Wokół stosunkowo niedalekiej gwiazdy o nazwie Zeta Leporis krąży pas planetoid około 200 razy masywniejszy niż pas planetoid rozciągający się między orbitami Marsa i Jowisza.

Zeta Leporis znajduje się w odległości 70 lat świetlnych od Ziemi. Jest gwiazdą nieznacznie gorętszą i jaśniejszą od Słońca. Jej dość wyraźna nadwyżka promieniowania w podczerwieni została po raz pierwszy zauważona w roku 1983 przez satelitę IRAS.

Gazowo-pyłowy dysk znajdujący się w takim układzie miałby temperaturę około 300 stopni Kelwina, mógłby więc być z powodzeniem odpowiedzialny za nadwyżkę promieniowania podczerwonego, obserwowaną przez satelitę IRAS.

Ta ciekawa własność Zeta Leporis spowodowała, że na obserwacje tego obiektu zdecydowali się astronomowie z University of California w Los Angeles w USA – Michael Jung, profesor astronomii, oraz absolwentka uniwersytetu Christine Chen.

Wykorzystali oni 10-metrowy teleskop Kecka znajdujący się na Hawajach, wyposażony w podczerwony spektrometr o nazwie Long Wavelength Spectrometer (LWS) i wyniki swoich badań przedstawili na spotkaniu American Astronomical Society w Pasadenie w Kalifornii (pisaliśmy o tym.

Teraz rozszerzone wyniki swoich obserwacji opisują oni w liście złożonym do druku w czasopiśmie „Astrophysical Journal”.

Najwyższą nadwyżkę promieniowania podczerwonego udało się zaobserwować dla długości fali 17,9 mikrometra. Według modelu skonstruowanego przez amerykańskich astronomów, odpowiada to dyskowi, który znajduje się w odległości mniejszej niż 900 milionów kilometrów od swojej macierzystej gwiazdy. Całkowitą masę pyłu udało się oszacować na 10 do potęgi 22 gramów.

Autor

Zbigniew Artemiuk