Powoli kończy się lipiec, a wraz z nim sezon na zjawiska łuku okołohoryzontalnegoobłoków srebrzystych. Osobiście udało mi się je jeszcze dostrzec w minioną niedzielę, przebywając na szerokości geograficznej około 51° N, ale było to już tylko kilka stopni nad północnym widnokręgiem, a obszar ich występowania szybko wędruje na północ. W najbliższych dniach głównym aktorem nocnego nieba stanie się Księżyc, który zbliża się do pełni. W tym tygodniu odwiedzi on planety JowiszSaturn, zaś w przyszłym tygodniu — Neptun, Mars i Uran. Już prawie w całym kraju występują noce astronomiczne, a zatem czas powrócić do dwóch ostatnich planet Układu Słonecznego, widocznych już całkiem dobrze w drugiej połowie nocy. O świcie ozdobą wschodniego widnokręgu jest planeta Wenus, można próbować również dostrzec planetę Merkury, ale jest to znacznie trudniejsze. Natomiast na niebie wieczornym można obserwować jeszcze kometę C/2020 F3 (NEOWISE), lecz oddala się ona od nas i dodatkowo przesuwa w rejon nieba słabo widoczny o tej porze roku z dużych północnych szerokości geograficznych. Wskutek tego kometa zniknie nad z oczu jeszcze w pierwszej połowie sierpnia.

 

 

Animacja pokazuje położenie komety C/2020 F3 (NEOWISE) w ostatnim tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Kometa C/2020 F3 (NEOWISE) przemierzyła już najbardziej na północ wysuniętą część swojej orbity i zaczyna kierować się na południe, przecinając gwiazdozbiór Warkocza Bereniki i zmierzając do Panny. Tym samym kometa zbliża się do ekliptyki, a jak wiadomo w drugiej połowie lata jej nachylenie do wieczornego widnokręgu zmienia się na niekorzystne. Oznacza to, że kometa u nas wkrótce zniknie w zorzy wieczornej, a zacznie pojawiać się na niebie wieczornym na półkuli południowej. Kometa oddala się od Słońca i od Ziemi, stąd jej jasność szybko maleje, co dodatkowo przyspieszy jej zniknięcie z naszego nieboskłonu. Obecnie jej jasność ocenia się na mniej więcej +5 magnitudo. Oczywiście nie pomaga również obecność bardzo jasnego Księżyca.

W najbliższych dniach kometa przejdzie z gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy do gwiazdozbioru Warkocza Bereniki, przechodząc przez bliską nam i dzięki temu dużą i jasną gromadę otwartą gwiazd Melotte 111. W piątek 31 lipca kometa minie w odległości mniejszej od 1° gwiazdę 4. wielkości γ Com. Gdyby nie obecny na niebie Księżyc w fazie ponad 90% (o czym więcej poniżej), byłaby okazja do wykonania bardzo efektownego zdjęcia. Marnym pocieszeniem jest fakt, że Księżyc znajdzie się prawie 100° od komety. Dokładną trajektorię komety można prześledzić na mapce wykonanej w programie Nocny Obserwator Janusza Wilanda. Zaznaczono pozycję komety na godzinę 22 naszego czasu.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca oraz planet Jowisz i Saturn w ostatnim tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Naturalny satelita Ziemi zaczął tydzień od I kwadry na pograniczu gwiazdozbiorów Panny i Wagi. W kolejnych dniach przemierzy gwiazdozbiory Wagi, Skorpiona, Wężownika i Strzelca, kończąc tydzień w Koziorożcu. Łatwo zauważyć, że jest to najbardziej na południe wysunięta część księżycowej orbity, a zatem Księżyc nie wzniesie się zbyt wysoko na naszym niebie. Zwłaszcza, że po zmierzchu Księżyc przejdzie już na południowo-zachodnią część nieba. Przez cały ten czas faza i blask Księżyca będzie rósł, gdyż pełnię Srebrny Glob osiągnie dopiero w poniedziałek 3 sierpnia około godziny 18 naszego czasu.

