Mijają pierwsze dni obozu Klubu Astronomicznego Almukantarat, który odbywa się w Nadwarciańskim Grodzie niedaleko Załęcza. Na obozie mile spędzają czas uczestnicy z roczników 2002 i 2003 (lata te oznaczają pierwsze zetknięcie się z Klubem) oraz dużo starsze roczniki w postaci kadry młodzieżowej i wychowawców.
Obóz rozpoczął się w niedzielę, która była dniem przyjazdu. Kadra pojawiła się dzień wcześniej, aby zająć najlepsze namioty, wybrać wygodne latexy i koce ;] oraz oczywiście najważniejsze – przygotować wszystko na przybycie uczestników.
W poniedziałek, po luźnej niedzieli, podczas której zjeżdżali się kolejni uczestnicy, zaczęliśmy już “standardowy” dzień na obozie astronomicznym.
Pobudka o 8:45, po czym krótki rozruch z oboźnym. Po śniadaniu zaczyna się sesja referatowa czyli referaty przygotowane przez uczestników – jak zwykle stojące na wysokim poziomie. Po nich słuchamy wykładów z astronomii, które prezentują studenci i doktoranci z wyższych renomowanych uczelni w Polsce.
Po trzech godzinach wyczerpującego słuchania udajemy się na krótki obiad. Po obiedzie mamy godzinną sjestę, a następnie trzygodzinny blok zajęć z astronomii, fizyki, informatyki oraz matematyki. Zaraz po tych długich mordęgach jest jakże upragniona kolacja.
Po kolacji chwila odpoczynku i… wszyscy zasiadają w kręgu na śpiewankach – trzeba przecież przećwiczyć piosenki na ognisko. Jeśli pogoda pozwala, co drugi dzień rozpalamy ognisko – jak zawsze zgodne z tradycją harcerską.
Prawdziwe życie rozpoczyna się jednak dopiero po 23. Wtedy udajemy się, jeśli oczywiście pogoda dopisuje, na obserwacje. Wyjmujemy teleskopy, lornetki i podziwiamy piękno “załęczańskiego” nieba. Uczestnicy mają także do dyspozycji niedawno pobudowaną kopułkę z zainstalowanym wewnątrz teleskopem 27-centymetrowym typu Cassegrain.
Od wczoraj przeprowadzamy także obserwacje gwiazd zmiennych i rozpoczęliśmy ligę obserwacyjną, która cieszy się dużą popularnością.
Od początku obozu wywieszana jest, jak na każdym obozie, dzień tzw. liga zadaniowa, w której umieszczane są zagadki z astronomii, matematyki i fizyki. Wyłonieni w niej zwycięzcy otrzymają na koniec liczne nagrody.
Pogoda jest wspaniała i humory też. Oby tak do końca obozu!
Informacja została przygotowana przez uczestników obozów. Największy udział miał przebywający w Załęczu redaktor AstroNetu Zbyszek Artemiuk. Dziękujemy za pracę nad tekstem i zdjęciami!