…ląduje coraz dalej. Przy pomocy 10-metrowego teleskopu Kecka zaobserwowano najbardziej odległy od nas kwazar. Na czele zespołu badawczego stoi Esther Hu (Uniwersytet Hawajski). Obiekt jest odległy o ponad 15 miliardów lat świetlnych! Przesunięcie ku czerwieni kwazara wynikające z odległości do nas wynosi 6,56. Z naszej perspektywy widzimy kwazar w czasie 780 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

Odkrycie było możliwe dzięki wykorzystaniu teleskopu Keck I, a także teleskopów Subaru na Mauna Kea na Hawajach. W obserwacjach użyto filtr, dzięki któremu uzyskano obraz obiektów i tego kwazara widziany w linii emisyjnej Lyman alfa. (Jest to promieniowanie wysyłane przez wodór, przy przejściu elektronu z powłoki 2 na 1). Linia ta jest emitowana przez gwiazdy i galaktyki w czasie ich formowania się, a najwcześniejsze galaktyki znane są z silnej emisji tej właśnie linii.

Zdjęcie po lewej (czas ekspozycji 5,8 godzin) zostało wykonane przez obserwatorium Kecka w promieniach emisyjnych alfa Lyman’a. Prezentuje wewnątrz najstarszy dotąd obserwowany kwazar. Znajduje się w odległości ponad 15 miliardów lat świetlnych i widzimy go tak, jak wyglądał zaledwie 780 milionów lat po Wielkim Wybuchu.   Po prawej zdjęcie w świetle widzialnym (czas ekspozycji 8 godzin) tego samego obszaru – kwazar jest zbyt daleko aby był widoczny.

Dla tak odległego obiektu promieniowanie to byłoby jednak wciąż niewystarczające, gdyby nie obecność „po drodze” gromady galaktyk Abel 370. Zespół Hu skorzystał z jej pomocy jako soczewki grawitacyjnej, która to wzmocniła światło pochodzące z odległego kwazara 4,5-krotnie.

To odkrycie jeszcze bardziej zbliża nas do Wielkiego Wybuchu. Fizycy i astronomowie starają się dokładnie opisać początki Wszechświata m.in. dzięki tym obserwacjom. Hu tak samo jak inni naukowcy jest jednak przekonana, że zbliżamy się do granicy możliwości naziemnych teleskopów. Kolejne odkrycia z pewnością zafunduje nam Teleskop Kosmiczny Nowej Generacji, który zostanie wysłany na orbitę w 2009 roku.

Autor

Andrzej Nowojewski