Glikol etylenowy, substancja niezamarzająca znajdująca się w płynie chłodnicowym, została również odkryta w masywnej międzygwiezdnej chmurze pyłu i gazu w pobliżu środka Drogi Mlecznej. Odkrycia dokonano za pomocą 12-metrowego Teleskopu Radiowego należącego do National Science Foundation (NSF).

O tej substancji myślimy zazwyczaj tylko jako o przeciwzamarzaczu, tymczasem jest to produkt związany z produkcją koniecznych do życia, złożonych cząsteczek cukrów” – mówi Jan M. Hollis z należącego do NASA Goddard Space Flight Center. – „Jego odnalezienie świadczy o tym, że procesy chemii organicznej, czy raczej przedorganicznej mogły pierwotnie zachodzić w przestrzeni międzygwiezdnej„.

Naukowcy odnaleźli ślady glikolu w obłoku Strzelca (Sagittarius), który znajduje się bliko środka Galaktyki, w odległości 26 000 lat świetlnych od nas. Gęstość chmury według standardów ziemskich nie jest wielka, jednak wystarczająca, by w chmurze w skali tysięcy czy nawet milionów lat doszło do reakcji chemicznych. Dlatego w chmurach międzyhwiezdnych zidentyfikowano ponad 130 różnych cząsteczek chemicznych.

Glikol to 10-atomowa cząsteczka, zbudowana z węgla, wodoru i tlenu. Jest to jedna z pięciu największych cząsteczek, jakie odnaleziono w przestrzeni kosmicznej. Jej zredukowana forma to glikoaldehyd, 8-atomowa cząsteczka, najprostszy przedstawiciel rodziny cukrów. W przestrzeni kosmicznej zaobserwowano obie cząsteczki.

Odnalezienie glikolu i glikoaldehydu w przestrzeni kosmicznej, wskazuje, że mogą tam powstawać również bardziej skomplikowane cukry jak ryboza” – mówi Hollis. Ryboza to cukier, który wchodzi w skład RNA. Jego mniej złożona forma, dezoksyryboza, wchodzi w skład cząsteczki DNA.

To odkrycie potwierza jak ważną rolę w zrozumieniu życia na Ziemi pełnią reakcje chemiczne w chmurach międzygwiezdnych” – mówi Philip R. Jewell z National Radio Astronomy Observatory (NRAO). – „Niektórzy uważają wręcz, że życie na Ziemi „wykiełkowało” w oparciu o cząsteczki przyniesione na powierzchnię planety przez komety, które powstały z zagęszczonego gazu w obłoku wczesnego Układu Słonecznego„.

Naukowcy mogą wykryć cząsteczki chemiczne na podstawie emitowanych przez nie fal radiowych. Fale te są unikalne, inne dla każdej cząsteczki i w ten sposób cząsteczka zostawia swój unikalny odcisk w widmie elektromagnetycznym. Ponieważ sygnały pochodzące od sąsiednich cząsteczek mogą zakłócić właściwy sygnał, aby potwierdzić wykrycie glikolu, pomiarów dokonano na podstawie czterech różnych sygnałów.

Obserwacji dokonano w maju 2000 roku za pomocą znajdującego się w Kitt Peak w Arizonie 12 Meter Radio Telescope. Jest to teleskop, któy zapoczątkował poszukiwania cząsteczek w przestrzeni kosmicznej. Do dalszych badań ma służyć należący do NRAO Robert C. Byrd Green Bank Telescope, który ma być najczulszym z tego typu teleskopów.

Autor

Anna Marszałek