W nocy z 8 na 9 listopada dojdzie do całkowitego zaćmienia Księżyca widocznego w Polsce. Trzymajmy kciuki za pogodę! Tymczasem zapraszamy do lektury tekstu o innych zjawiskach “zaplanowanych” na nadchodzący miesiąc.
Najpierw dwa spojrzenia na nocne niebo w połowie miesiąca – jedno dwie godziny po zachodzie Słońca, a drugie – na dwie godziny przed jego wschodem.
Około godziny 18:00 nad południowym horyzontem znajdują się Wodnik i Koziorożec. Mimo przenikliwego zimna listopadowych nocy, na południowym-zachodzie wciąż jeszcze wysoko widać Trójkąt Letni tworzony przez Wegę (Lutnia), Deneba (Łabędź) i Altaira (Orzeł). Na zachodzie dostrzeżemy kolejne konstelacje znane z upalnych miesięcy: Koronę Północy i Herkulesa. Obracając się w przeciwną stronę, stańmy twarzą na południowy-wschód. Tu odnajdziemy Wieloryba, Ryby i Pegaza. Na wschodzie – inne jesienne gwiazdozbiory: Andromedę, Trójkąt, Barana, Perseusza, a pod nimi zimowego Byka. Wielki Wóz znajduje się nisko nad północnym horyzontem i kieruje się dyszlem na zachód.
Długa listopadowa noc pozwoli nam około 5:00 raz jeszcze zobaczyć część gwiazdozbiorów widocznych wieczorem: Na wschodzie i północnym wschodzie nad horyzontem pojawią się Korona Północna i Herkules. Na południowym-wschodzie zobaczymy konstelacje… wiosenne – Pannę i Lwa. Na południu świeci Rak, a pod nim głowa potężnego Węża Wodnego (Hydry). Przesypiając większą część listopadowej nocy przeoczyliśmy moment, w którym nad południowym horyzontem przesunęły się gwiazdy nieba zimowego: Wielki Pies, Orion, Bliźnięta, Byk, Mały Pies, Woźnica. Wszystkie one goszczą teraz na południowym-zachodzie. Ci, którzy chcą w listopadzie obejrzeć niebo zimowe w pełnej krasie, powinni nastawić budziki na godzinę 2:00.
Słońce rozpoczyna miesiąc w Wadze, tuż przy granicy z Panną, 23 listopada wkracza do Skorpiona, a ostatniego dnia miesiąca przenosi się do Wężownika, zwanego czasem trzynastym znakiem Zodiaku. 22 listopada o godzinie 18:42 wkracza zaś w znak Strzelca (wszystkie godziny podano w czasie zimowym).
Dni stają się coraz krótsze. 1 listopada dzień trwa od 6:36 do 16:16, 15 listopada – od 7:01 do 15:52, a 30 listopada – od 7:25 do 15:37. Dane obliczono dla Łodzi, w innych miejscach Polski mogą się one różnić o kilka lub kilkanaście minut.
23 listopada dochodzi do całkowitego zaćmienia Słońca. Pas całkowitości przemierza tylko jeden kontynent – Antarktydę. Środek zjawiska przypada na godzinę 23:49. Zaćmienie częściowe widoczne będzie na całej Antarktydzie, prawie całej Australii i Nowej Zelandii oraz na południowym krańcu Ameryki Południowej.
Układ faz Księżyca w nadchodzącym miesiącu: Pierwsza kwadra 1 listopada o 5:25, pełnia 9 listopada o 2:13, ostatnia kwadra 17 listopada o 5:15, nów 23 listopada o 23:59 i ponownie pierwsza kwadra 30 listopada o 18:16. W apogeum Księżyc znajdzie się 10 listopada o 13:07, a w perygeum – 24 listopada o 0:18.
W nocy z 8 na 9 listopada obserwować będziemy całkowite zaćmienie Księżyca. Zaćmienie półcieniowe zaczyna się o 23:15:09. O 0:32:30 Srebrny Glob zaczyna wchodzić w cień, a o 2:06:16 całkowicie się w nim pogrąża. Maksimum zaćmienia przypada o godzinie 2:18:33, Księżyc jest wtedy 40 stopni ponad horyzontem. Całkowite zaćmienie cieniowe kończy się o 2:30:48, a częściowe cieniowe – o 4:04:34. Zjawisko półcieniowe zakończy się o 5:21:57. Jeśli tylko pogoda dopisze – będzie co oglądać i fotografować.
1 listopada około 7:00 Księżyc spotyka się z Neptunem (w odległości 5 stopni), 2 listopada o 16:00 – z Uranem (5 stopni), 3 listopada o 10:00 – z Marsem (3 stopnie), 13 listopada o 20:00 – z Saturnem (5 stopni), 18 listopada o 18:00 – z Jowiszem (4 stopnie), 25 listopada o 4:00 – z Merkurym (0,3 stopnia), tego samego dnia o 19:00 – z Wenus (2 stopnie).
Wśród gwiazd zakrywanych przez Księżyc warto wymienić: ni Byka (10 listopada wieczorem) i tau Wodnika (30 listopada wieczorem).
