Przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się dostrzec galaktykę spiralną, która z ogromną prędkością porusza się w kierunku centrum niedalekiej gromady galaktyk. Galaktyka jest rozrywana przez grawitację gromady i posiada “ogon”, podobny do ogona komety. Obserwacja ta tłumaczy mechanizm przekształcania galaktyk spiralnych w eliptyczne. Wyjaśnia też, jakie jest pochodzenie milionów “bezdomnych” gwiazd, które znajdujemy rozproszone w obrębie całej gromady.
Naukowcy od dawna zastanawiali się, jaki jest mechanizm przeobrażania się
O tym, że taki proces musi zachodzić, świadczy statystyka: obecnie około połowy wszystkich galaktyk to galaktyki spiralne, tyle samo to galaktyki eliptyczne. Natomiast obserwacje dalekiego Wszechświata pokazują, że 7 miliardów lat temu tylko jedna na pięć galaktyk była eliptyczna. A ponieważ czas ewolucji galaktyk szacuje się na ok. miliard lat, niezwykle trudno jest zaobserwować proces przekształcania.
Astronomom pod kierunkiem Luki Cortese z Cardiff University udało się dostrzec galaktykę, która jest około 200 milionów lat po rozpoczęciu takiej metamorfozy. W gromadzie galaktyk Abell 2667 znaleźli oni dziwacznie wyglądającą galaktykę. Położona jest ona 3,2 miliardy lat świetlnych od Ziemi, w gwiazdozbiorze Rzeźbiarza.
Dalsze obserwacje pokazały, że galaktyka ta pędzi przez przestrzeń, przyspieszona przez olbrzymią siłę grawitacji gromady do ponad 3,5 miliona km/h. Podczas ruchu silnie oddziałuje z wypełniającym gromadę gazem.
Gaz tej galaktyki oraz jej gwiazdy są równocześnie deformowane przez grawitacyjne siły pływowe, których źródłem jest niedaleka gromada. Mechanizm ten jest podobny do działania sił wywieranych przez Księżyc i Słońce na oceany na Ziemi. Siły pływowe gromady zapoczątkowały jednocześnie niezwykle intensywny proces formowania się gwiazd w galaktyce. To nie zmieni jednak smutnego końca tej galaktyki.
Zdjęcie zostało wykonane przy pomocy Wide Field Planetary Camera 2 w październiku 2001 roku, przy wykorzystaniu filtrów dla światła niebieskiego, zielonego i bliskiej podczerwieni. Opublikowano je 2 marca 2007 roku. W celu identyfikacji zjawiska, astronomowie wykorzystali też inne teleskopy – ESO Very Large Telescope w Chile (spektroskopia optyczna i fotometria w bliskiej podczerwieni), Chandra X-Ray Observatory (obserwacje w paśmie rentgenowskim), Keck Telescopes na Hawajach (spektroskopia optyczna) i Spitzer Space Telescope (fotometria w średniej podczerwieni). Dzięki spektroskopii optycznej uzyskano dane o temperaturze, rozkładzie i ruchu gwiazd i galaktyk. Fotometria w podczerwieni dostarczyła danych o jasności (luminancji) i jej zmianie dla obiektu, emitującego fale podczerwone.