Kojarząca się z filiżanką struktura widoczna na powyższym zdjęciu to SDSS 1430+1339 – supermasywna czarna dziura w centrum galaktyki. Wbrew skojarzeniu z uspokajającą herbatką, jest ona przyczyną bardzo gwałtownych zjawisk.
Jedno z nich to opadanie materii z okolicznych centralnych regionów na czarną dziurę, spowodowane jej przyciąganiem grawitacyjnym. Wydzielana jest wtedy ilość promieniowania większa niż emitowane przez wszystkie gwiazdy w całej tej galaktyce.
Znajduje się ona 1.1 miliarda lat świetlnych od Ziemi, a na jej pierwsze ślady natrafiono w roku 2007. Od tego czasu astronomowie szukali odpowiedzi na pytania o jej pochodzenie oraz przyszłość. Na najnowszym obrazie widzimy złożenie danych z teleskopu Chandry, w kolorze niebieskim oraz kosmicznego teleskopu Hubble’a, które wykonane w zakresie widzialnym przyjęły barwy czerwoną i zieloną.
„Uszko” kosmicznego kubka jest tak naprawdę pierścieniem promieniowania widzialnego i X, które otacza wielką bańkę. Prawdopodobnie powstały one w wyniku wybuchów zasilanych przez czarną dziurę.
W wyniku badań w zakresie promieni X odkryto również, że gaz bardzo mocno zasłania obiekt, co oznacza, że emituje on dużo więcej promieniowania jonizującego, niż zakładano na podstawie danych w świetle widzialnym. Okazuje się więc, że wbrew wcześniejszym założeniom kwazar nie umiera i nie traci jasności tak szybko, jak myślano.
Teleskop Chandry wskazuje również, że wewnątrz bańki znajduje się cieplejszy gaz, co może powodować wypływ okolicznej materii w formie wiatru. Takie zjawisko również mogłoby być przyczyną powstania bańko-podobnych struktur obserwowanych w „filiżance”.
Wcześniej wspomniane bańki zostały już zauważone w wielu galaktykach eliptycznych, grupach i gromadach galaktyk, w których kluczową rolę odgrywała energia pochodząca z dżetów emitowanych przez działalność czarnych dziur. Co ciekawe filiżankowy kwazar zdaje się pasować do zaobserwowanych tam schematów, choć w jego emisji dominuje promieniowanie, a nie dżety. Wskazuje to na ideę, że oba typy kwazarów mają podobny wpływ na swoje galaktyczne otoczenie.