Aparatura na pokładzie sondy, która wystartuje w przyszłym roku, by zbadać 2 lub 3 komety w Układzie Słonecznym, umożliwi nam bezpośrednią analizę fragmentów jądra tych lodowych obiektów.

50 najlepszych na świecie specjalistów do spraw komet spotyka się na zjeździe w Harvard Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge. Ustalono tam, że wkrótce odpowiednio zaprojektowana sonda będzie mogła sporządzić dokładną mapę (w rozdzielczości 100×200 metrów) i zbadać strukturę jądra komety Encke.

Kometa Encke będzie pierwszym celem Cornell University-led Comet Nucleus Tour („Badanie Jąder Komet pod przewodnictwem Cornell University” – w skrócie CONTOUR). Sonda wystartuje 12 lipca 2002 roku. W raporcie przygotowanym na spotkanie prof. James Bell (biorący czynny udział w projekcie) stwierdził, że rozdzielczość zdjęć powierzchni komety Encke będzie lepsza nawet od zdjęć Erosa zrobionych przez sondę NEAR. CONTOUR znajdzie się w odległości 100-160 kilometrów od jądra komety, aczkolwiek jeszcze nie możemy mówić o dokładnej wartości tego parametru, ponieważ nie znamy obecnie wystarczjąco precyzyjnej pozycji orbitalnej jądra – powiedział Bell. Koszt CONTOUR wyniesie 155 milionów dolarów.

Kometa Encke została odkryta 255 lat temu. Jej długość wynosi 8 kilometrów, jej średni promień to 2,5 km. Okrąża Słońce raz na 3 lata i 2,5 miesiąca. Rok temu znalazła się w największej odległości od Ziemi. Była obserwowana najwięcej razy spośród wszelkich komet, nawet więcej razy niż kometa Halleya. Wzrok w jej kierunku zwracano aż 56 razy.

Jednak Encke nie będzie jedynym celem CONTOUR. W czerwcu 2006 roku sonda zbada kometę Schwassmann-Wachmann 3 i (prawdopodobnie) kometę d’Arrest w 2008 roku. Te dwie komety należą do tzw. „Rodziny Jowisza”, ponieważ ich orbita jest mniejsza niż orbita Jowisza. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, naukowcy zamierzają wykorzystać CONTOURa do zbadania komet z rodziny „dynamicznie młodej”, czyli młodych komet o długim okresie obiegu wokół Słońca, w momencie jednej z ich pierwszych wizyt w okolicach macierzystej gwiazdy.

W miarę zbliżania się do Słońca kometa odrzuca od siebie gaz i fragmenty jądra w postaci długiego warkocza. CONTOUR, przelatując w pobliżu, będzie miał szansę przechwycić przynajmniej kilka fragmentów świeżo odłączonej skały i natychmiast przeprowadzić analizę. Astronomowie na pewno nie zmarnują takiej okazji.

Naukowcy najpierw szukać będą w warkoczu komety dziwnych cząstek odkrytych w materii międzygwiezdnej przez Jochena Kissela z Instytutu Maxa Plancka w Garching w Niemczech. Odkrycie to zostało dokonane pośród materiałów nadesłanych przez sondę Stardust, która w 2004 dotrze do komety Wild 2. CONTOUR będzie używać identycznego analizatora materii jak Stardust. (…)Cząstki są zbudowane z łańcuchów węglowo-tlenowych i tlenowo-azotowych. Są podobne w budowie do polimerów, jednak takich polimerów na Ziemi nikt jeszcze nie widział(…) – powiedział jeden z szefów misji. Nie wiadomo jeszcze nic na temat obcych cząstek. CONTOUR pozwoli rozwiązać wiele kluczowych kwestii.

Autor

Andrzej Nowojewski