Projektowana misja w kierunku Plutona uzyskała akceptację niezależnej komisji naukowej i przejdzie w tym tygodniu przez kontrole, które zadecydują, czy projekt uzyska potrzebne do realizacji fundusze.

W tym tygodniu ma się spotkać senacka komisja, która dyskutować będzie nad projektem budżetu NASA na 2003 rok. Zadecydowane zostanie między innymi, czy przyznać fundusze misji, której celem byłoby badanie Plutona i obiektów Pasa Kuipera.

W zeszłym roku NASA NASA wybrała misję do Plutona i Pasa Kuipera„>wybrała do realizacji projekt New Horizons (Nowe Horyzonty). Wymaga on wydania w roku budżetowym 2003 około 122 milionów dolarów. Pieniądze umożliwią wystrzelenie sondy zgodnie z planem, czyli w 2006 roku. Jednak w proponowanym budżecie NASA nie przeznaczyła na misję dodatkowych pieniędzy. Zamiast tego postanowiła finansować prace nad nowym rodzajem napędu odrzutowego, który umożliwiłby szybsze dotarcie do planety i dokładniejsze zbadanie tej części Układu Słonecznego.

Były jednak czynione wysiłki, aby Kongres znalazł dodatkowe pieniądze na misję do Plutona. Nie byłoby to bezprecedensowe: w zeszłym roku Kongres dodał 30 milionów dolarów na badania ostatniej planety, mimo że NASA nie miała zamiaru jej finansować. Duży wkład w tę decyzję miała senator Barbara Mikulski ze stanu Maryland. Misja New Horizons miałaby być zbudowana w John Hopkins University Applied Physics Laboratory znajdującym się właśnie w tym stanie.

Dwa tygodnie temu został opublikowany raport National Research Council na temat priorytetów w realizowaniu misji planetarnych. Spośród średnich co do rozmiarów misji (o kosztach poniżej 650 milionów dolarów) New Horizons uzyskał najwyższą ocenę. Uzyskana ocena była wyższa od tej, którą dostał sklasyfikowany najwyżej spośród misji o wysokich kosztach projekt wysłania orbitera w kierunku jowiszowego księżyca Europy.

Misja do Plutona cieszy się dużym zainteresowaniem opinii publicznej, które pojawiło się po próbie przerwania jej realizacji przez NASA. W 2000 roku Ted Nichols stworzył stronę PlutoMission.com, na której tysiące ludzi podpisało petycję do NASA i Kongresu. W czerwcu Nichols przygotował papierową wersję petycji. Miała ona postać trzech książek o grubości ponad 500 stron każda. Wysłana została do Dyrektora NASA Seana O’Keefe’a, Prezydenta George’a W. Busha i senator Mikulski.

Planetary Society (Towarzystwo Planetarne) również poprosiło swoich członków, aby skontaktowali się z Kongresem i poprosili o wsparcie finansowe w realizacji projektów New Horizons oraz w kierunku Europy. „Misja do Plutona i Pasa Kuipera jest bardzo ważna” – napisał w liście do Kongresu prezydent Planetary Society Wesley Huntress, emerytowany dyrektor NASA. „Jeśli NASA przeoczy w 2006 roku możliwość wystrzelenia sondy i wykorzystania grawitacji Jowisza do jej rozpędzenia, wtedy spotkanie z Plutonem i ciałami Pasa Kuipera zostanie opóźnione przynajmniej o dekadę. Jeśli pojawią się jakieś opóźnienia, start w 2006 roku będzie niemożliwy„.

Jednak uczeni badający planety są przeciw finansowaniu misji do Plutona i odbieraniu pieniędzy z innych misji planetarnych. Boją się, że surowo postawiona data, rok 2006, może zaszkodzić innym misjom. Próbują obalić jeden z argumentów za szybkim zrealizowaniem misji do Plutona. W jego myśl atmosfera Plutona może zamarznąć w najbliższym czasie, ze względu na to, że Pluton w swojej mocno eliptycznej drodze wokół Słońca, zaczął się już od niego oddalać. Uczeni przeciwni misji do Plutona twierdzą, że według nowych modeli budowy atmosfery tak się nie stanie. W mocy pozostaje jednak inny argument za szybkim lotem do Plutona: obecnie 7 procent jego powierzchni pogrążone jest w nocy polarnej. W 2029 roku będzie to już 23 procent. A ciemnej części jego powierzchni obserwować się nie da.

Autor

Michał Matraszek