Dzisiaj w nocy,
Sojuz wystartował we wtorek wieczorem. Planowo miał okrążyć Ziemię cztery razy i po sześciu godzinach od startu zadokować do Stacji. Nie obyło się jednak bez problemów – przy próbie zbliżenia do ISS nie udało się odpalić silnika statku. Podjęto więc decyzję o wydłużeniu podróży i Sojuz okrążył Ziemię 34 razy, po czym już bez kłopotów zadokował do modułu Poisk.
Dwudniowe orbitowanie przed połączeniem z ISS nie jest czymś niezwykłym – tak od lat przebiegają standardowe misje Sojuzów. Dopiero w zeszłym roku podjęto starania, żeby ten czas skrócić.
Nowi członkowie załogi – Aleksandr Skworcow, Oleg Artiemjew i Steve Swanson – będą teraz mieli kilka dni na zaaklimatyzowanie się w nowym mieszkaniu. Na Ziemię wrócą we wrześniu, już jako członkowie 40. Ekspedycji.
W międzyczasie na Stację poleci kilka misji zaopatrzeniowych. Pierwszą z nich miała być trzecia zakontraktowana misja Dragona – statku prywatnej firmy SpaceX. Start miał nastąpić już w niedzielę, jednak dziś ogłoszono, że zostanie przesunięty. Nowa data nie została jeszcze podana.