Środkowa część lutego odznaczać się będzie bardzo dobrymi warunkami widoczności Księżyca, który w piątek 11 lutego osiągnie pierwszą kwadrę i w drugiej części tygodnia będzie już świecił bardzo jasno i wysoko nad horyzontem. Wieczorem wciąż jeszcze można obserwować Jowisza z Uranem, bliżej północy dostępny staje się Saturn, zaś nad samym ranem – oddalająca się od Ziemi Wenus.
W ciągu najbliższych dni Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Ryb, Barana i Byka, tworząc bardzo dobrą okazję do prób rozpoznania tych konstelacji. Poniedziałek 7 i wtorek 8 lutego Srebrny Glob spędzi w Rybach. Jego faza będzie wynosić odpowiednio 18 oraz 26%, a zwłaszcza w poniedziałek zobaczyć można było Księżyc przebywający około 8° od Jowisza i oddalający się od tej planety.
Jowisz będzie przebywał około 5° na wschód od Urana, który niestety nie zmieścił się tym razem na mapce, ponieważ zachodzi tuż po godzinie 20. Ale więcej o nim napiszę pod następną mapką. Jowisz w tym tygodniu zachodzi ponad pół godziny po Uranie. Warunki obu planet w najbliższym czasie będą się wyraźnie pogarszać z tygodnia na tydzień. Jasność Jowisza spadnie już do -2,1 wielkości gwiazdowej, zaś średnica jego tarczy będzie wynosić 35″.
Po minięciu planet Księżyc przejdzie do konstelacji Barana, a następnie do Byka. W środę 9 lutego faza Srebrnego Globu wzrośnie do 35%, a znajdzie się on na południe od najjaśniejszych gwiazd pierwszej z wymienionych konstelacji. Najbliżej naturalnego satelity Ziemi (w odległości nieco większej niż 3°) będzie Mesarthim, czyli γ Arietis; gwiazdę Sheratan (β Arietis) odnaleźć będzie można ponad 4,5 stopnia od Księżca, natomiast Hamal (α Arietis) – najjaśniejsza gwiazda tej konstelacji, będzie się znajdowała ponad 7,5 stopnia od Księżyca.
3 ostatnie dni tego tygodnia Srebrny Glob ma zarezerwowane na odwiedziny gwiazdozbioru Byka. W piątek 11 lutego Księżyc przejdzie kilka stopni na południe od Plejad – bardzo ładnej (zwłaszcza w lornetkach) gromady otwartej gwiazd. O godzinie pokazanej na mapce Plejady od Księżyca w fazie 55% będzie dzieliło niecałe 3°. Jego dość silny już blask będzie trochę przeszkadzał w obserwacji Plejad. Niestety okres zakryć Plejad przez Księżyc się skończył i na podobne takie zjawisko będziemy musieli poczekać do 2023 roku, gdy ponownie Księżyc będzie się zapuszczał tak daleko na północ.
W sobotę 12 lutego Ksieżyc będzie kontynuował swoją przeprawę przez gwiazdozbiór Byka i około godziny 20:00 razem z nim będzie się znajdował prawie 60° nad południowo-zachodnim horyzontem. Księżyc będzie miał fazę 65% i przejdzie 7° na północ od Aldebarana – najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji. Być może niektórzy pamiętają, że całkiem niedawno Srebrny Glob przechodził ponad 9° na północ od tej gwiazdy. Widać wyraźnie, że Księżyc zbliża się do Aldebarana, a za kilka lat będzie go prawie co miesiąc zakrywał.
Mapka pokazuje położenie Jowisza i Urana w drugim tygodniu lutego 2011.
Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Jak już wspomniałem wyżej do mniej więcej godziny 20 (czyli przez jakieś dwie godziny każdego wieczoru) można jeszcze obserwować Urana. Planeta znajduje się obecnie już ponad 2° na wschód od gwiazdy 20 Psc. W poniedziałek 7 lutego Księżyc znajdował się ponad 12° od Urana, zaś dziś wieczorem prawie 2 razy dalej – ponad 23° i słabo się będzie nadawał jako wskazówka do odnalezienia Urana.
Jasność Urana nie zmienia się znacząco, gdyż jest on znacznie dalej od Ziemi niż Jowisz i zmiana odległości od naszej planety w ciągu roku nie ma aż takiego znaczenia. Obecnie siódma planeta Układu Słonecznego świeci z jasnością +5,9 wielkości gwiazdowej.
W układzie księżyców galileuszowych Jowisza będzie można zaobserwować następujące zjawiska:
- 7 II godz. od zmmierzchu Europa na tarczy Jowisza,
- 7 II godz. 17:48 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
- 7 II godz. 18:39 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
- 7 II godz. 20:29 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
- 11 II godz. 17:55 – wejście Io na tarczę Jowisza,
- 11 II godz. 18:48 – wejście cienia Io na tarczy Jowisza,
- 11 II godz. 20:09 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
- 12 II godz. 18:10 – wyjscie Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
- 12 II tuż przed zachodem Kallisto zahaczy o południowy brzeg tarczy Jowisza.
Mapka pokazuje położenie Saturna w drugim tygodniu lutego 2011.
Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Saturn wschodzi około godziny 21:45, zaś najwyżej nad horyzontem znajduje się mniej więcej o godzinie 3:30. Planeta porusza się ruchem wstecznym, zbliżając się przy tym do Ziemi. Przez to Saturn oddala się od gwiazdy θ Virginis (odległość między tymi ciałami niebiańskimi jednak wciąż będzie wynosić półtora stopnia), rośnie też jego jasność i średnica kątowa.
Obecnie planeta świeci blaskiem +0,6 magnitudo, co czyni ją zdecydowanie najjaśniejszym obiektem w gwiazdozbiorze Panny. Tarcza Saturna ma średnicę 19″, coraz większa jest też rozwartość pierścieni planety, których rozpiętość wynosi ponad 40″. Dzięki temu są one dość łatwo dostrzegalne nawet w teleskopach o średnicy kilku centymetrów i powiększeniu nawet mniejszym niż 50x.
Maksymalna elongacja Tytana (wschodnia) wypada w tym tygodniu w środę 9 lutego. Tej nocy Tytan będzie się znajdował około 9 średnic swojej planety macierzystej na wschód od niej i przez lornetki będzie widoczny jako gwiazdka o jasności nieco mniejszej niż 8 magnitudo.
Mapka pokazuje położenie Wenus w drugim tygodniu lutego 2011.
Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).
Wenus kontynuuje podróż przez gwiazdozbiór Strzelca i w tym tygodniu będzie się znajdowała w środkowej części północncego krańca konstelacji, około 6° na północny zachód od Nunki – najokazalszej gwiazdy Strzelca.
Planeta oddala się od Ziemi, powoli też zmniejsza się kąt, pod jakim jest widoczna w stosunku do Słońca. Dlatego warunki jej widoczności pogarszają się: na godzinę przed świtem (czyli właśnie mniej wiecej o 6 rano) Wenus znajduje się jedynie 8° nad południowo-wschodnim widnokręgiem, jej jasność zmniejszyła się już do -4,2 wielkości gwiazdowej, średnica kątowa – do 18″, natomiast faza urośnie pod koniec tygodnia do 66%.
Wszystko to powoduje, że Wenus jest coraz mniej atrakcyjnym obiektem do obserwacji teleskopowych. Natomiast dalej jest wdzięcznym obiektem dla obserwatorów mających do dystpozycji jedynie własne oczy.