Astronomowie poszukujący planet poza naszym Układem Słonecznym często na cel brali gwiazdy podobne do Słońca. Naukowcy podczas poszukiwań skupili swoją uwagę na gwiazdach zawierających w swoim wnętrzu dużą ilość metali. Ponieważ nowe badania pokazały, że wokół tych gwiazd, istnieje większa szansa spotkania planety.

Dwójka naukowców: Debra Fischer z University of California, Berkeley, i astronom Jeff Valenti z Space Telescope Science Institute przeanalizowali skład chemiczny 754 pobliskich gwiazd, i sprawdzili, które z tych gwiazd posiadają planety. Wyniki ich badań pokazują duże powiązanie pomiędzy gwiazdami, które mają dużo metali w swoich wnętrzach, a tymi, które prawdopodobnie mają planety.

Teraz już wiemy, że gwiazdy które są obfite w ciężkie metale, mają pięciokrotnie większą szansę posiadania układu planetarnego niż gwiazdy z deficytem metali” – powiedziała Fischer, która zaprezentowała wyniki na poniedziałkowym spotkaniu Międzynarodowej Unii Astronomicznej w Sydney. „Gdy patrzysz na bogatą w metal gwiazdę, masz dwudziestoprocentowe prawdopodobieństwo, że będzie ona miała planety. To zadziwiające!„.

Fischer i Valenti skontrolowali zasobność żelaza, niklu, tytanu, krzemu i sodu w widmie ponad 1 000 gwiazd (W astronomii, wszystko co jest cięższe od helu, jest nazywane metalem). Z tych gwiazd, 754 zostały zbadane w ciągu ostatnich dwóch lat, więc astronomowie potrafią powiedzieć, które z nich mają blisko orbitujące gazowe giganty. Planety ma 61 gwiazd z 754 przebadanych, a wokół pozostałych 693 nie ma znanych planet.

Po pogrupowaniu gwiazd według składu, wyszło jak wiele gwiazd z każdego typu ma planety. Gwiazdy podobne do Słońca z podobną zawartością metali mają od 5 do 10-krotnie większe szansę na posiadanie planety niż inne gwiazdy. Gwiazdy mające trzykrotnie więcej metali w swoim wnętrzu niż Słońce, mają już 20-krotnie większe prawdopodobieństwo. Ubogie w metal gwiazdy (około 3-krotnie mniej od Słońca) mają tylko 3 procent szans na planetę. Żadna z 29 gwiazd, mających mało metali we wnętrzu nie miała planety.

Dane te sugerują, że istnieje próg zawartości metali, co pokazuje, że nie wszystkie gwiazdy w naszej galaktyce mają tę samą szansę na planetę. Czy gwiazda ma planetarnego towarzysza, czy nie zależy od sposobu jej narodzin. Te z większą początkową ilością metali mają większą szansę na planetę„. Powiedział Fischer.

Odkrycie to sugeruje także, że młodsze gwiazdy mają większą szansę na planety. Spowodowane jest to tym, że gwiazdy stare powstały z obłoków materii ubogich w ciężkie elementy. Z biegiem czasu stare gwiazdy wybuchały jako supernowe i zasilały te obłoki w ciężkie pierwiastki. Valenti komentuje to w ten sposób: „Gwiazdy powstałe dziś będą miały więcej planet niż starsze generacje gwiazd, to jest prawdziwy planetarny boom„.

Autor

Wojciech Lizakowski

Komentarze

  1. Jerzy    

    Błędy literowe w wiadomości — Proszę poprawić wszystkie błędy literowe. Jest np. „matli” zamiast „metali”; „plenatę” zamiast „planetę”. Tyle literówek w krótkiej wiadomości to jest rażące.

    1. Lukas    

      Szczegol — To jest szczegol w porownaniu z 2 wojna swiatowa i esencja wiadomosci. Darujmy sobie kazdy bledy robi

      1. Azzie    

        Nie darujmy 🙂 — Błędy każdy robi, ale błędy też trzeba poprawiać. Dlatego dziękuję za wskazanie literówek. Na pewno jeszcze nie jeden czytelnik będzie czytał wiadomość i warto poświecić chwilę na doprowadzenie wiadomości do porządku. Czasem pisze się coś na szybko, żeby zdążyć przed tym czy tamtym a nie pozbawić wiadomości nawet odrobiny świerzości. Literówki się więc trafiają, ale chcemy je poprawiać. Dodam jeszcze tyle, że może nie warto tym zaśmiecać forum – w końcu każdy z redaktorów podpisuje się imieniem nazwiskiem i emailem 🙂 Jeśli obawiamy się że redaktor może mieć wakacyjny urlop, zawsze można dać Cc: redakcja@astronet.pl

        1. Gapheu    

          Zgadzam się
          > odrobiny świerzości. Literówki się więc trafiają, ale chcemy je

          Hi hi, trafiają 🙂

          pozdrawiam

        2. Michał M.    

          W tym problem! — Skoro już o tym mowa Marcinie, to ja nie życzę sobie, żeby moje nazwisko było pod każdym moim newsem. Mogę się przyznać do autorstwa jeśli trzeba, ale mam dość kilkunastu maili dziennie proponującyh powiększenie penisa albo reklamujacych aparaty cyfrowe.. pewnie żebym tego penisa mógł fotografować.

          Ewnetualnie niech będzie nazwisko ale bez adresu email.

Komentarze są zablokowane.