Słyszeliście? Już wkrótce NASA ogłosi, że nie jesteśmy sami we Wszechświecie! Naprawdę! A tak serio to nie. Jeśli przez ostatnie dni nie stroniliście od internetu, to zapewne na podobne zdania natrafialiście dosłownie wszędzie. Sieć pękała w szwach od głosów, wedle których największa agencja kosmiczna odkryła obce formy życia, gdzieś w przestrzeni kosmicznej. Wedle niektórych z tych informacji, miałaby to być nawet inteligentna cywilizacja pozaziemska. A wszystko to zaczęło się od pojedynczego filmu:

Materiał został opublikowany przez przedstawicieli grupy Anonymous. Jeśli nie kojarzycie tej nazwy, nie otwierajcie kolejnej karty w waszej wyszukiwarce, już spieszymy z wyjaśnieniami: Anonymous to owiana tajemnicą grupa hakerów i aktywistów internetowych. Przez około 11 lat działalności udało im się dokonać wielu pamiętnych czynów, zarówno godnych pochwały jak i skandalicznych. Pomogli w zidentyfikowaniu należących do ISIS zamachowców z Paryża, ujawniali poufne dane osób powiązanych z faszyzmem, neonazizmem i dziecięcą pornografią, wspomagali działania przeciwko reżimom politycznym w Nigerii i Ugandzie itp. Z drugiej jednak strony. to właśnie oni stoją za słynną kradzieżą haseł i numerów kont z Play Station Network z 2011 roku, oraz za wieloma innymi włamaniami do sieci publicznych. Zdołali złamać zabezpieczenia Watykanu, chińskiego rządu oraz wielu jednostek wywiadowczych, w tym CIA. Podczas akcji przeciwko ACTA skutecznie zaatakowali również polskie strony polityczne. Za wieloma członkami Anonymous Interpol wystawił listy gończe. Organizacja jest jednak, jak zapewniają sami jej anonimowi członkowie, ogromna. Do jej głównych haseł należy walka z reżimem o wolność i prawdę, czym uzasadniają wszystkie swoje ataki hakerskie. Tym razem dotarli do plików NASA. Tyle, że najwyraźniej źle je zinterpretowali.

Enceladus - jeden z księżyców Saturna

Enceladus – jeden z księżyców Saturna

Choć w powyższym wideo haktywiści przedstawiają kilka „niewyjaśnionych” nagrań UFO, skupiają się oni głównie na ostatnich odkryciach NASA i słowach astrofizyka Thomasa Zurbuchena. Nieco ponad dwa miesiące temu, 26 kwietnia, podczas konferencji „Advances in the Search for Life” naukowiec zaznaczył, że ludzkość jest o krok od odkrycia pozaziemskich form życia. Takie wydarzenia jak odkrycie systemu TRAPPIST-1, detekcja sprzyjającego powstawaniu życia wodoru w gejzerach na Enceladusie oraz skatalogowanie nowych planet mogą sprawiać wrażenie, że już dawno powinniśmy zanotować jakieś oznaki życia poza Ziemią. Niestety, do tego jeszcze daleko. Stwierdzenie, że powyższe odkrycia są już potwierdzeniem istnienia pozaziemskich cywilizacji, jest bardzo mocno przesadzone. Niestety, internet twierdzi na tę chwilę inaczej:

Do całej tej sytuacji odniósł się zresztą sam Zuebuchen, dementując krążące po sieci plotki i informując, że NASA nie ma w planach donoszenia o odkryciu pozaziemskich form życia… bo takowych jeszcze nie znalazła!

Na tle ostatnich osiągnięć naukowych, wykrycie mikroorganizmów w naszym kosmicznym sąsiedztwie wydaje się wysoce prawdopodobne. Być może kolejne misje skupiające się na Enceladusie lub też Europie czy Tytanie dostarczą nam nowych informacji na ten temat. Nie znajdziemy tam jednak raczej gigantycznych humanoidalnych istot pochodzących z innej planety czy też innego wymiaru, o których wspomina aktywista na powyższym filmie. Jeszcze nie.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Kamil Serafin

Student Automatyki i Robotyki, członek Klubu Astronomicznego Almukantarat. Zastępca redaktor naczelnej portalu AstroNET w latach 2017-2020.