20 października Słońce przekroczy równoleżnik 10° deklinacji południowej w drodze na południe. Tym samym od drugiej dekady sierpnia wysokość jego górowania na półkuli północnej zmniejszyła się o 20°, a na szerokości geograficznej 80°N dzień polarny zamienił się w noc polarną, czyli długość dnia skróciła się z 24 h do 0 (u nas w tym samym czasie dzień skrócił się o ponad 3,5 godziny). Na koniec pierwszego miesiąca jesieni Księżyc przejdzie przez I kwadrę i zbliży się do pełni, odwiedzając przy tym planetoidę (4) Westa oraz planety Saturn, MarsNeptun. Już tylko niewiele ponad tydzień został do opozycji planety Uran. Tę Księżyc minie w przyszłym tygodniu, przechodząc jednocześnie przez pełnię. Słabnąca kometa 21P/Giacobini-Zinner szybko wędruje na południe. W jej obserwacjach nie pomoże także rosnący blask Srebrnego Globu. W jego łunie znikną również mające w niedzielę 21 października maksimum swojej aktywności meteory z roju Orionidów.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca, planet Saturn, Mars i Neptun oraz planetoidy (4) Westa w trzecim tygodniu października 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Na niebie wieczornym można obserwować cztery planety Układu Słonecznego: już niewiele po zmierzchu Saturna, Marsa i Neptuna — ta ostatnia planeta jest dostępna, gdy już się dobrze ściemni — oraz wschodzącego Urana, którego opiszę później. Trzy pierwsze planety w najbliższych dniach odwiedzi Księżyc, zwiększający powoli swoją fazę i przebywający coraz dłużej na nocnym niebie.

W poniedziałkowy wieczór 15 października tarcza Srebrnego Globu prezentowała fazę 40% i o godzinie podanej na mapce zajmowała pozycję na wysokości nieco ponad 10° po południowej stronie nieba. 7° na zachód od niego znajdowała się planeta Saturn, zaś 4° pod nim — planetoida (4) Westa. Niecały stopień dalej, na godzinie 7 względem Księżyca, świeciła gwiazda Nunki, jedna z jaśniejszych gwiazd Strzelca, druga co do jasności w tej konstelacji z gwiazd, które można dostrzec z naszych szerokości geograficznych. Planeta Saturn powoli zbliża się do grudniowej koniunkcji ze Słońcem i znika za widnokręgiem mniej więcej 3,5 godziny po Słońcu. Do końca tygodnia Saturn zwiększy dystans do pary planet M8 i M20 do prawie 3,5 stopnia. Jasność planety utrzymuje się na poziomie +0,5 wielkości gwiazdowej, zaś jej tarcza ma średnicę 16″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, przypada w piątek 19 października. Planetoida Westa oddala się od Saturna i jednocześnie zbliża do gwiazdy Nunki. Do niedzieli 21 października Westa zwiększy dystans do planety z pierścieniami do ponad 9,5 stopnia i zbliży się na 1° do Nunki. Jasność Westy coraz bardziej zbliża się do jasności Neptuna i wynosi obecnie +7,7 magnitudo, zatem do jej dostrzeżenia potrzebny jest teleskop lub silna lornetka, zwłaszcza, że niskie położenie planetoidy nad widnokręgiem (o godzinie podanej na mapce — zaledwie 8°) powoduje, że jej obserwowana jasność jest jeszcze mniejsza. Trajektorie Saturna i Westy do końca października można prześledzić na mapce, wykonanej w programie Nocny Obserwator.

Wtorek 16 października Księżyc spędzi także w gwiazdozbiorze Strzelca, lecz w jego północo-wschodniej części. Jego faza zwiększy się do 50% (I kwadra wypada o godzinie 20:02 polskiego czasu, czyli tylko kilka minut po momencie pokazanym na mapce). Tej nocy Srebrny Glob znajdzie się prawie dokładnie w połowie drogi między Saturnem a Marsem, tracąc do obu planet po 20°.

