Pracownicy naukowi Tohoku University (Japonia) przewodniczyli międzynarodowemu zespołowi w odkryciu galaktyki karłowatej będącej satelitą Drogi Mlecznej. Odkrycie to było częścią badań Strategic Subaru Survey – projektu mającego na celu zintensyfikowanie poszukiwań takich satelitów. W poszukiwaniach użyto Hyper Suprime-Cam (HSC). Jest to wielki na 8,2 m teleskop cyfrowy. Dzięki tak wielkiej aparaturze, HSC było w stanie wykryć tak niezwykle słabo świecącą galaktykę.
Będąc pod opieką dyrektora projektu, Masashi Chiba, i otrzymując pomoc od pracowników z innych państw, absolwent uniwersytetu Tohoku – Daisuke Homma znalazł satelitę, którego nazwano Virgo I. Jak mówi Homma w wywiadzie prasowym: “Dokładnie przeanalizowaliśmy wczesne dane badań Subaru za pomocą HSC i znaleźliśmy istotne zagęszczenie gwiazd w gwiazdozbiorze Panny. Na kolorowych diagramach magnitudo widać charakterystyczny wzór dawnego systemu gwiazdowego. Co zaskakujące, jest to jeden z najsłabszych satelitów, gdyż jego jasność absolutna wynosi -0,8 magnitudo w zakresie fal optycznych. Jednakże istotnie jest to galaktyka, ponieważ jej przestrzenna długość ma promień 124 lata świetlne – co oznacza, że jest ona znacznie większa niż gromady kuliste, która posiadają porównywalną jasność.”
Pierwszym krokiem w procesie odkrywania słabych satelitarnych galaktyk karłowatych jest użycie fotometrycznych danych do znalezienia większych zagęszczeń gwiazd. Następnie, zespół oszacowuje, czy wzrost gęstości spowodowany jest obraniem kierunku obserwacji, czy też przypadkowym zestawieniem niepowiązanych ze sobą gęstych układów gwiazd. Często należy po prostu popatrzeć na kolorowy diagram magnitudo z charakterystycznym rozmieszczeniem gwiazd, gdyż w przypadkowych układach nie wykazują one widocznych wzorów na diagramach.
Galaktyka Virgo I została tak nazwana ze względu na to, iż obserwuje się ją blisko gwiazdozbioru Panny. Wykazująca -0,8 magnitudo, jest jedną z najsłabszych galaktyk satelitarnych jakie dotychczas odkryto. Nasuwa się pytanie, czy istnieją jakieś słabsze satelity. Ponadto liczymy, że pozwoli nam to lepiej zrozumieć proces formowania się galaktyk, który jest powiązany z gromadzeniem się ciemnej materii.
“Odkrycie sugeruje, że setki podobnych galaktyk w halo Drogi Mlecznej tylko czekają aby być odkrytymi” twierdzi Chiba. “To, jak wiele satelit w rzeczywistości tam jest oraz jakie mają właściwości, da nam ważne wskazówki do zrozumienia tego, jak utworzyła się Droga Mleczna oraz jaki udział miała w tym procesie ciemna materia“.