Wysłana przez NASA sonda Mars Odyssey 2001 weszła w fazę hamowania atmosferycznego. Wykorzystując tarcie o górne warstwy atmosfery Czerwonej Planety obniży ona teraz swoją orbitę i zmieni jej kształt na kołową.
“Początkowa faza hamowania atmosferycznego przebiegła nadzwyczaj dobrze” – powiedział David Spencer, szef misji pracujący dla Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii. Nurkując w górnych warstwach atmosfery podczas każdego obiegu, w przeciągu dwóch ostatnich tygodni udało się skrócić czas w jakim sonda okrąża planetę o ponad 3 godziny. W tym momencie czas ten wynosi 15 godzin.
Wysokość na jaką sonda zanurza się w atmosferze została ostrożnie wyznaczona na 110 kilometrów od powierzchni planety. Do zbliżenia dochodzi za każdym razem w rejonie bieguna północnego.
Głębsze warstwy atmosfery Marsa są uważnie obserwowane przez inną sondę NASA, Mars Global Surveyora.Wypatruje ona zjawisk atmosferycznych, które mogłyby wpłynąć na stan górnych warstw atmosfery i zakłócić proces hamowania.
W międzyczasie kontrolerzy lotu po kolei kalibrują także poszczególne urządzenia obserwacyjne.
Faza hamowania atmosferycznego zakończy się pod koniec stycznia 2002 roku.