W poniedziałek 21 listopada Słońce przekroczy równoleżnik niebieski 20°, co oznacza, że do przesilenia zimowego został jeszcze tylko miesiąc i że aż przez dwa miesiące, do trzeciej dekady stycznia przyszłego roku, Słońce zmieni swoją wysokość na niebie już tylko o 3,5 stopnia. Oczywiście najniżej będzie wędrować w dniu przesilenia, który w tym roku przypada 21 grudnia, kwadrans przed południem naszego czasu. W najbliższych dniach, jeśli tylko chmury się rozejdą, warto będzie wstawać niewiele przed świtem, ponieważ o tej porze doby świeci Jowisz, a towarzystwa jemu dotrzyma zbliżający się do nowiu Księżyc, który zakryje m.in. gwiazdę Zaniah (β Vir), co będzie można obserwować z północno-wschodniej części Polski. Na niebie wieczornym coraz wyraźniej zmniejsza się odległość między Wenus a Marsem i jednocześnie między Marsem a Neptunem, natomiast planeta karłowata Ceres przez cały czas zakreśla wielką pętlę niedaleko planety Uran.

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca i planety Jowisz w czwartym tygodniu listopada 2016 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

 

Na początku następnego tygodnia największy naturalny satelita Ziemi przejdzie przez nów, stąd w tym tygodniu będzie można obserwować zmniejszanie się fazy Srebrnego Globu od ostatniej kwadry (21 listopada o 9:33) do bardzo już cienkiego sierpa niewiele przed nowiem. W tym czasie Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Lwa, Panny i Wagi. Początkowo będzie świecił on dość wysoko nad widnokręgiem, na długo przed świtem, lecz każdej kolejnej doby Księżyc będzie wędrował coraz niżej i wschodził coraz później. Ostatniego ranka tego tygodnia Księżyc wzejdzie kwadrans przed godziną 5 rano (2,5 godziny przed Słońcem), a do wschodu Słońca wzniesie się na wysokość ponad 30°.

Trzy pierwsze poranki tego tygodnia Księżyc spędzi w gwiazdozbiorze Lwa. Srebrny Glob w tym rejonie nieba przesunął się już na północ i przestał już odwiedzać gwiazdozbiór Sekstantu. Powróci do niego za 9 lat, gdy znowu przez okolice gwiazdozbioru Lwa będzie przechodził pod ekliptyką. W poniedziałek 21 listopada rano Księżyc świecił 3° na zachód od Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji, a jego tarcza była oświetlona w 51%. Nieco bliżej Księżyca, 2° pod Regulusem, znajdowała się gwiazda 31 Leonis, która miesiąc temu, przy poprzednim przejściu Srebrnego Globu przez ten obszar nieba była przez niego zakrywana i było to dobrze widoczne w naszym kraju. Podobnie też było tym razem, lecz niestety u nas podczas zakrycia był już dzień, zatem było to zjawisko nieobserwowalne.

Kolejne ciekawe spotkanie Księżyca z innych ciałem niebieskim czeka nas w czwartek 24 listopada. Tego ranka faza jego tarczy będzie wynosiła już tylko 23%, a Księżyc czeka bliskie spotkanie z gwiazdą Zaniah, czyli gwiazdą konstelacji Panny, świecącej z jasnością obserwowaną +3,9 magnitudo i oznaczanej na mapach nieba grecką literą η. W półnonej Europie będzie można obserwować zakrycie tej gwiazdy przez tarczę Srebrnego Globu, zaś przez północno-wschodnią część Polski będzie przechodziła południowa granica zjawiska. Na linii, łączącej Kołobrzeg z Siedlcami będzie można obserwować zakrycie brzegowe tej gwiazdy, na południe od niej zakrycia nie będzie (tak będzie m.in. w Łodzi, dla której wykonywana jest większość mapek, ukazujących się w tym cyklu), natomiast na północ od niej Księżyc na jakiś czas zasłoni Zaniah. Dokładniejsze mapki z linią zakrycia brzegowego są do pobrania tutaj: część zachodnia, część wschodnia.