Z Marsem naturalny satelita Ziemi spotka się w czwartek 18 października. Tej nocy jego oświetlenie zwiększy się do 68%. O zmierzchu Mars znajdzie się 2° na prawo od Księżyca, zaś dwie godziny później dystans między nimi zwiększy się do prawie 3°. Czerwona Planeta kontynuuje oddalanie się od Ziemi i do końca tygodnia jej blask spadnie do -0,8 wielkości gwiazdowej, natomiast średnica tarczy — do 16″. We wtorek 16 października planeta zbliży się do gwiazdy 5. wielkości η Capricorni na odległość 2,5 minuty kątowej.

W następnych dniach Srebrny Glob powędruje w kierunku planety Neptun, mijając po drodze w piątek 19 października dwie jasne gwiazdy w północno-wschodniej części Koziorożca, czyli Nashirę i Deneb Algedi. Tym razem najbliżej nich Księżyc znajdzie się, gdy u nas wszystkie trzy ciała niebieskie będą pod widnokręgiem. Zakrycie pierwszej z nich da się dostrzec z zachodnich Stanów Zjednoczonych i Kanady, natomiast drugiej — z basenu północnego Pacyfiku, od Japonii oraz wschodniej części Chin i Rosji do Alaski. W Polsce wieczorem Księżyc w fazie 77% znajdzie się około 5° od pary wspomnianych gwiazd.

Na koniec tygodnia Księżyc minie planetę Neptun. Najbliżej niej, znajdzie się w nocy z soboty 20 października na niedzielę 21 października, gdy tuż przed zachodem obu ciał niebieskich zbliży się do niej na 3°. W tym momencie faza księżycowej tarczy wyniesie Neptun wciąż porusza się ruchem wstecznym i opuścił już wnętrze trójkąta z gwiazd 81, 82 i 83 Aquarii. W najbliższych dniach planeta zbliży się na nieco ponad 15′ (połowa średnicy kątowej tarczy Księżyca) do pierwszej z wymienionych gwiazd, świecącej blaskiem obserwowanym +6,2 magnitudo. Jasność samej planety jest o 1,6 magnitudo mniejsza.

 

 

Mapka pokazuje położenie planety Uran w trzecim tygodniu października 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Ponad 45° na północny wschód od Neptuna, na pograniczu gwiazdozbiorów Barana, Ryb i Wieloryba, swoją pętlę po niebie kreśli planeta Uran. Siódma planeta od Słońca w przyszłym tygodniu przejdzie przez opozycję, a zatem najbliższe kilkanaście dni, to najlepszy czas na jej obserwacje. Obecnie planeta jest najbliżej Ziemi, ma największe rozmiary kątowe i największy blask. Porusza się również najszybciej, z prędkością około 18 minut kątowych na tydzień. Jasność Urana przekroczyła już +5,7 magnitudo, a odnaleźć go można niecałe 3° na północny wschód od gwiazdy 4. wielkości o Psc. W jego odszukaniu pomocne są też najjaśniejsze gwiazdy Barana. Uran znajduje się niecałe 10° na południe od Sheratana, drugiej co do jasności gwiazdy tej konstelacji.

 

 

Animacja pokazuje położenie komety 21P/Giacobini-Zinner w trzecim tygodniu października 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Kometa 21P/Giacobini-Zinner wędruje na południe, zbliżając się do granicy między Wielkim Psem a Rufą. W związku z tym na jej pojawienie się na nieboskłonie trzeba czekać coraz dłużej, obecnie prawie do godziny 2. O godzinie 5, na ciemnym jeszcze niebie kometa zajmuje pozycję na wysokości niecałych 20° nad południowo-wschodnim widnokręgiem. Na początku tygodnia kometa przejdzie mniej niż 7° na wschód od Syriusza, najjaśniejszej gwiazdy całego nieba, zaś pod jego koniec — stopień dalej od M41, jasnej gromady otwartej, widocznej na ciemnym, przejrzystym niebie gołym okiem, jako mgiełka. Jednak do dostrzeżenia komety potrzebny jest już teleskop i to o średnicy przynajmniej kilkunastu cm, gdyż jej jasność oceniana jest na około +9 magnitudo. Swoje zrobi też rosnący blask Księżyca, który w najbliższych kilkunastu dniach może uniemożliwić obserwację tej komety. Trajektorię komety w październiku br. można prześledzić na mapce, wykonanej w programie Nocny Obserwator. Pokazana jest jej pozycja o godzinie 5 naszego czasu.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher