- 10 września, godz. 2:48 – od wschodu Jowisza Io na tarczy planety,
- 10 września, godz. 3:18 – zejście Io z tarczy Jowisza,
- 12 września, godz. 3:44 – wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
- 12 września, godz. 5:26 – wejście cienia Kalisto na tarczę Jowisza.
Szczególnie ciekawie zapowiada się piątek 12 września, gdy po jowiszowej tarczy będą wędrować cienie dwóch największych księżyców planety.
Natomiast druga planeta wschodzi już zaledwie na godzinę przez wschodem Słońca i szybko zbliża się do niego. Na początku tygodnia o godzinie podanej na mapce Wenus znajdowała się niecałe 4° nad wschodnim widnokręgiem, natomiast w niedzielę 14 września będzie to już niecałe 2,5 stopnia. Zatem Wenus, mimo dużej jasności -3,9 wielkości gwiazdowej dostrzec będzie bardzo trudno, a w przyszłym tygodniu będzie to już praktycznie niemożliwe. W jej szukaniu na pewno przyda się lornetka. Pod koniec tygodnia planeta oddali się już od Regulusa na ponad 10°.
Wieczorem, jeszcze zanim blask Księżyca zacznie bardzo przeszkadzać, bo jeszcze zanim zrobi się ciemno, można próbować dostrzec przebywające na tle gwiazdozbioru Wagi planety Saturn i Mars. Godzinę po zmierzchu obie planety znajdują się około 7° nad południowo-zachodnim widnokręgiem, zatem nie można liczyć na wiele, nawet obserwując je przez teleskop. Obecnie Mars ma już mniejszą jasność od Saturna (odpowiednio 0,7 i 0,6 magnitudo) i z biegiem czasu ta różnica będzie się pogłębiać. Tarcza Saturna ma średnicę 16″, natomiast tarcza Marsa jest o 10″ mniejsza, jednak obie planety są tak nisko, że nawet dostrzeżenie pierścieni Saturna jest wyzwaniem.
Czerwona Planeta pod koniec tygodnia przejdzie już do sąsiedniego Skorpiona, zbliżając się do charakterystycznego łuku gwiazd w północno-zachodniej części tego gwiazdozbioru. W niedzielę 14 września Mars będzie zajmował pozycję nieco ponad 2° od Dschubby. Natomiast Saturn oddalił się już do linii łączącej gwiazdy Zuben Elgenubi i Zuben Eschamali na 2,5 stopnia, a od pierwszej z wymienionych gwiazd – już na ponad 4°.
W tym tygodniu niedaleko Saturna przejdzie planetoida Westa, o której pisałem wiosną. Pod koniec tygodnia oba ciała niebieskie będzie dzielił dystans nieco ponad 1° (dokładnie 72 minuty kątowe). Ale ze względu na mały już blask planetoidy (+6,9 magnitudo) na próby jej odnalezienia trzeba poczekać, aż się dość mocno ściemni, czyli tuż przed zachodem obu ciał niebieskich. Co jeszcze utrudni ich obserwacje.
Przez całą noc można obserwować wciąż dość jasną kometę Jacquesa (C/2014 E2), która w tym tygodniu będzie wędrowała wzdłuż szyi gwiazdozbioru Łabędzia, mijając w małej odległości sporo ciekawych obiektów z tego bogatego gwiazdozbioru. Jednak w tym tygodniu jej obserwacje będą mocno utrudnione przez będący w pobliżu pełni Księżyc, mimo tego, że naturalny satelita Ziemi będzie daleko od niej (w poniedziałek 8 września w odległości prawie 60°, w następnych dniach – jeszcze dalej). Trochę to osłabi jego wpływ na widoczność komety, ale i tak nie będzie ją łatwo wyłowić z jasnego tła nieba.
Kometa Jacquesa świeci obecnie z jasnością około 7 magnitudo, a jej odnalezienie może ułatwić jej bliskie sąsiedztwo z innymi ciałami niebieskimi. Kometa góruje na niebie około godziny 21:20. Na początku tygodnia będzie ona przechodziła wtedy prawie przez zenit, w następnych dniach – nieco na południe od niego. W poniedziałek 8 września kometa będzie zajmowała pozycję prawie 5° na południowy zachód od gwiazdy Sadr i jednocześnie około 2° od znanej astrofotografom
Dobę później o godzinie podanej na mapce kometa będzie się znajdowała nieco ponad 2° na północny zachód od świecącej z jasnością +3,9 magnitudo gwiazdy η Cygni. Około godziny 4 rano kometa minie tę gwiazdę w odległości mniejszej, niż 1°. Natomiast w niedzielę 14 września kometa minie znaną gwiazdę podwójną Albireo w odległości mniejszej, niż 1°, wkrótce potem opuszczając gwiazdozbiór Łabędzia. Dokładniejsza mapka z położeniem Komety Jacquesa pośród gwiazd jest dostępna