Pierwsze ciekawe spotkanie Księżyca z innymi ciałami niebieskimi czeka go dopiero w środę 29 lipca. Tego wieczora faza Srebrnego Globu urośnie już do 75%, a jego tarcza dotrze na pogranicze gwiazdozbiorów Skorpiona i Wężownika. Mniej więcej 4° na zachód od Księżyca pokaże się charakterystyczny łuk gwiazd z północno-zachodniej części Skorpiona, natomiast 6° pod nim znajdzie się Antares, najjaśniejsza gwiazda Skorpiona.

Dobę później tarcza Księżyca przesunie się na środek zodiakalnej części Wężownika, zwiększając fazę do 84%. Mieszkańcy południowej Polski dysponujący odsłoniętym widnokręgiem 15° pod jasnym Srebrnym Globem mogą spróbować dostrzec tzw. żądło Skorpiona, czyli gwiazdy Shaula (λ Sco, +1,6 mag) i Lesath (υ Sco, +2,7 mag).

Ostatni dzień lipca i pierwszy dzień sierpnia naturalny satelita Ziemi spędzi w gwiazdozbiorze Strzelca. W sobotę 1 sierpnia tarcza Księżyca zwiększy fazę do 96% i dotrze na około 2,5 stopnia do planety Jowisz. Ostatniego dnia tygodnia Srebrny Glob przejdzie do kolejnego gwiazdozbioru Koziorożca i w fazie 99% pokaże się 6° na wschód od Saturna.

Obie wspomniane tutaj planety są niewiele po opozycji i świecą jasno przez całą najciemniejszą część nocy. Szczególnie Jowisz, którego jasność wynosi -2,7 wielkości gwiazdowej, a średnica tarczy — 47″. Saturn świeci z jasnością +0,1 magnitudo, przy średnicy tarczy 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem zachodnia, przypadła we wtorek 28 lipca.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 27 lipca, godz. 20:38 – o zachodzie Słońca Europa i jej cień na tarczy planety (w IV ćwiartce),
  • 27 lipca, godz. 22:44 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 27 lipca, godz. 23:26 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 28 lipca, godz. 23:04 – minięcie się Ganimedesa (N) i Io w odległości 8″, 110″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 30 lipca, godz. 0:30 – minięcie się Io (N) i Europy w odległości 5″, 105″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 31 lipca, godz. 20:32 – o zachodzie Słońca Ganimedes i jego cień na tarczy planety (Ganimedes w I, jego cień — w IV ćwiartce),
  • 31 lipca, godz. 22:08 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 31 lipca, godz. 23:54 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 1 sierpnia, godz. 1:52 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 1 sierpnia, godz. 2:20 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 1 sierpnia, godz. 23:02 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 2 sierpnia, godz. 1:42 – minięcie się Ganimedesa (N) i Kalisto w odległości 13″, 287″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 2 sierpnia, godz. 1:46 – wyjście Io z cienia Jowisza, 9″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 2 sierpnia, godz. 20:29 – o zachodzie Słońca Io na tarczy planety (w IV ćwiartce),
  • 2 sierpnia, godz. 20:48 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 2 sierpnia, godz. 22:36 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 2 sierpnia, godz. 23:06 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza.

 

W piątek 31 lipca jest szansa na zaobserwowanie przejścia Ganimedesa i jego cienia na tarczy Jowisza, co jest zjawiskiem częstszym od zeszłotygodniowego podobnego przejścia Kalisto, ale przy tak krótko możliwej do obserwacji planety warto wykorzystać każdą możliwą okazję do obserwacji przejść dwóch dalszych i większych księżyców galileuszowych.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Neptun, Mars i Uran w ostatnim tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W drugiej części nocy występują dobre warunki do obserwacji trzech planet Układu Słonecznego. W przyszłym tygodniu obszar występowania nocy astronomicznych obejmie już obszar całej Polski, a zatem czas powrócić do dwóch ostatnich planet Układu Słonecznego, do których dostrzeżenia przyda się sprzęt optyczny, choć w tym i w następnym tygodniu w ich obserwacjach przeszkodzi jasna tarcza Księżyca. Oczywiście planeta Mars świeci bardzo jasno i blask Księżyca jest za słaby na uniemożliwienie jej obserwacji. Ale można je obserwować na ciemnym niebie, po zniknięciu Srebrnego Globu z firmamentu.

