We wrześniu na rynku wydawniczym pojawiła się nowa pozycja: książka Jerzego Dobrzyckiego i Jarosława Włodarczyka Historia naturalna gwiazdozbiorów. Zapraszamy do przeczytania recenzji!
W księgarniach naukowych wśród pozycji astronomicznych bez trudu powinniśmy znaleźć przewodniki po gwiaździstym niebie. Zazwyczaj są to przekłady książek autorów amerykańskich, zbudowane według popularnego klucza, spotykanego również na stronach internetowych o podobnej tematyce: wstęp o orientacji na niebie, następnie przedstawienie poszczególnych gwiazdozbiorów wraz z towarzyszącymi im legendami. Opisywana książka zdecydowanie wykracza poza te standardy.
Historia naturalna gwiazdozbiorów to pozycja całkowicie polska, można nawet rzec: z rodowodem. Jej autorzy od lat zajmują się popularyzacją i historią astronomii. Wszyscy znamy najlepszy polski Atlas nieba gwiaździstego współtworzony przez Jerzego Dobrzyckiego. Z kolei Jarosław Włodarczyk już od pięciu lat wydaje cykl Niebo za oknem, a w niejednej biblioteczce znajduje się przyjemna lektura Wędrówki niebieskie. Można więc powiedzieć, że gwiazdozbiory nie mają przed autorami Historii… żadnych tajemnic.
Zacznijmy od początku. Barwna okładka jest dobrym zwiastunem tego, co nas czeka. Okazuje się, że z konstelacjami, grupkami gwiazd formujących zarys wyimaginowanej postaci czy figury, wiążą się przeróżne dzieje, równie barwne, co (niekiedy) “burzliwe”.
Zawartość książki jest podzielona na dwie części. Pierwszą z nich jest tytułowa “historia naturalna”. To dziesięć bogato ilustrowanych rozdziałów będących podróżą przez kolejne epoki. Dowiadujemy się tu o samych początkach, próbujemy dociec, jak “praastronomowie” z różnych kultur, z całego świata, w kilku świecących punkcikach dostrzegali postaci swoich bóstw. Później nadeszły czasy Imperium Rzymskiego i próby uporządkowania szerokiej spuścizny kultur. Przez kolejne wieki firmament, choć niezmienny, wzbogacany był o nowe gwiazdozbiory, to znów niektóre konstelacje zanikały, ustępowały kolejnym.
Niebo było zawsze pomocne żeglarzom, stąd istotne stało się jego dokładne opisanie, powstanie map i atlasów. W parze z odkrywaniem nowych lądów szło powiększanie znanej części sfery niebieskiej. Z kolei w Europie wdzięczni astronomowie umieszczali na niebie atrybuty wspierających ich władców, aby później były one usuwane przez naukowców pracujących nad usystematyzowaniem podziału nieba na gwiazdozbiory. W ten sposób, po trwającym całe tysiąclecia procesie dochodzimy do obecnej listy 88 konstelacji.
Drugą częścią książki jest katalog gwiazdozbiorów. Każda konstelacja została przedstawiona na mapce pochodzącej z Atlasu nieba gwiaździstego, opisano okoliczności jej powstania. Przytoczone są mity, legendy a także anegdoty towarzyszące danemu układowi gwiazd. Zwrócono również uwagę na interesujące obiekty znajdujące się w jego granicach.
Historia naturalna gwiazdozbiorów opisuje ewolucję konstelacji, które od zarania dziejów towarzyszyły ludzkości, zmieniały się wraz z jej losami, pojawiały się w literaturze pięknej. To fascynująca podróż ukazująca, że “życie” gwiazdozbiorów odzwierciedla naszą historię, dzieje ludzkości. Całą opowieść wspaniale ilustrują pochodzące z opisywanych czasów mapki, szkice i rysunki przedstawiające postaci z niebieskiego firmamentu. Wreszcie jest to wspaniałe kompendium dla miłośników rozgwieżdżonego nocnego nieba.
Jerzy Dobrzycki, Jarosław Włodarczyk
Historia naturalna gwiazdozbiorów
Wydawca: Prószyński i S-ka, 17 września 2002
ISBN 83-7255-125-1, cena det.: 39,90 zł
215 mm x 235 mm, 288 stron, oprawa miękka
Spis rzeczy
- Historia naturalna gwiazdozbiorów
- Skąd się biorą gwiazdozbiory
- Gwiazdy i dekany
- Gwiezdna Antarktyka
- Z Wenecji do Krakowa przez Norymbergę
- Wielkie atlasy nieba
- Oświecenie, czyli chaos na firmamencie
- Gwiazdozbiory królewskie
- Mędrców szkiełka i oczy, czyli ład (w zasadzie) przywrócony
- Imiona gwiazd
- Pan Tadeusz i gwiazdy
- Katalog gwiazdozbiorów
- Andromeda/Andromeda
…
- Vulpecula/Lisek
- Dodatek: Pleiades – Plejady
- Indeks gwiazd i gwiazdozbiorów
- Indeks
W imieniu Redakcji AstroNETu dziękuję panu Jarosławowi Włodarczykowi za nadesłanie egzemplarza książki.