 

Poniżej tabela z dokładnymi czasami zakryć dla niektórych miast Polski:

Zakrycie gwiazdy Zaniah (η Vir) przez Księżyc (23%) 24 listopada 2016 r.
MiastoZakrycieOdkrycie
Gdańsk5:28:445:52:01
Kraków
Krosno
Łódź
Poznań
Suwałki5:28:416:01:59
Szczecin
Warszawa
Wrocław
Żywiec

 

Tej samej nocy Księżyc będzie już blisko Jowisza i Porrimy. Od γ Vir będzie go dzieliło 5°, zaś od Jowisza – 10. Lecz dużo bliżej największej planety Układu Słonecznego będzie Księżyc następnej doby, w piątek 25 listopada. Tego ranka jego faza spadnie już do 15%, a będzie on zajmował pozycję 2° na lewo od Jowisza i jednocześnie nieco ponad 1° od gwiazdy θ Vir. 8° pod Księżycem, w tym samym kierunku, co θ Vir będzie się znajdowała Spica – najjaśniejsza gwiazda całej konstelacji. Jowisz powoli zwiększa swoją jasność i rozmiary kątowe. Obecnie planeta świeci blaskiem -1,8 magnitudo, a jej tarcza ma średnicę 32″.

W układzie księżyców galileuszowych w tym tygodniu będzie można zaobserwować następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 23 listopada, godz. 5:34 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 23 listopada, godz. 6:28 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 24 listopada, godz. 2:46 – Io chowa się w cień Jowisza, 12″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 24 listopada, godz. 5:34 – Europa chowa się w cień Jowisza, 19″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 24 listopada, godz. 5:52 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 25 listopada, godz. 2:47 – o wschodzie Jowisza Io w północno-zachodniej ćwiartce tarczy planety,
  • 25 listopada, godz. 3:12 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 26 listopada, godz. 2:44 – o wschodzie Jowisza Europa w północno-wschodniej ćwiartce tarczy planety,
  • 26 listopada, godz. 4:26 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 26 listopada, godz. 6:20 – Ganimedes chowa się w cień Jowisza, 32″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia).

:

 

Dwa ostatnie poranki tego tygodnia będą ucztą dla lubiących obserwować światło popielate Księżyca. Już od połowy tygodnia powinno ono być dobrze widoczne, ale w weekend będzie najwyraźniejsze, a korzystne nachylenie ekliptyki do widnokręgu o tej porze doby i roku spowoduje, że mimo bardzo małej fazy Księżyc będzie świecił stosunkowo wysoko nad widnokręgiem. W sobotę 26 listopada Srebrny Glob będzie świecił około 8° na prawo od Spiki, a jego tarcza będzie oświetlona jedynie w 9%. Na godzinę przed świtem będzie on zajmował pozycję na wysokości 20° nad południowo-wschodnim horyzontem. Dobę później jego faza spadnie do 5% i o tej samej porze odnaleźć go będzie można na wysokości ponad 10° Tego ranka Księżyc dotrze już do gwiazdozbioru Wagi. 5,5 stopnia pod nim świecić będzie gwiazda Zuben Elgenubi (niestety na mapce jest ona za drzewami), zaś Zuben Eschamali, najjaśniejsza gwiazda w Wadzie, choć oznaczana na mapach grecką literą β, świecić będzie niecałe 10° na wschód od niego (na godz. 8).

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Wenus i Mars w czwartym tygodniu listopada 2016 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Po opisaniu atrakcji nieba porannego czas zająć się niebem wieczornym. Niestety nie ma już na nim Saturna, ale dobrze widoczne gołym okiem są dwie najbliższe sąsiadki Ziemi: krążąca bliżej Słońca Wenus i krążący dalej od niego Mars. Wenus szybko wędruje przez gwiazdozbiór Strzelca, gdzie po minięciu gwiazdy Kaus Borealis w tym tygodniu minie gwiazdę Nunki, choć nie tak blisko, jak poprzedniczkę. We wtorek 22 listopada oba ciała niebieskie będzie dzielił dystans niewiele przekraczający 1°, czyli dwie średnice kątowe Księżyca, czy Słońca. Obecnie jasność drugiej planety od Słońca wynosi -4,1 wielkości gwiazdowej, a jej tarcza ma średnicę 16″ i fazę 70%.

