Rozszerzenie misji Mars Mars Global Surveyor (MGS) dało jej przyrządowi, nazywanemu Mars Orbiter Camera (MOC), możliwość fotografowania szczegółów na powierzchni Marsa, które nie były tak dokładnie obserwowane w czasie trwania misji podstawowej.
Przykładem jest niewielki krater meteorytowy znajdujący się w północnej części obszaru Tharsis (17.2 stopni N, 113.8 stopni W). Na obrazach tego samego obszaru uzyskanych przez Vikingi przed ponad dwudziestu laty widać jedynie czarną kropkę z promieniście rozchodzącymi się czarnymi promieniami.
Naukowcy opracowujący zdjęcia z MOC zorientowali się, że czarne promienie mogą wskazywać położenie młodego krateru uderzeniowego, którego wiek szacuje się na zaledwie kilkaset lat (gdyż ciemnie smugi ulegają szybkiemu zasypaniu przez pył opadający z marsjańskiej atmosfery.
Dopiero w czerwcu 2001 roku udało się sfotografować to miejsce za pomocą MOC z żądaną rozdzielczością.
Średnica krateru okazała się wynosić około 130 metrów, czyli dziesięciokrotnie mniej niż średnica krateru w północnej Arizonie.
Wykonane zdjęcie przyniosło ze sobą wiele niespodzianek. Po pierwsze krater nie jest położony dokładnie w centrum jasnego obszaru, a ciemne smugi (na pierwszej fotografii) wskazują na środek tego właśnie obszaru, a nie na mały krater. Po drugie ciemne obszary materii wyrzuconej z krateru (widoczne tuż przy jego krawędzi na drugiej fotografii) nie są w ciągły sposób połączone z “dużymi” smugami. Asymetrie w kształcie krateru i rozkładzie wyrzuconej materii zdarzają się, gdy uderzenie meteoru następuje skośnie do powierzchni. W tym przypadku meteor uderzył prawdopodobnie w kierunku od dolnego prawego rogu (z południowego południowego-zachodu). Dziwna geometria smug jest tłumaczona rozrzuceniem pyłu na powierzchni Marsa na skutek wiatrów wywołanych przez falę uderzeniową towarzyszącą upadkowi meteoru.