Zespół inżynierów i naukowców pracujący dla firmy Lockheed Martin Space Systems opracował wstępne plany Teleskopu Kosmicznego Następnej Generacji (Next Generation Space Telescope – NGST). Propozycja konstrukcji została przekazana należącemu do NASA centrum Goddard Space Flight Center (GSFC). Instytucja ta koordynuje program Origins Program, którego kluczowym elementem jest wysłanie na orbitę nowego teleskopu.
Nowe obserwatorium powinno zostać wysłane na orbitę w roku 2009. Jednym z jego głównych celów ma być obserwacja pierwszych gwiazd i galaktyk, które powstały we Wszechświecie.
Projekt obserwatorium przewiduje konstrukcję lekkiego, rozwijanego zwierciadła o średnicu około 6 metrów. Przesłane wstępne plany definiują ogólną architekturę urządzenia, co pozwala oszacować jego możliwości i koszty konstrukcji, a także określić harmonogram prac.
NGST ma być zoptymalizowany pod kątem wykonywania zdjęć na falach podczerwonych i pomiarów spektroskopowych. Ma się znaleźć w odległości ponad półtora miliona kilometrów od Ziemi, gdzie jego niezwykle czułe detektory podczerwieni będą mogły pracować w zimnie głębokiego kosmosu.
Duża apertura i czułe detektory podczerwieni pozwolą spojrzeć NGST na bardzo duże odległości, a tym samym daleko w przeszłość.
Astronomowie mają dziś dobre pojęcie o tym, jak dziś wygląda Wszechświat, oraz jaki był 10 do 12 miliardów lat temu. Informują o tym obserwacje na wszystkich długościach fal. Mamy także całkiem niezłą wiedzę na temat tego, jak wyglądał młody Wszechświat, to znaczy kiedy liczył sobie mniej niż 1 milion lat. Mówią o tym obserwacje mikrofalowego promieniowania tła i fizyka cząstek o wysokich energiach. Wszechświat pomiędzy tymi okresami nie był jednak nigdy obserwowany. A właśnie wtedy uformowały się struktury, takie jak gwiazdy i galaktyki.
Obserwacje NGST pozwolą odpowiedzieć na pytania takie jak:
- Jaki jest kształt Wszechświata?
- Jak ewoluują galaktyki?
- Jak tworzą się gwiazdy i systemy planetarne?
- Jak wygląda krążenie materii we Wszechświecie?
- Czym jest ciemna materia?
Propozycja firmy Lockheed Martin nie jest jedyną, kontrakt na budowę teleskopu próbuje też zdobyć firma TRW.