Czy Giovanni Schiaparelli faktycznie pod koniec XIX w. widział kanały wodne na Marsie, które miałyby zniknąć do czasu misji Mariner 4? Raczej nie, ale prawdopodobnie na początku istnienia Czerwonej Planety płynęły tam sporych rozmiarów rzeki, które ukształtowały dzisiejszą rzeźbę terenu. Nowe dane z NASA Perseverance skłoniły naukowców do ponownego przeanalizowania, jak mogło wyglądać środowisko wodne starożytnego Marsa.

Czy naukowcy odnaleźli nowy trop?

Łazik NASA Perseverance przesłał na Ziemię zdjęcia, które sugerują, że płynąca tamtędy rzeka była w istocie głębsza i miała nurt silniejszy, niż dotąd przypuszczano. Prawdopodobnie była ona częścią sieci dróg wodnych, które wpadały do ​​krateru Jezero. Nadesłane dane zmusiły naukowców do przyjrzenia się temu bliżej, ponieważ może to rzucić nowe światło na poszukiwanie śladów starożytnego życia mikrobiologicznego na tej planecie.

Zakrzywione warstwy stosu skał osadowych (aktualnie badane przez łazik) o wysokości 250 metrów mogą wskazywać na fakt, iż płynęła tamtędy woda. Pojawia się jednak pytanie: czy płynęła ona płytkimi strumieniami, czy głębokim i wartkim systemem rzecznym? Zdjęcia wykonane przez NASA Perseverance wskazują na tę drugą opcję, ponieważ uwidaczniają one duże kawałki materiału osadowego, a im silniejszy przepływ wody, tym łatwiej przemieszczają się sporych rozmiarów skały i materiały osadowe.

„Skrinkle Haven” uchwycone za pomocą kamery Mastcam-Z

Drogą krzywizn na Marsie

Lata temu zauważono serię zakrzywionych pasm warstwowej skały w kraterze Jezero. Warstwy te były dotąd widoczne jedynie z przestrzeni kosmicznej, ale w końcu dzięki NASA Perseverance naukowcy mogą im się przyjrzeć z bliska.

Na jednej z mozaik uwieczniono miejsce zwane „Skrinkle Haven”. Naukowcy zajmujący się tą misją są niemal pewni, że zakrzywione warstwy powstały wskutek działania wód lądowych. O ile są pewni co do tego, że była to rzeka, tak nie mają pewności, jakiego rodzaju.

Wzgórze zwane „Pinestand” uchwycone za pomocą instrumentów łazika NASA Perseverance

Obserwując z Ziemi naszego Czerwonego Sąsiada, możemy zauważyć te zakrzywione warstwy, które wydają się być ułożone w rzędy rozchodzące się po całym krajobrazie. Według naukowców mogą to być właśnie pozostałości rzek, a same skały w przeszłości mogły być znacznie wyższe. Do obecnych rozmiarów zmniejszyły się w wyniku działania wiatru, pełniącego rolę niejako papieru ściernego wygładzającego nierówności na powierzchni planety.

Na drugiej mozaice uwieczniono obszar oddalony o około 450 metrów od „Skrinkle Haven”. „Pinestand” jest odizolowanym wzgórzem, na którym znajdują się warstwy osadowe zakrzywiające się ku niebu, niektóre nawet na wysokość 20 metrów. W tym przypadku naukowcy mają wątpliwości, czy ten skrawek rzeźby terenu jest wynikiem działania wód. Jeżeli tak, to z pewnością była to rzeka ogromna, jednak sprawdzane są też inne wyjaśnienia.

W dalszym ciągu zespół szuka większej ilości wskazówek kryjących się na obrazach. Analizuje również dane z instrumentu penetrującego powierzchnię planety — znajdującego się na Perseverance przyrządu RIMFAX (Radar Imager for Mars’ Subsurface Experiment). Wszystkie te działania mają sprawić, że poszerzą się nasze zasoby wiedzy dotyczącej historii Marsa oraz rzucone zostanie nowe światło na poszukiwania życia mikrobiologicznego w zapisie geologicznym tej planety.

Korekta – Rafał Górski

Autor

Paulina Kudzia