Dziś zaczyna się już piąty miesiąc 2017 roku. Słońce właśnie przekroczyło 15° deklinacji północnej w drodze na północ. Dzień w środkowej Polsce trwa także 15 godzin i jeszcze przez półtora miesiąca będzie się wydłużał. W trzeciej dekadzie maja Słońce przetnie równoleżnik 20° deklinacji północnej, a kilka dni wcześniej zacznie się w Polsce okres białych nocy astronomicznych i jednocześnie sezon na zjawisko łuku okołohoryzontalnego, czyli rozszczepienia światła słonecznego na małych kryształkach lodu. Łuk okołohoryzontalny może powstać jedynie wtedy, gdy Słońce przebywa na wysokości co najmniej 58° nad widnokręgiem, stąd w Polsce sezon na te zjawisko trwa od mniej więcej połowy maja do początku sierpnia każdego roku. Objawia się on pojawieniem się intensywnej tęczy około 46° bezpośrednio pod Słońcem, co w naszych warunkach oznacza wysokość maksymalnie kilkanaście stopni nad horyzontem jakąś godzinę, półtorej przed i po południu prawdziwym. Oczywiście im bardziej na południe, tym sezon trwa dłużej. Analogicznie do białych nocy astronomicznych: im bardziej na północ, tym sezon trwa dłużej. Nad samym morzem w okolicach przesilenia letniego Słońce chowa się maksymalnie mniej, niż 12° pod widnokrąg, zatem przez pewien czas nie ma tam nawet zmierzchu żeglarskiego. Bardzo dobry opis zjawiska łuku okołohoryzontalnego (po angielsku) dostępny jest na stronie Atmospheric Optics. Przy niebie zasnutym cirrusami warto w godzinach okołopołudniowych przypatrywać się niebu kilkanaście stopni nad południowym widnokręgiem.

Jednak do rozpoczęcia sezonu na łuki okołohoryzontalne zostało jeszcze trochę czasu, póki co w pierwszym tygodniu maja swoim blaskiem coraz bardziej niebo rozjaśniał będzie silny blask Księżyca w fazie w okolicach pierwszej kwadry. Srebrny Glob odwiedzi gwiazdozbiory od Bliźniąt do Panny, zakrywając przy tym m.in. gwiazdy Regulus, ρ Leonis i Porrima, jednak wszystkie te zjawiska widoczne będą daleko od Polski. Ostatniego dnia tygodnia bliski już pełni Księżyc odwiedzi planetę Jowisz. Zanim jeszcze zrobi się całkiem ciemno na niebie wieczornym można obserwować wędrującą przez gwiazdozbiór Byka planetę Mars, natomiast już przed północą na nieboskłonie pojawia się planeta Saturn, świecąca nisko po południowo-wschodniej stronie widnokręgu. Nad samym ranem bardzo nisko, prawie dokładnie nad punktem kardynalnym „E” widnokręgu pojawia się planeta Wenus. Kometa Lovejoya (C/2017 E4) jest już niewidoczna, lecz nadal bardzo dobrze widoczne są komety 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak oraz Johnsona (C/2015 V2). W maju  pierwsza z komet powędruje prawie dokładnie na południe, wzdłuż granicy gwiazdozbiorów Herkulesa i Lutni, zaś druga powędruje na południowy zachód przez gwiazdozbiór Wolarza. W ciągu miesiąca dystans między nimi urośnie z 25 do ponad 50 stopni.

 

 

Animacja pokazuje położenie Marsa w pierwszym tygodniu maja 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Noc obserwacyjną warto zacząć od spojrzenia na zachodni widnokrąg niewiele po zachodzie Słońca. To już ostatnie dni widoczności gwiazdozbioru Byka i znajdującej się w nim planety Mars na wieczornym niebie. Około 20 maja Słońce przejdzie na południe od Plejad, zaś około 1 czerwca – na północ od Aldebarana. Zatem już wkrótce konstelacja Byka zniknie na kilka tygodni w blasku naszej Gwiazdy Dziennej, a pod koniec czerwca zacznie pojawiać się na niebie porannym. Planeta Mars zbliża się coraz wyraźniej do koniunkcji ze Słońcem pod koniec lipca i również niedługo zniknie z wieczornego nieboskłonu, ale na niebie porannym zacznie pojawiać się dopiero we wrześniu. Na razie jednak Czerwona Planeta zachodzi niecałe 2,5 godziny po Słońcu, a w tym tygodniu minie parę gwiazd 4. wielkości κ i υ Tauri. Godzinę po zmierzchu (na tę porę wykonane są mapki animacji) planeta zajmuje pozycję na wysokości około 10° nad zachodnim widnokręgiem. W środę 3 maja Mars przejdzie zaledwie 3′ na północ od pierwszej z wymienionych gwiazdy (godzinę po zmierzchu będzie to już 5 minut kątowych)  i jednocześnie niecałe 0,5 stopnia na południe od drugiej z nich. Natomiast w sobotę 6 maja planeta przejdzie nieco ponad 6° na północ od Aldebarana, i jednocześnie niewiele ponad 40 minut kątowych na północ od punktu ekliptyki, przez który Słońce przechodzi corocznie 1 czerwca. W tym tygodniu blask Marsa wyniesie +1,6 wielkości gwiazdowej, natomiast jego tarcza już od dłuższego czasu ma średnicę 4″. Średnica Marsa zacznie wyraźnie rosnąć dopiero na początku przyszłego roku.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca i Jowisza w pierwszym tygodniu maja 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Początkowo po tej samej stronie nieba, co Mars, lecz znacznie wyżej nad widnokręgiem świeci Księżyc. Największy z naturalnych satelitów Ziemi w najbliższych dniach odwiedzi gwiazdozbiory Bliźniąt, Raka, Lwa i Panny, w których znajduje się sporo jasnych gwiazd. Przez cały czas Księżyc będzie zwiększał swój blask i wpływ na warunki obserwacyjne innych ciał niebieskich, gdyż każdej kolejnej doby jego faza urośnie, a dodatkowo więcej czasu po zmierzchu spędzi on nad widnokręgiem, zachodząc grubo po północy. W poniedziałek 1 maja tarcza Srebrnego Globu dotrze na pogranicze gwiazdozbiorów Bliźniąt i Raka, zajmując pozycję mniej więcej w połowie drogi między Polluksem z Bliźniąt a Procjonem z Małego Psa. Do pierwszej z wymienionych gwiazd Księżycowi zabraknie 10°, do drugiej – 2° więcej. Tej nocy księżycowa tarcza pokaże fazę 36%.

Wtorek Księżyc spędzi w gwiazdozbiorze Raka, a faza jego tarczy urośnie do 47% (I kwadra przypada dokładnie w środę 3 maja przed godziną 5 naszego czasu). O godzinie podanej na mapce Księżyc zajmie pozycję na wysokości około 30° nad zachodnim widnokręgiem. Nieco ponad 2,5 stopnia na północ od niego odnaleźć będzie można gwiazdę Asellus Australis (δ Cnc), zaś 1,5 stopnia dalej prawie w tym samym kierunku znajdzie się znana gromada otwarta gwiazd M44.

Trzy kolejne dni Srebrny Glob ma zarezerwowane na odwiedziny gwiazdozbioru Lwa. W noc środową, 3 maja, jego tarcza będzie oświetlona w 58%, a o godzinie podanej na mapce znajdzie się niecałe 8° na zachód od Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji. Przed godziną 3, czyli tuż przed zachodem Księżyca odległość między oboma ciałami niebieskimi spadnie do poniżej 6°. Mniej więcej 7 godzin później Księżyc zakryje Regulusa, jednak możliwość obserwacji tego zjawiska będą mieli mieszkańcy m.in. Nowej Zelandii, Nowej Kaledonii, większości Australii oraz z Nowej Gwinei. U nas następnego wieczoru o zmierzchu Księżyc znajdzie się już prawie 5° na południowy wschód od Regulusa i jednocześnie niecałe 2° na wschód od świecącej blaskiem +3,8 magnitudo gwiazdy ρ Leonis. Faza jego tarcza urośnie tego dnia do 67%. Po zapadnięciu ciemności Księżyc zbliży się jeszcze do gwiazdy ρ Leonis, około godziny 0:30 północny brzeg tarczy Srebrnego Globu przejdzie niecałe 10′ na południe od niej. Natomiast z całej północnej części Afryki oraz z Hiszpanii będzie można obserwować zakrycie tej gwiazdy przez Księżyc. Godzinę później Księżyc zasłoni gwiazdę 6. wielkości 49 Leonis i te zjawisko da się obserwować z Polski, jednak jest to gwiazda o prawie 2 magnitudo słabsza, zatem o wiele trudniejsza do obserwowania.

Weekend Księżyc spędzi na tle gwiazdozbioru Panny. W sobotę 6 maja faza Księżyca urośnie do 85%. 10° na wschód od niego znajdzie się Porrima, czyli świecąca z jasnością +2,8 magnitudo gwiazda, oznaczana na mapach nieba grecką literą γ. 3,5 stopnia dalej w tym samym kierunku świecić będzie jasna planeta Jowisz. Do godziny 3:30, czyli do zachodu Księżyca, odległość między tymi ciałami niebieskimi zmniejszy się do 7°. Następnego wieczoru Księżyc znajdzie się już prawie 3° na wschód od Porrimy, a w międzyczasie przejdzie przed tą gwiazdą, co będzie można obserwować z południowo-wschodniej Azji. U nas w tym czasie oba ciała niebieskie będą pod widnokręgiem, natomiast wieczorem Księżyc znajdzie się 2° na północny zachód od Jowisza. W trakcie nocy Księżyc minie Jowisza, zbliżając się do niego na niewiele ponad 1° około godziny 0:30 już w poniedziałek 8 maja. Dwie godziny później Srebrny Glob zakryje gwiazdę 6. wielkości 46 Virgninis. Jednak ze względu na dużą jasność Srebrnego Globu nie będzie to zjawisko łatwe do obserwowania. Jasność Jowisza spadła już do -2,4 magnitudo, a jego tarcza skurczyła się do średnicy 43″.

W układzie księżyców galileuszowych w tym tygodniu z terenu Polski będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 1 maja, godz. 1:03 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 10″, 101″ na wschód od tarczy Jowisza,
  • 2 maja, godz. 3:00 – przejście Kallisto 7″ na południe od brzegu tarczy Jowisza,
  • 2 maja, godz. 3:39 – minięcie się Europy (N) i Ganimedesa w odległości 16″, 179″ na zachód od tarczy Jowisza,
  • 2 maja, godz. 20:24 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 2 maja, godz. 22:32 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 2 maja, godz. 22:38 – Ganimedes chowa się w cień Jowisza, < 1" na wschód od brzegu tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 3 maja, godz. 0:58 – wyjście Ganimedesa z cienia Jowisza, 27″ na wschód od brzegu tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 3 maja, godz. 3:26 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 3 maja, godz. 3:54 – minięcie się Io (N) i Ganimedesa w odległości 20″, 51″ na wschód od tarczy Jowisza,
  • 4 maja, godz. 4:12 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 4 maja, godz. 21:46 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 4 maja, godz. 23:00 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 5 maja, godz. 0:16 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 5 maja, godz. 1:30 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 5 maja, godz. 1:34 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 5 maja, godz. 2:06 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 5 maja, godz. 3:40 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 5 maja, godz. 4:18 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 5 maja, godz. 2:06 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 6 maja, godz. 1:30 – wyjście Io z cienia Jowisza, 12″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 6 maja, godz. 4:17 – minięcie się Ganimedesa (N) i Io w odległości 20″, 60″ na wschód od tarczy Jowisza,
  • 6 maja, godz. 20:15 – od zmierzchu Io na tarczy Jowisza (w IV ćwiartce),
  • 6 maja, godz. 20:24 – wyjście Europy z cienia Jowisza, 20″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 6 maja, godz. 20:34 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 6 maja, godz. 22:06 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 6 maja, godz. 22:46 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza.