Pierwsza na nieboskłonie pojawia się planeta Neptun, która czyni to około godziny 22. W tym sezonie obserwacyjnym Neptun kontynuuje wędrówkę przez gwiazdozbiór Wodnika do 3° na północny wschód od gwiazdy φ Aquarii. Neptun już od czerwca przesuwa się ruchem wstecznym i zbliża się do gwiazdy 5. wielkości 96 Aquarii oraz jaśniejszej o ponad magnitudo gwiazdy φ Aquarii. Obie gwiazdy dzieli na niebie 1,5 stopnia, a ostatnia planeta Układy Słonecznego 100′ od słabszej z nich.

Druga wschodzi planeta Mars, wędrująca obecnie prawie 30° na północny wschód od Neptuna na pograniczu gwiazdozbiorów Wieloryba i Ryb. Czerwona Planeta wschodzi godzinę po Neptunie i do wschodu Wenus jest najjaśniejszym ciałem niebieskim po tej stronie nieba. W niedzielę 2 sierpnia blask Marsa urośnie do -1,1 wielości gwiazdowej, a średnica jego tarczy przekroczy 15″.

Trzecia z planet, planeta Uran znajduje się nieco ponad 20° od Marsa i pojawia się na niebie kwadrans po Marsie. W tym sezonie obserwacyjnym planeta kreśli pętlę w środku zodiakalnej części Barana. Uran wciąż jeszcze porusza się ruchem prostym, zmieni kierunek ruchu dopiero w połowie sierpnia. W tym roku towarzystwa Uranowi dotrzyma niewiele, ale jednak wyraźnie słabsza od niego gwiazda 29 Arietis. Jasność gwiazdy to +6 magnitudo, zaś planeta świeci blaskiem o 0,2 magnitudo większym. Natomiast na niebie dzieli je dystans trochę przekraczający 0,5 stopnia.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Wenus i Merkury w ostatnim tygodniu lipca 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Niewiele przed świtem wschodzi planeta Wenus. Pojawia się ona na nieboskłonie około godziny drugiej, czyli mniej więcej trzy godziny przed Słońcem, a dwie godziny później wznosi się na wysokości 20°. W niedzielę 2 sierpnia Wenus przejdzie niecałe 2° na południe od gwiazdy ζ Tauri, stanowiącej południowy róg Byka. Do końca tygodnia blask planety wyniesie -4,4 wielkości gwiazdowej, średnica jej tarczy zmaleje do 27″, zaś faza urośnie do 44%.

Najbliższy tydzień jest ostatnią szansą na zaobserwowanie Merkurego podczas tej elongacji. Merkury dąży do koniunkcji górnej ze Słońcem, przez którą przejdzie 17 sierpnia. Jednak obserwacja pierwszej planety od Słońca nie jest prosta, gdyż na godzinę przed wschodem Słońca wznosi się ona na wysokość niecałe 4°, a dalszej części tygodnia pod tym względem będzie tylko gorzej. Na szczęście rośnie jasność planety, do -0,9 magnitudo w niedzielę 2 sierpnia. Jednocześnie średnica tarczy Merkurego spadnie do 6″, zaś jej faza urośnie do 73%. Merkury wędruje przez gwiazdozbiór Bliźniąt i do odszukania planety można wykorzystać dwie najjaśniejsze gwiazdy tej konstelacji, czyli Kastora i Polluksa, które choć świecą słabiej, to znajdują się kilka stopni wyżej, co przy tak małej wysokości nad widnokręgiem ma spore znaczenie i powinny dać się łatwiej odnaleźć, jeśli tylko niebo jest czyste.

 

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher