Naukowcy prawdopodobnie rozwikłali zagadkę nadspodziewanie dużej emisji promieni podczerwonych podczas procesu tworzenia planet.

Artykuł napisał Jan Bukowski.

Burze magnetyczne w dyskach wokół młodych gwiazd mogą być kluczem do zrozumienia tej tajemnicy, zajmującej badaczy już od 2006 roku.

Dla naukowców wykorzystujących Kosmiczny Teleskop Spitzera nadmierne promieniowanie podczerwone powstających gwiazd było dużą zagwozdką. Dysk protoplanetarny otaczający młodą gwiazdę jest ogrzewany jej światłem i świeci w podczerwieni, jednak Spitzer rejestrował również promieniowanie podczerwone pochodzące z innego źródła.

Odpowiedź sugerują nowe wygenerowane komputerowo modele dysków protoplanetarnych: gazy i pyły zawieszone w obręczach magnetycznych ponad dyskiem również absorbują ciepło gwiazdy, przez co wydzielają promieniowanie. Gigantyczne obręcze przypominają te występujące na Słońcu, gdzie nagłe ich zmiany powodują protuberancje słoneczne wystrzeliwujące ponad jego powierzchnię.

Najnowsze badania wykazały, że naładowane cząsteczki poruszające się w dyskach protoplanetarnych chwytają pęcherze mniej gęstego gazu, a następnie unoszą je w atmosferę. Czyni to dysk dwu- lub trzykrotnie większym – co tłumaczy tę ilość promieniowania podczerwonego.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu