Jedynie 1 stopień od siebie znalazły się Jowisz i Wenus w nocy z 5 na 6 sierpnia nad ranem o godzinie 2. Oczywiście bliskie planety będzie można było obserwować zarówno dzień wcześniej jak i dzień później.
Właściwie w czasie ich złączenia Jowisz i Wenus wschodzą i zaczynają być dobrze widoczne dopiero godzinę później na północno-wschodnim nieboskłonie, około 8 stopni nad horyzontem w gwiazdozbiorze Bliźniąt, w którym przebywają. Z każdą chwilą warunki obserwacji poprawiają się, aż do 4:00, czyli na godzinę przed wschodem Słońca.
Jasność Jowisza wynosi –2,0, a Wenus –4,1 magnitudo, a więc dwa najjaśniejsze po Słońcu i Księżycu obiekty nieba znajdują się w odległości dwu tarcz Srebrnego Globu!
Myślę, że nie można przepuścić tak wspaniałego zjawiska i koniecznie trzeba wstać, przynajmniej na chwilę, nad ranem by podziwiać piękno natury, która obdarza nas tak niezwykłymi pokazami, tym bardziej, że nawet w dużych miastach nie sposób będzie nie dostrzec jasnych obiektów na południowo-wschodnim niebie. Podobnie będzie dzień wcześniej, jak i dzień później.