Druga z sąsiadek Ziemi wędruje dużo wolniej przez gwiazdozbiór Koziorożca, zatem odległość między nią a Wenus stale się zmniejsza. Ostatniego dnia tego tygodnia zmaleje ona do 25°, czyli prawie tyle, ile wynosi rozpiętość wyciągniętej przed siebie dłoni z rozstawionymi palcami. Jasność Marsa spadła już do +0,6 wielkości gwiazdowej, jej tarcza zmalała poniżej 7″, zaś faza wynosi 88%, lecz przy takiej średnicy tarczy faza jest trudna do dostrzeżenia. Pod koniec tygodnia Czerwona Planeta przejdzie niecały stopień na południe od gwiazdy 4. wielkości θ Cap.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Neptun i Uran oraz planety karłowatej (1) Ceres w czwartym tygodniu listopada 2016 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Po zapadnięciu całkowitych ciemności, czyli około godziny 17:40, można zapolować na słabiej świecące ciała Układu Słonecznego, czyli planety Neptun i Uran oraz planetę karłowatą (1) Ceres. Wszystkie te ciała systematycznie przesuwają się na zachód i górują coraz wcześniej, ale wciąż jeszcze podczas nocy astronomicznej. Najwcześniej czyni to Neptun, który najwyżej nad widnokręgiem znajduje się tuż przed godziną 18, na wysokości około 30°, zatem całkiem sporej. Do niego coraz bardziej zbliża się dużo jaśniejszy Mars. Ostatniego dnia tygodnia obie planety będą oddalone od siebie o mniej więcej 25°, czyli prawie tyle samo, to Marsa i Wenus. Neptun rozpędza się już w swoim ruchu prostym i zbliża się do gwiazdy λ Aquarii, choć na razie ma do niej ponad 2,5 stopnia, czyli 5 średnic kątowych Księżyca. Ruch prosty Neptuna oznacza, że okres najlepszej widoczności tej planety już się skończył i teraz dąży ona do koniunkcji ze Słońcem, która będzie miała miejsce 2 marca przyszłego roku. Blask planety i średnica jej tarczy systematycznie spada, jednak przy promieniu jej orbity, przekraczającej 4,5 mld km, +/- 300 mln km, o ile zmienia się jej odległość od Ziemi, nie ma dużego wpływu na te wielkości. Stąd wahania jasności i średnicy tarczy Neptuna nie są duże. Obecnie świeci on blaskiem +7,9 wielkości gwiazdowej.

Znajdujący się dużo bliżej od Neptuna Uran przebywa w gwiazdozbiorze Ryb, niedaleko gwiazdy ζ Psc. W tym przypadku zmiany odległości, spowodowane rozmiarem orbity Ziemi również nie mają dużego znaczenia, choć rozpiętość zmian jest nieco większa. Uran nadal porusza się ruchem wstecznym i zbliża się do gwiazdy ζ Psc. Pod koniec tygodnia odległość między tymi ciałami niebieskimi spadnie poniżej 1°, a do końca roku zmniejszy się o dodatkowe 0,5 stopnia. Najwyżej nad widnokręgiem – na wysokości mniej więcej 45° – Uran znajduje się około godziny 20:30, zatem ponad 2,5 godziny po Neptunie. Jego obecna jasność to +5,7 wielkości gwiazdowej, a więc słabiej od ζ Psc, która świeci z jasnością obserwowaną +5,2 magnitudo, ale lepiej od znajdującej się 37′ na południe od niej gwiazdy 88 Psc, której jasność obserwowana to prawie równe +6 magnitudo. Zatem ta para gwiazd znakomicie nadaje się do porównywania jasności planety z nimi.

Urana od Alreshy, najjaśniejszej gwiazdy Ryb, dzieli ponad 12°. Bliżej niej, w odległości 8° na południowy zachód, swoją pętlę na niebie kreśli planeta karłowata (1) Ceres. Ona również na razie porusza się ruchem wstecznym, ale niedługo zmieni kierunek swojego ruchu na ku północnemu wschodowi. Ceres systematycznie słabnie, a jej obecny blask to +7,2 wielkości gwiazdowej.

Dokładna mapka nieba z trajektorią Urana i Ceres, wykonana w programie Nocny Obserwator, jest do pobrania tutaj.

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher