22 grudnia o 20:37 od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odłączył się załadowany śmieciami bezzałogowy, transportowy statek kosmiczny Progress M-50. O 23:32 włączono silniki hamujące, a o 0:24 Progress spłonął w atmosferze ponad południowym Pacyfikiem. Wczoraj o 23:19 naszego czasu w Kosmos wyruszył Progress M-51.

Z modułem Zwiezda MSK ma on połączyć się 26 grudnia o godzinie 0:31. Dostarczy dwuosobowej Załodze Dziesiątej ładunek o masie 2268 kilogramów składający się z paliwa, jedzenia, wody, tlenu i prezentów bożonarodzeniowych.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. sumas    

    kosmiczna spalarnia śmieci? — tylko co na to ekolodzy?

    takie „rozrzucanie” śmieci na przestrzeni tysięcy, pewnie, kilometrów i to w najbardziej potrzebnej Ziemii warstwie atmosfery, wydaje się być takie, trochę mało wzniosłe.
    pozdrowienia

    1. Michał M.    

      Cicho! 🙂 — Ekolodzy? Pewnie nic na to. Wiedzą, że to niczym nie grozi i statki są deorbitowane w ten sposób od dawna.

      Pewnie miałeś na myśli ekologistów – gości którzy przykuwają sie łańcuchami do torów i blokują rozwój energetyki jądrowej :-/ Tym najlepiej nic nie mówić, bo zaczną pyskować i żądać zakazania procederu wyrzucania śmieci 😉

  2. Filozof    

    Trochę to dziwne… — … tak bardzo dbano o to, by nie zanieczyścić Europy niszcząc Galileo, i podobnie jest z Marsem. A tu całe tony miesięcznie z satelitów, etc., leci w Ziemię. Skandal!

    1. Jan Wiślak    

      e tam… — To i tak się przecież spali w atmosferze. O wiele wiecej masy spada na Ziemię w postaci spalonych meteorów? A co do Europy – to chodzi o to by nie zanieczyścić jej materią organiczną z Ziemi, bo naukowcy spodziewają się że jakaś rodzima materia organiczna może tam już być, więc to co innego.

  3. Bilu    

    A nie mogli gdzie indziej? — Np. skierować na Słońce. Jakby się jego atmosfera zabrudziła trochę materią organiczną, to by się nic nie stało, he he

  4. Grzechu    

    To Galileo nie byl „wyczyszczony” z materii organicznej?? — Przeciez teraz to chyba tylko sondy ktore orituja wokol ziemi moga miec jakas materie organiczna „na sobie” a reszte sie czysci. Wydaje mi sie ze spirit i reszta ktora wyladowala/rozbila sie na marsie tez byla czyszczona. A tak przy okazji to czy Galileo wchodzac w atmosfere Jowisza dowiedziala sie czegos ciekawego?? Czy najpierw sie spalila, czy moze cisnienie zakonczylo jej zywot??

  5. meynard    

    Czyszczenie — Czyszczone sa te sady ktore mnaja za zadanie wyladowac na innej planecie bo niby po co czyscic orbitery. A galileo chyba nic sie nie dowiedzial ale przeciesz mial on sonde ktora weszla w atmosfere jowisza wczesniej.

  6. mir    

    smieci ecipeci — „smieci” czy mozna nazwac smieciem cos co bylo w kosmoscie kawalek rurki papierek po cukierku zjedzonym przez astronaute
    palenie takich smieci to wedlug mnie marnotrastwo
    chyba setki ludzi na swiecie chcialo by miec w domu czesc wyposazenia staci ISS lub cos w tym stylu czemu by tego nie sprowadzac spowrotem i sprzedawac na allegro:D

  7. mir    

    smieci ecipeci — „smieci” czy mozna nazwac smieciem cos co bylo w kosmoscie kawalek rurki papierek po cukierku zjedzonym przez astronaute
    palenie takich smieci to wedlug mnie marnotrastwo
    chyba setki ludzi na swiecie chcialo by miec w domu czesc wyposazenia staci ISS lub cos w tym stylu czemu by tego nie sprowadzac spowrotem i sprzedawac na allegro:D

    1. Michał M.    

      Koszty i chętni

      > „smieci” czy mozna nazwac smieciem cos co bylo w kosmoscie kawalek
      > rurki papierek po cukierku zjedzonym przez astronaute
      > palenie takich smieci to wedlug mnie marnotrastwo
      > chyba setki ludzi na swiecie chcialo by miec w domu czesc wyposazenia
      > staci ISS lub cos w tym stylu czemu by tego nie sprowadzac spowrotem
      > i sprzedawac na allegro:D

      Najpierw trzeba by stworzyć sposób sprowadzania tego na Ziemię. Progress nie ma możliwości wylądowania. To wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. Pytanie: Czy zyski ze sprzedaży byłyby większe od tych kosztów?

      Poza tym nie zapominaj, że w tonie płonących śmieci sa także… hmmm… produkty przemiany materii 🙂

Komentarze są zablokowane.