Merkury w listopadzie jest niewidoczny. Miesiąc zaczyna w Wadze, 11 listopada wkracza do Skorpiona, 17 listopada – do Wężownika, a 30 listopada – do Strzelca. Wciąż oddala się od Słońca na wschód, osiągając w ostatni listopadowy wieczór 19 stopni. Jednak złe ułożenie ekliptyki nad zachodnim horyzontem praktycznie uniemożliwia obserwacje, planeta zachodzi 50 minut po Gwieździe Dziennej.
Wreszcie staje się widoczna (choć kiepsko) Wenus. Do 2 listopada przebywa w Wadze, do 9 listopada w Skorpionie, do 24 listopada w Wężowniku, kończąc miesiąc w Strzelcu. Ostatniego dnia miesiąca jej wschodnia elongacja wynosi już przeszło 26 stopni, a 40 minut po zachodzie Słońca można ją odnaleźć 5 stopni nad południowo-zachodnim widnokręgiem. Jasność planety to -3,9 magnitudo.
Ozdobą wieczornego nieba jest wciąż Mars. Szybko jednak od niego się oddalamy i dlatego jego jasność maleje w listopadzie z -1,2 do -0,4 magnitudo, a średnica tarczy z 15 do 11 sekund kątowych. Wciąż przebywa w Wodniku. Każdego dnia zachodzi nieco wcześniej – 1 listopada o 0:49, a miesiąc później o 0:16. Warto jednak zwrócić uwagę, że zmniejszającemu się blaskowi towarzyszy coraz większa
Jowisz przebywa w Lwie i jest widoczny przed świtem. Jego jasność rośnie w ciągu miesiąca od -1,8 do -2,0 magnitudo. 1 listopada planeta wschodzi o 1:20, a 30 listopada – o 23:44. Wysokość ponad horyzontem mierzona na godzinę przed wschodem Słońca rośnie w tym czasie z 37 do 44 stopni, przy czym pod koniec miesiąca Jowisz świeci już wtedy nad południowym widnokręgiem. Przez teleskop obserwować można zjawiska zachodzące w układzie księżyców tego olbrzyma.
Przez większą część nocy widoczny jest Saturn (w Bliźniętach). Jego wschód przesuwa się w ciągu miesiąca z 19:48 na 17:50, jasność rośnie z 0 do -0,2 magnitudo. Warto przez teleskop obserwować powierzchnie jego chmur, pierścienie, przerwę Cassiniego i najjaśniejsze księżyce.
Wciąż wieczorami nisko nad południowym horyzontem zobaczyć można Urana (Wodnik, 5,9 magnitudo) i Neptuna (Koziorożec, 7,9 magnitudo).
Pluton (Wężownik) przebywa w pobliżu Słońca i jest niewidoczny.
Ciekawym obiektem do obserwacji jest planetoida Ceres świecąca w Bliźniętach. 4 listopada mija gwiazdę kappa w odległości 24 minut kątowych, a potem zdąża w kierunki fi Bliźniąt. Jasność Ceres rośnie w listopadzie od 8,3 do 7,7 wielkości gwiazdowej, a odległość od Ziemi maleje z 2,22 do 1,87 jednostki astronomicznej. W grudniu i styczniu warunki do obserwacji tego ciekawego obiektu będą jeszcze lepsze.
Pętlę w Wielorybie kreśli kolejna planetoida – Pallas. Jej blask jest słabszy niż 8,5 magnitudo i dlatego warunki do obserwacji są znacznie gorsze niż w przypadku Ceres.
Do peryhelium swojej orbity zbliża się kometa 2P/Encke. To druga znana kometa okresowa (po Komecie Halley’a). Tym razem warunki do obserwacji będą wyjątkowo dobre. Pod koniec listopada należy jej szukać przez lornetkę bądź teleskop wieczorami ponad zachodnim widnokręgiem. Jasność w nadchodzącym miesiącu wzrośnie z 9,5 do 7,5 magnitudo.
Listopadowe roje meteorów to:
- Północne i Południowe Taurydy z maksimami aktywności 12 i 5 listopada. Związane są z Kometą Encke i dlatego warto je obserwować właśnie w bieżącym roku. Obserwacje będzie utrudniał Księżyc, który w międzyczasie znajdzie się w pełni. Radiant obu rojów leży w Byku.
- Leonidy z maksimum aktywności 18 listopada o 3:30. Na ten rok nie jest zapowiedziany deszcz meteorów, ale… z meteorami nigdy nic nie wiadomo. Radiant roju znajduje się w Lwie. Moment zachęca do obserwacji w Polsce. Będzie w nich jednak przeszkadzała ostatnia kwadra Księżyca.
- Monocerotydy z maksimum 22 listopada o 3:45 i radiantem w Jednorożcu. To mało aktywny rój, ale zdarzają mu się chwile “szaleństwa”, gdy ilość obserwowanych śladów na minutę na krótką chwilę rośnie do bardzo dużych wartości. W obserwacjach nie przeszkodzi Księżyc zbliżający się do nowiu.
Zapraszamy do obserwacji nieba!
SSW
Gwiazdy zmienne w niełasce — Śledzę od dawna comiesięczne opisy nieba. Nie wiem dlaczego (a dotyczy to także innych dużych polskich portali poświęconych miłośniczej astronomii) tak konsekwentnie pomijane są gwiazdy zmienne. Czym zasłuży sobie na taką niełaskę?
Pozdrawiam,
SSW.