Warto przyjrzeć się Jowiszowi we wtorek 2 maja wieczorem, gdy zza tarczy planety wyłoni się Ganimedes, tylko po to, żeby po kilku minutach wejść w cień swojej planety macierzystej.

 

 

Mapka pokazuje położenie Saturna w pierwszym tygodniu maja 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Jowisz góruje przed godziną 23, a niecałą godzinę później na nieboskłonie pojawia się planeta Saturn, która najwyżej nad widnokręgiem znajduje się około godziny 3:30, na początku świtu żeglarskiego. O tej porze doby planeta wznosi się na wysokość około 18° nad widnokrąg. Jasność Saturna urosła już do +0,2 magnitudo, zaś jego tarcza ma średnicę 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem zachodnia, przypada w środę 3 maja. 7° na południe od Saturna znajduje się centrum Galaktyki, natomiast niecałe 4° na zachód od niego znajdują się słynne, choć ze względu na niskie położenie nad widnokręgiem słabo u nas widoczne mgławice M8 i M20.

 

 

Animacja pokazuje położenie komet 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak i Johnsona (c/2015 V2) w pierwszym tygodniu maja 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Nadal przez całą noc można obserwować dwie, niezbyt daleko położone od siebie komety, górujące około godziny 3 w nocy niedaleko zenitu. Pierwsza góruje Kometa Johnsona (C/2015 V2), która czyni to około godziny 2. Kometa Johnsona w środę 3 maja przejdzie z gwiazdozbioru Herkulesa do Wolarza i spędzi w nim cały maj i połowę czerwca. Początkowo kometa przejdzie przez pogranicze Wolarza z Koroną Północną. W środę 3 maja kometa minie w odległości mniej niż 1° od świecącej +4,6 magnitudo gwiazdy χ Herculis, niecałe 17° na północ od Gemmy, najjaśniejszej gwiazdy Korony Północnej. Jasność samej komety ocenia się obecnie na około +7,5 magnitudo.

Druga z kometa, 41P/Tuttle-Giacobini-Kresak, wędruje po wschodniej stronie gwiazdozbioru Herkulesa, w środę 3 maja kometa przejdzie do gwiazdozbioru Lutni. Dzień wcześniej kometa 41P przejdzie niecałe 4,5 stopnia na zachód od Wegi, natomiast w czwartek 4 maja tuż przed zachodem Słońca w odległości 6 minut kątowych minie ona gwiazdę 4. wielkości κ Lyr. Obecnie jasność komety oceniana jest na nieco mniej, niż 6 magnitudo. Na początku maja obie komety odległe są od siebie o niewiele ponad 25°.

Dokładniejsza, wykonana w programie Nocny Obserwator, mapka z trajektoriami obu komet w maju br. jest do pobrania tutaj. Na mapce zaznaczono położenie komet na godzinę 0:00 naszego czasu.

 

 

Animacja pokazuje położenie Wenus w pierwszym tygodniu maja 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Nad samym ranem, bardzo nisko nad wschodnim widnokręgiem można obserwować planetę Wenus. Druga planeta od Słońca pojawia się na nieboskłonie około 1,5 godziny przed Słońcem i 30 minut później (na tę porę wykonane są mapki animacji) wznosi się na wysokość zaledwie 3°. Wenus nadal bardzo szybko oddala się od nas. Pod koniec tygodnia jej tarcza zmniejszy się do 34″, zaś faza w tym samym czasie urośnie do 32%. Na szczęście cały czas jasność planety jest bardzo duża i przekracza -4,5 wielkości gwiazdowej.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher