Gromadzenie się gazów cieplarnianych w atmosferze może doprowadzić do nagłej zmiany klimatu na Ziemi. Taka zmiana klimatyczna może odbyć się nawet w ciągu kilku lat – doszli do wniosku naukowcy z Narodowej Akademii Nauk USA.

Zdaniem 11-osobowego zespołu ekspertów z tzw. Krajowej Rady Badawczej – organu Narodowej Akademii Nauk USA – w niektórych regionach naszej planety, jak to już zdarzało się w przeszłości, mogą nastąpić skoki średnich temperatur w stosunkowo krótkim okresie.

Zespół pracujący pod kierunkiem dr Richarda Alley’a z Uniwersytetu Stanu Pensylwania, przeanalizował za pomocą modeli komputerowych dane paleontologiczne świadczące o zmianach klimatu w ciągu wielu tysięcy lat.

Z analizy wynika, że okresy stopniowych zmian przerywane były okresami zmian nagłych, kiedy średnie temperatury zmieniały się np. o 10 stopni Celsjusza w ciągu zaledwie dziesięciu lat. Częściowo tak właśnie przebiegało ocieplenie klimatu po ostatniej epoce lodowcowej.

Alley powiedział w Waszyngtonie, że mimo tych analiz wykazujących możliwość nagłych zmian klimatu „nie ma powodu do niepotrzebnego alarmu„, gdyż nie przewiduje się ich na razie.

Według opracowania specjalnej komisji ONZ ds. Zmian Klimatycznych, w ciągu najbliższych stu lat wskutek efektu cieplarnianego temperatura na Ziemi ma się podnieść o 1,4 do 5,8 stopni Celsjusza.

Najnowsza ekspertyza może dostarczyć argumentów zwolennikom przystąpienia USA do traktatu o ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych z Kioto.

Autor

Marcin Marszałek