Chiny ponownie zapowiedziały, że w ciągu najbliższych trzech lat przeprowadzą loty załogowe w kosmos, a także wyślą swą pierwszą misję na Księżyc prawdopodobnie przed 2010 rokiem. Jednak w przewidywalnej przyszłości nie planują wysłać ludzi na Księżyc. Ostatnie publikacje w chińskiej prasie okazały się nieporozumieniem! Wcześniejsze informacje sprostował Ouyang Ziyuan.

Według wtorkowego „Beijing Morning Post” kierujący chińskim programem badań Księżyca Ouyang Ziyuan oświadczył, iż głównym celem programu jest założenie chińskiej bazy księżycowej i eksploatacja złóż rzadkich minerałów, znajdujących się na Księżycu.

Sam cytowany sprostował tą informację w wywiadzie dla BBC. „Naturalnie będziemy eksplorować Księżyc” – powiedział Ouyang Ziyuan ze swego biura w Beijing – „ale przy pomocy pojazdów bezzałogowych„.

Ouyang Ziyuan jest członkiem Akademii Nauk Chińskiej Republiki Ludowej. Jest ekspertem w kwestii meteorytów i kosmicznego pyłu.

W marcu z kosmodromu w Chinach Shenzhou 3 na orbicie„>wystrzelono już trzeci bezzałogowy pojazd kosmiczny. Chiny już wcześniej zapowiadały, że pierwsi chińscy kosmonauci być może wylecą w kosmos już Chińscy astronauci przygotowują się do lotu„>w trzecim kwartale 2003 roku. Wcześniej Chiny zapowiadały załogowy lot nawet Chińczycy w Kosmosie już w 2002 roku?„>pod koniec 2002 roku. Obecnie mówi się, że stanie się to nie później niż w 2005 roku, jednak specjaliści z NASA nie wykluczają, że realizacja programu może zostać przyspieszona i nawet wczesne zapowiedzi mogą okazać się prawdziwe.

Wiadomo iż kilkunastu (prawdopodobnie 12) chińskich astronautów przygotowuje się do lotu. Jak informuje agencja Associated Press, wytypowano już dwu z nich, którzy jako pierwsi Chińczycy polecą w kosmos.

Dzień, kiedy zrealizujemy nasze marzenia o lotach w kosmos nie jest odległy” – zapewnił inny uczestnik programu, Su Shuangning.

Chiny po raz pierwszy ogłosiły swój ambitny program kosmiczny w 1999 roku. Seria niepowodzeń, związanych z defektami rakiety nośnej Długi Marsz 2E, zahamowała jednak realizację planu na kilka lat.

Chiny jednak zdają się uparcie dążyć do wysłania człowieka w kosmos, zaś wątek eksploarcji Księżyca regularnie przewija się w wypowiedziach. Czasem plany te wybiegają w odległą przyszłość, w kierunku lądowania Chińczyków na Księżycu i założenia tam bazy, jednak „zapowiedzi” te brzmią jak na razie mało prawdopodobnie i fantastycznie.

Bardziej poważnie można traktować następujące słowa Ouyanga Ziyuana: „Jednym z naszych celów jest przywiezienie do Chin próbek gruntu księżycowego celem analizy. Jesteśmy zainteresowani księżycowymi minerałami. Przygotujemy bezzałogowy pojazd, który to zrobi„.

Nie ustalamy konkretnej daty lądowania na Księżycu” – dodał. – „Właśnie rozpoczynamy przygotowywanie planów naszej eksploracji Księżyca„.

Jestem przekonany, że Chiny zakończą pierwszą fazę eksploracji Księżyca przed rokiem 2010. Być może uda się to osiągnąć nawet przed rokiem 2007„.

Najpierw nasz pojazd okrąży Księżyc obserwując zasoby i środowisko. Potem opracujemy pojazd, który miękko wyląduje. Mamy wiele planów takich urządzeń„.

Ouyang Ziyuan zaznaczył także, że nie jest odpowiedzialny za misje załogowe, ale zapewnił, że aktualny trening astronautów nie jest w żaden sposób powiązany z misjami księżycowymi.

Naszym celem jest stacja kosmiczna nie później niż w 2005 roku” – powiedział.

O ile doniesienia o załogowej misji na Księżyc w 2010 roku są więc mocno naciągane, o tyle Ouyang Ziyuan pragnął zaznaczyć, że widzi możliwość wysłania ludzi na Marsamoże w 2020 lub 2030 roku„.

Księżyc mógłby służyć ludziom jako nowe źródło energii i zasobów mineralnych. Jest rzeczą krytyczną dla utrzymania rozwoju ludzkiej cywilizacji na Ziemi. Kto pierwszy podbije Księżyc, ten najwięcej na nim skorzysta” – dodał Ouyang.

Autor

Zbigniew Artemiuk

Komentarze

  1. Szymon    

    Znów rywalizacja między USA- CHINY — Ciekawe co nato amerykanie. Świetny był numer gdyby Chińczycy zajęli księżyc, którzy amerykanie zdobyli.
    Jestem jaka będzie reakcja amerykanów .
    Żeby nie zaspali.
    I coś może ruszy , Busz będzie musiał zwiększyć nakłady na kosmos.

    Camel.

  2. Szymon    

    Znów rywalizacja między USA- CHINY — Ciekawe co nato amerykanie. Świetny był numer gdyby Chińczycy zajęli księżyc, którzy amerykanie zdobyli.
    Jestem jaka będzie reakcja amerykanów .
    Żeby nie zaspali.
    I coś może ruszy , Busz będzie musiał zwiększyć nakłady na kosmos.

    Camel.

  3. zbychu    

    No ciekawe!! — Mi to sie jednak caly czas zdaje ze to tzw. pic na wode fotomontaz. chociaz co do bezzalogowych lotow to na razie Chinczycy sie wywiazali z zadan. Zobaczymy jak bedzie z zalogowym. A tak w ogole to jak mysle o Chinach i ich astronautach to cos mi nie pasuje bo z Chinami zawsze mi sie kojarza filmy dokumentalne o przeludnieniach, glodnych dzieciach i ogolnej biedzie. Ale moze teraz cos drgnelo???

    1. Michał M.    

      Chiny to totalitaryzm myślący — Owszem, Chiny są przeludnione i pewnie w znacznej mierze głodne. Ale ZSRR też takie było, a to ZSRR wysłało w Kosmos pierwszego człowieka! Spuchli tak naprawdę dopiero wtedy, gdy postanowili pokochać demokrację, czyli na początku lat 90-tych. Przegrali wyścig na Księżyc, ale za to zbudowali Mira akurat wtedy, gdy Amerykanie mieli zastój po katastrofie Challengera, a w 1988 ZSRR zbudowało prom kosmiczny!

      W obu krajach (ZSRR, Chiny) rządzący wiedzą: 95 procent ludzi może cierpieć, ale dla 5-procentowej elity musi się znaleźć wszystko, co sobie zażyczą! Między innymi dla tych, którzy chcą badać Kosmos… Tak działa totalitaryzm.

      Popatrzcie na Pakistan czy Indie! Te kraje też kojarzyły się z głodem i ogólną biedą! Nadal tak jest, ale mimo to Pakistan i Indie stoją na krawędzi wojny… nie wiem czy zdajecie sobie sprawę: ATOMOWEJ! (oby nie!)

      A Indie też wystrzeliwują swoje rakiety na orbitę… Cóż, niedługo jedynym krajem nie będącym w stanie latać w Kosmos będzie Polska 🙁

      1. zbychu    

        Polska 🙂 — No wlasnie a co z Polska!!! Wiem na pewno ze projektow i tegich glow to u nas nie brakuje ale gorzej juz jak cos trzeba skonstruowac. Tego juz nie potrafimy. Dlaczego???? Jak cos trzeba zrobic to wyjezdza sie do USA lub gdzies indziej i tam to robi. Moze totalitaryzm nie jest w sumie taki zly :-).

      2. Marcin    

        Rzekłbym totalitaryzm oświecony. — Chiny rzeczywiście są „nieco” przeludnione (podobnie jak większość krajów Azji), ale już nie tak głodne jak 10, czy 20 lat temu. Chińscy komuniści zachowali oczywiście swój monopol na władzę, bezwzględnie tępią opozycję i w specyficzny dla siebie sposób podchodzą do kwestii praw człowieka, ale chińska gospodarka już od dobrych kilku lat niewiele ma wspólnego z gospodarką socjalistyczną.
        Już od lat osiemdziesiątych komuniści wprowadzają w Chinach intensywne reformy dzięki którym chińska gospodarka jest dzisiaj typową, dynamicznie rozwijającą się gospodarką kapitalistyczną. Jest to rzeczywiście ewenement w skali światowej, który pokazuje jednak, że chińscy komuniści wyciągnęli wnioski z historii najnowszej.
        Ambitne plany chińskiej ekspansji w kosmosie są naturalną konsekwencją wewnętrznej stabilizacji jaką osiągnęły Chiny w ostatnich latach.
        Jeśli przypomnimy sobie jak olbrzymiego skoku w dziedzinie badań kosmosu dokonały Stany Zjednoczone w latach sześdziesiątych i dodamy do tego chiński potencjał to myślę, że w nieodległej przyszłości możemy być świadkami wielu niespodzianek.

