Geologowie z Narodowego Muzeum Przestrzeni Powietrznej i Kosmosu (Smithsonian’s National Air and Space Museum) odkryli na powierzchni Marsa dawne wielkie jezioro. Jego powierzchnia porównywalna jest przez naukowców z obszarem stanów Teksas i Nowy Meksyk razem wziętych. Woda w nim się kiedyś znajdująca wyrzeźbiła jedną z największych marsjańskich dolin. 21 czerwca odkrycie zostało opublikowane w piśmie „Science”.

Kanał zwany Ma’adim Vallis ma prawie 900 kilometrów długości i jest głęboki na 2100 metrów. Czyni go to większym niż Wielki Kanion Kolorado znajdujący się na Ziemi.

Wyobraź sobie, że objętość wody pięciokrotnie większa od tej, która mieści się w Wielkich Jeziorach, zostaje uwolniona w trakcie jednej powodzi. Zrozumiesz wtedy sens i skalę tego zjawiska” – powiedział Ross Irwin, geolog ze znajdującego się w Muzeum Centrum Badań Ziemi i Planet (Center for Earth and Planetary Studies, CEPS) i autor publikacji.

Mars jest obecnie chłodną, pustynną planetą, ale znajdujące się na nim suche doliny wskazują, że dawniej po jego powierzchni płynęła woda. Ostatnio sonda Mars Odyssey dostarczyła przesłanek mówiących o obecności wody w polarnych częściach Czerwonej Planety.

Rozmiar tego ponad 2200-kilometrowego jeziora sugeruje, że Mars był cieplejszy i bardziej mokry niż dotąd myśleliśmy” – powiedział Robert Craddock, geolog z CEPS i współautor pracy.

Dawne jeziora traktowane są jako miejsca, w których z największym prawdopodobieństwem mogły przetrwać szczątki ewentualnego dawnego marsjańskiego życia. Spokojna woda mogła pozwolić na powolne odkładanie się na warstw, które mogły uchronić małe organizmy przed zniszczeniem.

Źródło wody, która wyrzeźbiła kanał przed długi okres czasu pozostawało zagadką dla uczonych, którzy niewiele wiedzieli na temat topografii Marsa. Sytuację zmieniły dopiero badania przeprowadzane przez sondę Mars Global Surveyor (MGS) okrążającą planetę od 1997 roku.

Mapa w fałszywych kolorach przedstawiająca odkryte ostatnio dawne marsjańskie jezioro. Jaśniejsze kolory oznaczają większą wysokość. Strzałką oznaczono miejsce wypływu wody do doliny Ma’adim Vallis o rozmiarach większych od Wielkiego Kanionu.

Dokładne dane na temat ukształtowania powierzchni otrzymane z MGS wskazują, że jezioro początkowo wypełniało się powoli wodą. Później podnoszący się poziom cieczy przelał się przez skalną tamę i wtargnął w dolinę przełamując dawny dział wodny. To co z jeziora pozostało, jest najwyraźniejszym jak dotąd dowodem istnienia w przeszłości jeziora, jakie dotychczas znaleziono na Marsie. Widoczna jest między innymi wyraźna linia brzegowa.

Dwa mniejsze pozostałości po jeziorach zostały odkryte w tym samym regionie przez współautora pracy, Alana Howarda, geologa z Uniwersytetu Wirginia. Dokonane odkrycie będzie bardzo istotne przy planowaniu miejsca lądowań przyszłych sond marsjańskich.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. Krzysztof Lewandowski, Mars Society Polska    

    należy czekac juz tylko na jedna mapę, mape o rodzielczości co najmniej 1metra — a dlaczego ?

    otóż, z niej moznaby wyczytac zarysy brzegów wysychającego zbiornika wody na Marsie, pisze zbiornika, a nie zbiornikow, bo wcieaz traktuje sie ze na marsie byl ocean na cala planete, dlatego dla uproszczenia tak pisze.

    Ale po co nam ta informacja o brzegach wysychajacego oceanu, otoz da to nam poglad o stopniu ubytku wody z Czerwonej Planety, dokladnie tempie ubytku, a to da skolei poglad na to, jakie warunki mogly tam wowczas panowac,

    co do tego skad sie wziela woda na marsie, stale twierdze, ze slady na jej powierzchni, wskazuja ze byla to gwaltowne uwolnienie zmarzliny, a nie zas proces ciagly, kaniony n amarsie sa zbyt strome i zbyt „kanciaste” aby byly narazone na dlugotrwale oddzialywanie wody, po prostu ona tam sie przelala, a potem osuwiska powstaly wskutek oslabienia spoistosci gruntu wysychaniem i naruszeniem mechanicznym

    1. Marcin    

      Całkowicie zgadzam się z pana tezą. — Woda w stanie płynnym musiała występować na Marsie stosunkowo krótko.

    2. Stefan    

      woda marsjańska — Co do obecności wody na dawnym Marsie chyba nie ma wątpliwości. Świadczą
      o tym zdjęcia Vikingów i MGS oraz ostatnie dane z Mars Odyssey. Wiemy
      także, że przy temperaturze grubo poniżej zera i cićnieniu 6-7 hPa nie
      ma szans na płynną wodę. Pojawia się pytanie. Dlaczego na Czerwonej Planecie zmieniły się warunki? Jak długo to trwało? i wreszcie, kiedy to się stało? Jest wielce prawdopododobne, że od prawie czterech miliardów lat nie padał tu deszcz. Powierzchnia jest sucha jak pieprz,
      atmosfera wykazuje tylko śladową wilgotność. Czy w takim razie jeziora
      powstały w wyniku gwałtownych roztopów podpowierzczniowego lodu? Wiąże się to z ociepleniem. Co mogło je spowodować? Jest tyle pytań. Czy mamy już jakiekolwiek podstawy do odpowiedzi na którekolwiek z nich?
      pozdrawiam serdecznie

  2. torcik    

    dlaczego krótko? — przecież mogła tam bardzo długo byc pod powierzchnią i gwałtownie uwolnić na powierzchnie ?

    1. Marcin    

      Przepraszam, chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem ;-). — Woda w stanie ciekłym musiała występować NA POWIERZCHNI Czerwonej Planety stosunkowo krótko.

Komentarze są zablokowane.