Szczegółowe zdjęcia wachlarzowego rumowiska marsjańskiego mogą pozwolić odpowiedzieć na od dawna nurtujące naukowców pytanie: czy na Czerwonej Planecie płynęły kiedyś permanentne rzeki, czy też planeta doświadczała tylko intensywnych powodzi. Zdjęcia wykonała sonda Mars Global Surveyor.

Na zdjęciach widoczne jest zerodowane antyczne usypisko, które powstało w wyniku nagromadzenia się osadów w przeszłości i od tamtej pory przekształciło się w warstwową strukturę skalną o pozakrzywianych krawędziach. Niektóre z łuków naukowcy interpretują jako ślady starożytnych meandrów, które utworzyły się w usypisku, gdy płynąca woda zmieniała zwoje koryto.

Meandry są tu kluczem, niewątpliwym dowodem, że w niektórych dolinach na Marsie przez dłuższy czas płynęła woda” – mówi dr Michael Malin z Malin Space Science Systems w San Diego, które operuje Mars Orbiter Camera (MOC).

Wachlarzowaty kształt rumowiska oraz układ odwrotnych kanałów wyciętych w usypisku sugerują, że mogła to być prawdziwa delta, taka która tworzy się, gdy rzeka wpada do zbiornika wodnego” – kontynuuje. – „Jeśli tak jest w rzeczywistości, byłaby to silna przesłanka świadcząca o tym, że na Marsie były kiedyś jeziora„.

Inny fragment usypiska na Marsie. Tego typu twory mogą świadczyć o obecności pernwmentnej płynącej wody na Czerwonej Planecie.

Malin i dr Ken Edgett opublikowali zdjęcia i analizę form powierzchni na Marsie w internetowym wydaniu „Science Express„.

Wachlarz rumowiska zajmuje obszar długi na 13 kilometrów i szeroki na 11 kilometrów. Znajduje się na zboczu nienazwanego krateru na południowej półkuli, poniżej systemu kanałów, które wyschły zapewne kilka miliardów lat temu.

Najnowsze odkrycie dokonane przez MGS to pierwszy dowód na obecność permanentnej wody powierzchniowej na Marsie” – mówi dr Jim Garvin, z Lead Scientist for Mars Exploration. – „Potwierdza, że jesteśmy na dobrym tropie w poszukiwaniach cech środowiska na podstawie form terenu i skał. Takie lokalizacje modą stać się miejscem lądowania przyszłych misji, takich jak Mars Science Laboratory w 2009 roku’ – kontynuuje. – „To znalezisko potwierdza, że „podążanie za wodą” za pomocą MGS, Mars Orbitera, a wkrótce i sond Mars Exploration Rover jest dobrym podejściem, które pozwoli nam zrozumieć historię Czerwonej Planety„.

Fragment usypiska na Marsie. Widoczne są meandry. Naukowcy podejrzewają, że mogło ono dawniej być deltą rzeki.

Na Marsie nie wykryto ciekłej wody, choć jedno z największych odkryć dokonanych na podstawie MGS polega na obserwacji, że niektóre młode w sensie geologicznym doliny, mogły zostać wyrzeźbione przez tymczasowo obecną ciekłą wodę. Z kolei Mars Orbiter wykrył złoża wodnego lodu znajdujące się tuż pod powierzchnią planety na wysokich szerokościach geograficznych. Atmosfera Marsa jest nad większością planety tak cienka, że ciekła woda natychmiast wyparowałaby lub zamarzła, więc występowanie permanentnej ciekłej wody w przeszłości, świadczy również o klimacie.

Malin i Edgett szacują, że objętość materii przypominającym deltę wachlarzu stanowi jedną czwartą materii wypłukanej z kanałów znajdujących się powyżej.

Ich analizy bazują na danych uzyskanych przez altimetry MGS, kamery na Mars Odyssey i sondzie Viking oraz przez kamerę MOC.

Ponieważ materiał w rumowisku jest teraz scementowany, świadczy to, że niektóre skały osadowe na Marsie zostały naniesione przez wodę” – mówi Edgett. – „To zgadza się ze wcześniejszymi przypuszczeniami, jednak nigdy wcześniej nie było tak dokładnie zademonstrowane„.

Kamera na MGS wykonała przeszło 155 000 zdjęć od znalezienia się sondy na orbicie 12 września 1997 roku. Jednak nadal obrazy wysokiej rozdzielczości pokrywają zaledwie około trzech procent powierzchni planety.

Autor

Anna Marszałek

Komentarze

Komentarze są zablokowane.