  4. Marcin    

    Rewelacja — Jeśli Chińczycy zrealizują swoje plany (czego życzę im z całego serca) to wreszcie rodzi się szansa na przełamanie trwającego od kilkunastu lat zastoju w dziedzinie badań kosmosu. Nic tak nie sprzyja postępowi technologicznemu w tej dziedzinie jak zdrowa rywalizacja. Być może Chińczykom uda się zająć dawne miejsce ZSRR. Głęboko wierzę, iż są w stanie to zrobić. Wówczas Amerykanie zmuszeni będą obudzić się z postzimnowojennego snu, a wtedy Mars stanie się celem wyprawy załogowej znacznie szybciej niż się dzisiaj niektórym wydaje. I o to właśnie chodzi !

  5. Azzie    

    Co tam Ksiezyc, na Ziemi to sa dopiero jaja 😉 — Ech, ale namieszal ten Beijing Morning Post. Wstrzymywalem troche informacje o tych chinskich kosmicznych bazach, bo zalatywaly propaganda i kaczka dziennikarska. I jak w koncu Zbyszek puscil informacje, to sie okazalo, ze jednak mialem racje 🙂

    Teraz juz mozecie przeczytac doniesienia z powazniejszego zrodla i porzadne sprostowanie wszechobecnych na innych serwisach wiesci. Przepraszam za te pare godzin balaganu, ale trzeba bylo powyciagac sens z kilku zrodel.

  6. torcik    

    moze Polska powinna zmienic sojusz na chinski?:))) — To może będziemy mieli 2 Hermaszewskiego bo teraz na Nasa czy skąpą ESA nie mamy co liczyć ( może z wyjątkiem Pawelczyka))hihi zawsze to jakieś rozwiązanie -może jak chińczycy odkupia burana i energie to coś sie ruszy:)

  7. Rafał B. Szulc    

    Juan potęgą jest, i basta! — W kosmosie dużo się dzieje, ale i na Ziemię warto czasem zerknąć, zaś tę lekcję odrobił tu jedynie p. Marcin (kłaniam się!) – bowiem „Chińczycy trzymają się mocno” – ale jedynie jeśli chodzi o „zamordyzm” polityczny. Natomiast wolności gospodarczej – inni mogą im tylko pozazdrościć!
    Wydaje się to paradoksem, ale tylko z powodu pewnego „zamulania” tego zagadnienia. Nie będę jednak już „odmulać” toż to mułu całe pokłady!
    Kol. Marcin ma też rację, pisząc o tym, że „od lat 80-tych…” – bowiem trwa to rzeczywiście długo. Lecz warto jeszcze wiedzieć, że Chiny od wielu już lat mają rokrocznie stopę wzrostu ca 10% – oscylując pomiędzy 8 z groszami, a… nawet 12-cie! Tyle nie osiąga nawet Irlandia, zresztą – chyba żaden kraj na świecie.
    . . . . No, ale My za to jesteśmy WOLNI. Niektórym wolność posunęła się tak daleko, że już… nie muszą chodzić do pracy. Lecz jeśli chodzą, to za ową możliwość bulą – podatki.
    Globalnie liczone, procentowe obciążenia podatkowe, rujnujące gospodarkę, są w Polsce ponad TRZYKROTNIE wyższe, niż w Chinach. Dlatego… nieprędko polecimy w kosmos!
    Chyba, że… ze śmiechu. Bo płacz niewiele pomoże…
    Czy „czerwona planeta” będzie żółta? Albo księżyc? A co na to Twardowski? Dzwonię więc i pytam.
    A on na to, że ma jeszcze namiary na ten transport czerwonej farby, którą Rosjanie chcieli onegdaj pokryć powierzchnię Srebrnego Globu, i że może „sprzeda” ją Chińczykom, przecież ich flaga też jest czerwona.
    Po co? – pytam.
    Jak to po co? Gdy dojdą do połowy roboty, Amerykanie im przeszkodzą. To jak wtedy będzie wyglądał Księżyc, pomyśl chwilę!

  8. Andrzej    

    A co na to ESA — Wreszcie ktoś pokaże ESA i NASA, że aby utrzymać inicjatywę trzeba czasem „wypłynąć na otwarty ocean nawet w małej łodzi”. Oni chcieliby najpierw wymyślić transatlantyk w rodzaju Oriany.No cóż nie przepadam za Chińczykami, jednakże wydaje się że decyzje o podjęciu prawdziwie ambitnych załogowych programów kosmicznych muszą być podejmowane w sposób autorytarny. Chciałbym sobie wyimaginować sytuację, gdy tego rodzaju wyzwanie podejmuje np. Parlament UE…
    BRAWO CHINY!

Komentarze są zablokowane.