18 kwietnia około godziny 19 w maksymalnej zachodniej elongacji znajdzie się Merkury. Jego obserwacja na porannym niebie będzie jednak praktycznie niemożliwa. Nie pomoże w tym też złączenie z Księżycem.
Kąt Słońce-Ziemia-Merkury przyjmie znaczną miarę, bo aż 27 stopni. Jednak bardzo zła orientacja ekliptyki względem horyzontu spowoduje, że w momencie wschodu Słońca (około 5:35) Merkury znajdzie się na wysokości zaledwie 4 stopni nad horyzontem. Pół godziny wcześniej (gdy będzie jeszcze wystarczająco ciemno na prowadzenie poszukiwań) planeta świecić będzie praktycznie na horyzoncie. Możemy spać spokojnie, nie niepokojąc się myślą, że ucieka nam stosunkowo rzadka możliwość dostrzeżenia najbliższej Słońcu planety.
18 kwietnia o godzinie 22 na minimalną odległość do Merkurego zbliży się Księżyc. Te dwa ciała niebieskie rozdzieli na niebie kąt 6 stopni.
19 kwietnia w momencie świtu cywilnego (około 5:00) Srebrny Glob w fazie 4,5 procent świecić będzie 3 stopnie nad wschodnim horyzontem.
Zarówno Księżyc jak i Merkury będą teraz zbliżać się na niebie do Słońca. Nów Księżyca wypadnie 21 kwietnia około godziny 9, a górne złączenie Merkurego – 27 maja około godziny 13.