W ciągu najbliższych 3 dni Księżyc minie na niebie kolejno: Saturna, Wenus i Merkurego. Wstając rano do szkoły lub pracy, warto spojrzeć ponad południowo-wschodni horyzont.
Maksymalna koniunkcja z Saturnem wypada 10 grudnia około 12:00. Minimalny kąt między tymi ciałami to 4 stopnie. Złączenie z Wenus będzie mieć miejsce 11 grudnia około 14:00. Kąt wyniesie 2 stopnie. Do spotkania Księżyca z Merkurym dojdzie 12 grudnia około 2:00. Tym razem minimalna odległość kątowa to 1 stopień.
Wszystkie 3 zjawiska wypadają w czasie, gdy ich obserwacje są niemożliwe (Słońce nad horyzontem lub Księżyc pod nim). Właśnie dlatego na niebo należy zerkać krótko przed wschodem Słońca, gdy Srebrny Glob świeci nisko nad widnokręgiem. Złączenia nie są wtedy tak bliskie, ale równie ciekawe.
Załączone mapki sporządzono dla centralnej Polski dla godziny 6:50. Przedstawiają wygląd omawianego fragmentu nieba: konstelacje Panny, Wagi i Skorpiona oraz przebywające na ich tle ciała Układu Słonecznego.
Najtrudniej dostrzec będzie Merkurego. Warto jednak spróbować.
Zachęcamy do obserwacji!